MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Ustawa antyfliperska będzie jedną z ważniejszych, jakimi zajmą się posłowie na rozpoczynającym się dziś trzydniowym posiedzeniu Sejmu. Złożony przez lewicę projekt zakłada wprowadzenie trzech nowych progów podatku od czynności cywilnoprawnych. Jeśli nieruchomość zostanie sprzedana przed upływem roku od poprzedniej sprzedaży, podatek wyniesie 10 procent, jeśli sprzedaż nastąpi przed upływem dwóch lat od poprzedniego zbycia: 6 procent. Jeżeli zaś po, dwóch, ale przed upływem 3 lat, podatek wyniesie 4%.
Co więcej, jeśli kupujący w okresie 5 lat od zakupu pierwszego mieszkania kupuje trzeci lokal to transakcja objęta będzie stawką PCC 3%. Czwarte mieszkanie to 4 procentowy podatek, a piąte i kolejne: 5%. O proponowanych zmianach będę teraz rozmawiał z mecenasem Pawłem Pucherem z adwokatem z Kancelarii Kaczor Klimczyk Pucher Wypiór. Dzień dobry, witam w BIZNES24.
PAWEŁ PUCHER, KANCELARIA KOCZOR KLIMCZYK PUCHER WYPIÓR: Dzień dobry panie redaktorze, witam Państwa.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: To ja troszkę tak w kontrze do tej ustawy. Czy widzi Pan możliwość uniknięcia zapłaty nowego podatku? Czy jest jakieś jakaś furtka dla handlujących nieruchomościami?
PP: Proszę Państwa. Ogólnie powiedziałbym, że podatków nie należy unikać. Natomiast doświadczenie uczy, że im są one wyższe, bardziej rygorystyczne tym więcej osób to robi. Tak, że spodziewałbym się, że zwiększenie fiskalizmu państwa w tym zakresie taki skutek może przynieść.
MD: Zapytam więc inaczej. Czy widzi Pan jakieś luki w tym prawie, które mogą sprawić, że handlujący nieruchomościami będą unikać, co jest oczywiście naganne, płacenia podatków?
PP: Pewnym mechanizmem, takim dość oczywistym, który przychodzi do głowy przy nadmiernym obciążeniu fiskalnym, jest to, że po prostu sprzedający będą unikać ewidencjonowania części tych dochodów. Natomiast pamiętajmy, że projektowana zmiana ma polegać na zmianie stawek podatków, ale niezmienione pozostają przepisy, na przykład dotyczące możliwości korzystania z ulg podatkowych.
Tak, że można się spodziewać, że przynajmniej te transakcje, które dokonywane są pomiędzy osobami z pierwszej grupy podatkowej i nadal nieopodatkowane, niejako przybiorą na sile. Z drugiej strony korzystanie z ulgi mieszkaniowej, czyli inwestowanie dochodów na własne cele mieszkaniowe, które samo w sobie zapewne dość łatwe jest do uchwycenia dla organów skarbowych, no, ale też może być pewną taką przestrzenią czy furtką. Inne rozwiązania, jakie można by sobie narzucić to zależeć pewnie będą od ostatecznego kształtu tej regulacji. Na razie znamy projekt, odbywać się będzie jego pierwsze czytanie, ale czy finalnie takim kształcie zostanie uchwalone, tego jeszcze nie wiemy.
MD: Ta ustawa – ustawa antyfliperska, bo na niej chciałbym się skupić, ona została przygotowana przez lewicę po to, aby ograniczyć rynek właśnie tego flippowania, czyli zakupu, może nawet szybkiego remontu jakiegoś, poprawy jakości tej nieruchomości i szybkiej sprzedaży z dużą przebitka cenową, co oczywiście podbija cenę na rynku nieruchomości. Czy Pana ocenie ta ustawa zrealizuje ten cel założony?
PP: W mojej ocenie takie cele nie zostaną osiągnięte. Jedyny cel, który zostanie osiągnięty i efekt, który wydaje się pewny to efekt fiskalny, chociaż autorzy projektu akurat odżegnują się od chęci zrealizowania tego celu. Natomiast cele w postaci obniżenia cen na rynku czy zahamowania trendu wzrostu cen czy zwiększenia dostępności mieszkań, bo to są dwie największe bolączki rynku mieszkań, nie zostaną zrealizowane.
Nie przedstawiono w uzasadnieniu tego projektu żadnych przekonujących dowodów, żeby takie zwiększenie kosztów tych transakcji, o których mówimy spowodować mogło właśnie te pozytywne efekty na rynku nieruchomości. Co więcej, wcale nie jest pewne, czy to, że takie transakcje, które mają oczywiście miejsce na rynku, mają istotny wpływ na ten ruch cen, bo to również nie zostało udowodnione.
Tak, że spodziewałbym się raczej efektów negatywnych, niż pozytywnych, a nawet odwrotnych do zakładanych. Bo skoro finalnie cena zakupu mieszkania będzie zwiększona, bo dlaczego flipper miałby nie przerzucić tego kosztu na finalnego nabywcę to nabywca, który kupuje lokal na przykład celem jego wynajmowania, obniży rentowność swojej inwestycji. A to jest moim zdaniem bardzo negatywny efekt, gdyż nabywanie czy inwestowanie w mieszkania celem dalszego najmu uważam za zjawisko pozytywne dla naszego rynku.
MD: W ogóle, jeżeli chodzi o nieruchomości i opodatkowanie np. zysków czy przychodów z tych nieruchomości osiąganych to jest to taki ciekawy trend, który można dostrzec w Ministerstwie Finansów.
Czy z oficjalnych informacji, czy z pogłosek, które dochodzą ze Świętokrzyskiej, resort twórczo podchodzi do podatków, jako formy kształtowania gospodarki. Przecieki z resortu mówią o podniesieniu opodatkowania zysków z wynajmu nieruchomości. Chyba nikt nie wierzy w to, że zapewni to transfer środków na rynek kapitałowy, jak tego chce ministerstwo?
PP: Ja bardziej jestem w stanie rozumieć propozycję wyrównywania podatków z różnego rodzaju przychodów z różnego typu inwestycji. Czyli, jeżeli rzeczywiście ministerstwu finansów chodzi o wyrównanie stawek podatkowych z zysków czerpanych z rynku nieruchomości z inwestycjami kapitałowymi, to ten mechanizm jeszcze potrafię rozumieć.
Natomiast, jeśli połączymy go z tymi chwilę wcześniej omawianymi, ewentualnie dalszymi obciążeniami, no to mamy takie podwójne uderzenie w rynek nieruchomości. Pytanie teraz, co jest dla nas ważniejsze. Czy polepszenie warunków dla inwestycji i wyrównywanie szans wszystkim instrumentom, w które możemy inwestować, czy na przykład wspieranie rynku nieruchomości.
A połączenie już tych dwóch mechanizmów, o których pan wspomniał: podniesienie stawki ryczałtu od dochodów z tytułu najmu oraz dodatkowe czy wzmożone opodatkowanie transakcji na rynku nieruchomości dokonywanych w krótkim okresie i w większej ilości no, ten efekt negatywny przyniesie.
MD: Już nawet słyszę, jak ceny rosną gdzieś tam w oddali, bo oczywiście nabywców i na najemców przerzucane będą te wszystkie koszty, no, bo jakżeby inaczej? Mecenas Paweł Pucher był z nami. Panie mecenasie, bardzo dziękuję za tę rozmowę i do zobaczenia przy kolejnej o prawie i rynku nieruchomości. Dziękuję pięknie.
PP: Dziękuję uprzejmie. Do widzenia.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV