Shell zamierza w przyszłym roku zamknąć swoją rafinerię w Wesselig w Niemczech. Nie oznacza to, że zakład przestanie istnieć.
Paliwowy gigant ogłosił, że zamierza przekształcić zakład w fabrykę produkująca oleje bazowe do silników. Ich roczna produkcja ma wynieść 300 tys. ton metrycznych, co odpowiada około 9 proc. obecnego zapotrzebowania Unii Europejskiej i 40 proc. zapotrzebowania Niemiec na tego typu oleje.
CZYTAJ TEŻ: SĄDOWA LIKWIDACJA EVERGRANDE
Jak informuje Reuters, zamykając rafinerię Shell dąży do ograniczenia ogólnej emisji gazów cieplarnianych, w tym tych pochodzących z paliw spalanych przez klientów do zera netto do 2050 r.
Decyzja związana z rafinerią w Wesseling nie jest jedyną, która ma nastąpić w niedalekiej przyszłości. Shell planuje również sprzedać swój zakład rafineryjny i petrochemiczny w Singapurze.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV