MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: W pierwszym półroczu tego roku restauracje sieci Sphinx należące do Sfinks Polska osiągnęły sprzedaż gastronomiczną na poziomie niemal 90 mln złotych. To jest wzrost z 77 mln rok temu. Przychody grupy na koniec czerwca wyniosły 50 mln, co oznacza wzrost o 13% w skali roku. Ale to i tak jest mało dla prezesa grupy Sfinks, który ogłosił nową strategię w minionym tygodniu właśnie. Sylwester Cacek, prezes Sfinks Polska jest z nami. Dzień dobry.
SYLWESTER CACEK, SFINKS POLSKA: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Ogłoszenie strategii już za nami. Zapowiedział Pan nowe projekty, a z punktu widzenia inwestorów będą to nowe wydatki. Jakie pieniądze pochłoną i na co będą przeznaczone?
SC: Niekoniecznie to będą duże wydatki. Jak w strategii napisaliśmy, główną bazą strategii są fundamenty, które zbudowaliśmy w tym czasie. Czyli rozwój sieci będzie w 100% odbywał się poprzez rozwój we franczyzie. Wydatki głównie będą obejmowały rozwój narzędzi, ale to niezależnie od rozwoju sieci i tak byłyby rozwijane narzędzia. W związku z tym wydatki na rozwój narzędzi będą powodowały też wzrost sprzedaży i zadowolenie restauracji. To jest ten główny cel.
MD: Panie prezesie, czy coś się zmieni z punktu widzenia franczyzobiorców – przedsiębiorców, którzy decydują się na założenie lokalu?
SC: Można powiedzieć, że wiele się nie zmieni, bo my od dawna dosyć chyba dobrze dbamy o naszych franczyzobiorców. Natomiast w tej chwili przygotowaliśmy rozwiązania umożliwiające dodatkowe inwestycje, szybsze inwestycje. Panujemy, jak widać dosyć dobrze nad zarządzaniem cenami. Generalnie wzrost odwiedzających restauracje też jest premią dla franczyzobiorców, dlatego, że gros marży i zysku z takiego działania zostaje w ich kieszeni. Bardzo zależy nam na tym, żeby pojawiali się nowi franczyzobiorcy, ale żeby obecni franczyzobiorcy mogli otwierać swoje kolejne restauracje.
MD: A co z projektem Waszej egipskiej restauracji?
SC: No, w tej chwili jesteśmy na poziomie listu intencyjnego. Mieli nas odwiedzić przedstawiciele z Egiptu we wrześniu. Natomiast z przyczyn niezależnych od nas nie mogli się pokazać w Polsce. Planujemy tę wizytę w październiku i myślę, że będziemy kontynuowali dalej rozmowę.
MD: Wchodzicie również w nowe obszary biznesu, bo nowa strategia to nie tylko zwiększona liczba restauracji, ale również produkty gotowe, o których usłyszeliśmy. To również nowe marki, które chcecie wprowadzać. To już jednak będzie się wiązało z kosztami, Panie prezesie?
SC: Jeżeli chodzi o nowe produkty to działamy przez spółkę zależną i tych produktów, pozycji jest już około 35. Zaczęliśmy tę pracę jeszcze przed pandemią. W okresie pandemii przyspieszyliśmy, bo był na to czas i tak naprawdę koszty nam mocno nie wzrosły z tego powodu, że mamy większą ilość produktów. Robimy to zespołem, który jest. Główna nasza praca, to jest tak naprawdę sprzedaż licencji producentom i kontrola jakości.
Jeżeli chodzi o produkty gotowe, to w pewnym kontrolowanym procesie cały czas pracujemy. Jeżeli chodzi o nowe brandy, to są też brandy, które zostały wytestowane całkowicie w dowozach, po covidzie pierwsze restauracje uruchomione i one też będą we franczyzie się rozwijały, bo dobrze rokują.
MD: A gdzie te produkty gotowe będą sprzedawane?
SC: One są w tej chwili sprzedawane w największej sieci naszych sklepów. Nie wiem, czy mi wolno mówić nazwy, czy nie można…
MD: Można.
SC: Dzisiaj są w sieci Biedronka sprzedawane, w sieci Netto. Negocjacje są prowadzone z kolejnymi sieciami sklepów i też są sprzedawane w sieci naszych brandingowych, jako alternatywne źródło, poza sklepami dużymi.
MD: To ciekawy pomysł. A jeżeli chodzi o zwiększenie liczby uczestników Waszego programu lojalnościowego. Program Aperitif – przypomnę naszym widzom: 600 tysięcy uczestników programu. Naprawdę, to jest gigantyczna wartość, którą stworzyliście, jeżeli chodzi właśnie o ten program lojalnościowy – usłyszeliśmy, że chce Pan zwiększyć liczbę uczestników tego programu do półtora miliona. W jaki sposób?
SC: Generalnie będziemy kontynuowali oczywiście tę pracę, którą wykonujemy. Czyli dzisiaj każdy nasz gość w restauracji może ściągnąć, jeżeli nie ma takiej aplikacji, może ją ściągnąć nawet będąc w restauracji. Wszędzie, na każdym stoliku, przy każdym podkładzie są QR-kody, gdzie można ściągnąć i natychmiast z niej skorzystać.
Natomiast na pewno na wzrost ilości uczestników programu będzie wpływał wzrost sieci, ale nie tylko. Przede wszystkim, tak jak już mówiłem wcześniej, planujemy w pierwszym półroczu przyszłego roku rozwinąć narzędzie, które będzie dawało większą skalę możliwości. Nie każdy uczestnik chce korzystać np. z rabatu, bądź zakupu dwóch dań w cenie jednego, bo dzisiaj mamy takie narzędzie, ale będzie można zbierać punkty. Będzie tam jeszcze mnóstwo innych rozwiązań, a do tego tak, jak mówiliśmy w strategii też chcemy wykorzystać nasze know-how i potencjał do współpracy w innych obszarach. I np. dzisiaj, co prawda już w październiku zamyka się, ale dzisiaj można korzystać z programu Aperitif mogą korzystać osoby, które odwiedzają tutaj u nas w Zalesiu taki park rozrywki. I to jest zupełnie niezależny podmiot, na terenie, którego prowadzimy restaurację, ale staramy się łączyć wspólnie promocje i ofertę dla gości. Chcemy, żeby nasi goście w Sphinxie mogli też korzystać z innych docelowo udogodnień. I myślę, że wszystkie nasze doświadczenie, wszystkie nasze działania i rozwój skali, jeżeli chodzi o dostępność tego programu, będą powodowały, że ta cyfra półtora miliona w ciągu 5 lat nie jest dla nas jakimś, powiedziałbym, strasznym wyzwaniem. Ona jest ambitna, ale jest wykonalna. Tak bym powiedział.
MD: To jest niesamowita wartość – dotarcie bezpośrednio do klienta w postaci tego programu lojalnościowego. To na koniec jeszcze zapytam: Panie prezesie, za 5 lat chcecie mieć dwa razy więcej restauracji? A jakie przychody?
SC: Tutaj musimy mówić albo o przychodach gastronomicznych, albo o przychodach bilansowych, dlatego, że jak będziemy przekształcali też restauracje, bo też naszym celem jest przekształcić docelowo praktycznie wszystkie restauracje we franczyzę. One są efektywniejsze, więcej sprzedają, lepiej pracują. To tutaj przychody, te bilansowe na pewno nie będą w takim tempie rosły jak przychody gastronomiczne. Ale dzisiaj pan też zacytował sprzedaż, przychody gastronomiczne i przychody w rachunku wyników.
Ja nie chcę prognozować, ale sądzę, że te przychody będą proporcjonalnie wyższe, niż tempo rozwoju, dlatego, że tak, jak mówiłem na spotkaniach, gdzie prezentowaliśmy strategię, my też nastawiamy się na takie zarządzanie ceną, żeby coraz więcej gości u nas było i kolejne dni, i kolejne pory dnia były wzmacniane. Dążymy do tzw. 4 pików w ciągu dnia.
MD: Bardzo dziękuję Panie prezesie. Sylwester Cacek, prezes Sfinks Polska był naszym gościem. Dziękuję pięknie.
SC: Dziękuję bardzo.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV