NATALIA GORZELNIK, BIZNES24: Teraz będzie o polskiej misji kosmicznej, (udanej – co trzeba podkreślić) dotyczącej zamieszczenia na orbicie naszego satelity – EagleEye. Jednym z głównych bohaterów tego sukcesu jest notowany na NewConnect Scanway. Moim i Państwa gościem jest Jędrzej Kowalewski, prezes Scanway. Dzień dobry.
JENDRZEJ KOWALEWSKI, SCANWAY: Dzień dobry pani. Dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: No, w tak sprzyjającym otoczeniu dla spółki tylko czekać, Panie prezesie, na kolejne świetne wieści. Na przykład takie, jak o przenosinach na główny parkiet. Kiedy planujecie Państwo debiut? Kurs akcji Creotechu – pierwszej kosmicznej spółki na rynku głównym od 11 lipca 2022, czyli od dnia ich debiutu, urósł już o 80%.
JK: Tak, faktycznie to są dobre czasy dla polskiego przemysłu kosmicznego. Szczególnie ostatnie dwa miesiące to jest bardzo dużo sukcesów. My też tak, jak pani wspomniała, jesteśmy jednym z bohaterów ostatniej misji EagleEye, która jest w tej chwili na orbicie. No i tak jak też dzisiaj na naszym webinarze inwestorskim powiedziałem, podtrzymujemy deklarację do planów przejścia na główny parkiet w perspektywie dwóch lat od naszego IPO, czyli do października przyszłego roku. Mamy nadzieję, że uda się to zrealizować. W najbliższym czasie będziemy na pewno więcej o tym mówili.
NG: A jakie są elementy, które Was jeszcze wstrzymują? Na co może czekacie? Co jest niezbędne do tego, żebyśmy mogli powiedzieć, że: tak, papiery już złożone, czekamy na decyzję KNF-u, a nie, że tak to się wydarzy, ale mamy nadzieję, że bez przeszkód?
JK: Tak. No, my jesteśmy w momencie, w którym mocno sprawdzamy tak naprawdę, na jakim etapie spółka jest, jeśli chodzi o rozwój. Warto przypomnieć, że ostatni kwartał zamknęliśmy bardzo mocnym wzrostem zarówno na przychodach, jak i na backlogu zamówień, który teraz już jest blisko na poziomie 20 milionów złotych.
To jest taki moment, w którym kończymy też bardzo ważny etap projektowy dla Europejskiej Agencji Kosmicznej, który to musi zakończyć się naszą wewnętrzną decyzją, czy potrzebujemy dodatkowych środków na rozwój, czy też jesteśmy w stanie to sfinansować z naszych przychodów, jakie realizujemy na projektach.
Dlatego też to jest taki moment, kiedy wiemy, że jeszcze potrzebujemy tą chwilę czasu. Mieliśmy w zeszłym tygodniu publikację raportu. Myślę, że do końca wakacji uda się tą decyzję podjąć, ale jeszcze oczywiście daję sobie ten margines bezpieczeństwa. Na pewno w takim sektorze, w jakim działa Scanway, czyli w zaawansowanych technologiach, bardzo istotne jest to, żeby wiedzieć jakiego spółka potrzebuje zaplecza do realizacji swoich celów.
Dla nas sporym takim motorem wzrostu, ale też czymś, co wymaga pewnego rodzaju inwestycji to jest właśnie wejście w segment większych satelitów, nawet większych, niż satelita EagleEye, ale także wejście w rynek defense, z którym to też ostatnio zaczęliśmy się mocno przyjaźnić.
NG: I to jest właśnie to, o co miałam się zapytać, bo ten teleskop na EagleEye jest prezentowany, jako największy w Polsce. Pytanie czy jest też największy w Waszym portfolio? No i jak w ogóle wielu klientów na te kosmiczne teleskopy macie na tu i teraz, ale też w takiej szerszej perspektywie, w przyszłości?
JK: Jasne. Tak, no rynek obserwacji w ogóle satelitarnych jest rynkiem, który cały czas rośnie, ale też potrzebne są coraz bardziej zobrazowania o wyższej rozdzielczości. Wyższe rozdzielczości da się zrealizować tylko i wyłącznie większym sprzętem. To też jest wpisane w naszą strategię rozwoju, że chcemy iść w coraz to większe właśnie ładunki i móc obrazować coś coraz wyższą rozdzielczością, żeby na przykład te nasze zobrazowania mogły być przydatne w sektorze defense.
Ten teleskop, który poleciał w misji EagleEye, jest w tej chwili naszym największym w portfolio, jeśli chodzi o wykonane produkty. Natomiast już w tej chwili zaczęliśmy projekt z Europejską Agencją Kosmiczną, w którym prawdopodobnie zbudujemy teleskop nawet dwukrotnie większy, niż ten, który poleciał w EagleEye, co jest takim mocnym skalowaniem biznesu.
A klientów jest na to sporo. W niedawnym ostatnim czasie podpisaliśmy dwa takie większe kontrakty. Jeden z koreańską spółką Nara Space na 1,7 miliona euro, właśnie na zbudowanie takiego teleskopu i instrumentu obrazującego, który na przykład będzie mógł potrafić wykrywać emisje metanu z orbity. I drugi teleskop – drugi projekt to jest właśnie projekt z Europejską Agencją Kosmiczną i niemiecką firmą Marble Imaging na 3,2 mln euro – również na instrument do obserwacji naszej planety z orbity.
NG: Pozwolę sobie się wtrącić – tę umowy widzimy w wynikach, bo mamy podwojenie backlogu kwartał do kwartału. Przychody ogółem 115 procent. Na koniec: na ile są to powtarzalne wyniki albo na ile będą rosły?
JK: Najważniejsze jest to, że są klienci konstelacyjni, czyli klienci, którzy nie chcą zbudować jednego satelity i się tylko tym jednym satelitą pochwalić, ale chcą zbudować całe konstelacje satelitów. Tak, że już trwają rozmowy na temat zwiększenia wolumenów sprzedaży dla tych klientów. Są oni tym zainteresowani. No i mamy nadzieję, że to się przełoży na lepsze wyniki w kolejnych kwartałach.
NG: Mocno trzymamy kciuki i czekamy na kolejne informacje dotyczące debiutu. A na razie dziękuję pięknie, Jędrzej Kowalewski, prezes Scanway był moim i Państwa gościem
JK: Dziękuję.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV