NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Notowana na New Connect spółka biotechnologiczna Scope Fluidics przenosi się dzisiaj na rynek główny GPW. Scope Fluidics istnieje od 12 lat i zajmuje się opracowaniem i rozwojem projektów w obszarze diagnostyki medycznej i ochrony zdrowia.
Scope Fluidics notowana jest na NewConnect od 2017 r. Od dnia debiutu akcje spółki wzrosły ponad 1158%. O tym porozmawiam teraz z moim i Państwa gościem, którym jest prof. Piotr Garstecki, prezes Scope Fluidics. Dzień dobry Panie profesorze.
PIOTR GARSTECKI, SCOPE FLUIDICS: Dzień dobry. Bardzo mi miło, dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: Zaglądam co tam się dzieje na Scope (Fluidics). W tym momencie na otwarciu był spory wzrost o prawie 3 procent do 246 złotych i 50 groszy. Potem mocny spadek. No i teraz mamy takie utrzymywanie się trochę poniżej kreski, trochę dobijanie do zera. Jak reakcja, Panie profesorze na ten debiut? Jesteście rozczarowani? Liczyliście się z tym? Liczyliście może na mocne wzrosty na start?
PG: Nie, rzadko patrzymy w ogóle na dzienne wahania kursu czy tygodniowe wahania kursu. Naszym rdzeniem tego, co robimy jest patrzenie na kilka lat do przodu. Patrzenie na kilka lat do przodu jeśli chodzi o problemy w ochronie zdrowia na świecie i opracowywanie rozwiązań, które miałyby przełomową funkcjonalność, oferowały przełomowy potencjał sprzedażowy. I po opracowanie takiej technologii z całym wianuszkiem otaczających technologię rzeczy, aspektów, sprzedaż technologii na rzecz globalnego dystrybutora, który jest w stanie w pełni wykorzystać te przewagi rynkowe produktu.
NG: A jaki był konkretny cel przenosin z NewConnect?
PG: Weszliśmy na giełdę NewConnect 5 lat temu. I tak jak jednym z celów istnienia NewConnect jest inkubacja firm przed wejściem na główny parkiet, tak na pewno to przejście na podstawowy parkiet warszawskiej giełdy było naszą aspiracją pewnie od początku. Więc bardzo się z tego cieszymy. Trzeba też pewnie powiedzieć: mamy ogromną satysfakcję z tego, że te 5 lat na New Connect było dla nas i na pewno wielka też rola w tym naszych akcjonariuszy, inwestorów tego rynku. Ale było bardzo pomyślne, bo piętnastokrotnie wzrosła kapitalizacja naszej spółki.(…)
NG: Dokładnie 1158 procent wzrosły akcje od startu na NewConnect.
PG: Tak, cena akcji tak. Więc potrzebne było na pewno to, że dostrzegaliśmy potrzebę tego, żeby otworzyć się na szersze grono inwestorów. I tutaj doskonale służy temu przeniesienie na główny parkiet.
NG: Przejdźmy teraz na chwilę na przedstawienie spółki dla tych, którzy może jej jeszcze nie znają. Z opisu na stronie wynika, że Scope Fluidics to spółka biotechnologiczna zajmującą się opracowywaniem i rozwojem innowacyjnych projektów w oparciu o technologie mikroprzepływowe w obszarze diagnostyki medycznej i ochrony zdrowia. Czyli przekładając na język niemedyczny – czym dokładnie?
PG: No to pewnie o kilku rzeczach warto opowiedzieć. Na pewno takim znowu założycielskim dla nas pomysłem jest to, aby stworzyć (i tym jest – tak tworzymy Scope Fluidics), jako centrum w którym możemy „atakować” globalne problemy w ochronie zdrowia, w naukach o życiu. Najszerzej definiując: to są projekty w których poprzez stworzenie odpowiedniej technologii jesteśmy w stanie albo ratować ludzkie życie, albo poprawiać jakość tego życia, albo wpływać na poprawę zdrowia czy poprawę bezpieczeństwa.
To jest ten zakres, który nas motywuje do działania. Chcemy robić projekty bardzo ambitne, bardzo trudne. Robimy je w dobrym towarzystwie, pracujemy z doskonałymi specjalistami i nasze kadry rozbudowujemy.
NG: Te główne projekty to są bakterie lekooporne i zakażenia szpitalne?
PG: Tak. Pierwszy projekt, który w zeszłym roku sprzedaliśmy na rzecz globalnego operatora na rynku diagnostyki medycznej – Bio-Rad Laboratories – amerykańskiej firmy, to jest projekt PCR|ONE, który oferuje bardzo szybką, bardzo łatwą w obsłudze diagnostykę molekularną, diagnostykę opartą o reakcję PCR, czyli wykrywania pojedynczych, konkretnych genów.
I tutaj taką dodatkową, przełomową jakością, którą PCR|ONE wprowadza było dodanie do szybkości, łatwości i niskiej ceny badania bardzo szerokiego panelu genów, które można w pojedynczym badaniu wykryć. I to celuje, (znowu wracając jakby do skali czasu w którą celujemy), projekt PCR|ONE rozpoczynaliśmy dobre kilka lat wcześniej, wiedząc o tym, jak szybko rośnie rynek diagnostyki molekularnej point-of-care – takiej diagnostyki, którą można wykonywać bezpośrednio w kontakcie z pacjentem, bardzo szybko i przy bardzo uproszczonej obsłudze. (…)
NG: Skoro jesteśmy przy PCR|ONE, chciałam koniecznie podpytać o jedną rzecz, która może być bardzo mocno ekscytująca dla inwestorów, bo w tle są komunikaty o dywidendzie, która jak rozumiem ma popłynąć ze środków po kolejnej transzy po sprzedaży PCR|ONE do Bio-Rad Laboratories?
PG: W naszym statucie mamy zapisane, że połowa środków pochodzących ze sprzedaży spółek zależnych, czyli ze sprzedaży technologii, które opracowujemy, wraca do akcjonariuszy.
Także rzeczywiście w zeszłym roku dokonaliśmy przełomowej na naszym rynku czy generalnie w regionie prawdopodobnie transakcji, w której sprzedaliśmy technologię za 100 milionów dolarów. Płatność w momencie podpisania umowy plus 70 milionów, które będą nam należne w przyszłości po realizacji kolejnych kamieni milowych. I te 100 milionów dolarów, które już wpłynęło i jest przedmiotem tego, czym będziemy się dzielić z akcjonariuszami.
NG: Prof. Piotr Garstecki. Dziękuję bardzo za rozmowę.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV