Na koniec dnia WIG20 tracił 4,29 proc. Szeroki WIG spadł o 3,38 proc. do 48 479,34 pkt. mWIG40 uplasował się na poziomie 1,58 proc. pod kreską i jest na poziomie 3 777,8 pkt., a sWIG80 po przecenie o 1,49 proc. osiągnął 16 823,74 pkt. Obroty wyniosły 1,11 mld zł, z czego 965 mln dotyczyło WIG20.
Psychologiczna bariera 1500 punktów na WIG20 została przebita już na początku sesji. Próby powrotu ponad utracone wsparcie były jednak torpedowane przez kolejne złe informacje – przypomnijmy, dane z amerykańskiego rynku pracy, dobre odczyty ISM i fatalne PMI oraz spadkowy start sesji na Wall Street – sprowadziły nasz główny indeks do poziomów, jakie pamiętamy z początku pandemii.
Giełda przy ulicy Książęcej nie jest odosobniona w swoich spadkach. Globalnie, na rynkach panuje awersja do ryzyka wobec perspektywy dalszego zacieśniania monetarnego przez banki centralne i obawy o recesję w gospodarce. Pozostałe giełdy w Europie już 5. sesję notują spadki głównych indeksów.
Na zamknięciu indeks Euro Stoxx 50 tracił 1,72 proc., niemiecki DAX zniżkował 1,6 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 1,48 proc., a brytyjski FTSE był 1,86 proc. pod kreską. Dlaczego jednak przecena w Warszawie była tak duża? – To, że gdy cały świat spada to WiG20 spada jeszcze mocniej to coraz częstsza prawidłowość – zwraca uwagę Rafał Sadoch, analityk DM mBANKU.
– To, co zobaczyliśmy dziś na giełdzie nie powinno być wiązane wyłącznie z kondycją polskiej gospodarki – powiedział w Biznes24 Krzysztof Cesarz, dyrektor ds. akcji Skarbiec TFI. Ekspert zwrócił uwagę na wzrost rentowności amerykańskich obligacji i eurodolara, który znowu przekroczył granicę parytetu. – To wszystko wskazuje na wycofywanie pieniędzy z rynków wschodzących i powrót do aktywów cechujących się mniejszą zmiennością – podkreślił.
Ekspert zwrócił również uwagę, że obecna sytuacja na GPW może być dobrą okazją dla kupujących.
Cały sierpień okazał się drugim najgorszym miesiącem w roku dla WIG20, w czasie którego stracił 11,2 proc. To więcej niż w lutym, gdy spadał o 9,49 proc. i tylko nieco lepiej niż w fatalnym kwietniu, gdy indeks poszedł w dół o 12,89 proc. Lipcowy wzrost o 1,48 proc. był zatem tylko ciszą przed burzą, która pogrążyła WIG20 w bessie ze stopą zwrotu od początku roku na poziomie -32,6 proc.
Jak donosi Bloomberg, to najgorszy wynik w 2022 r. spośród 92 światowych indeksów śledzonych przez agencję. Polskie akcje zgrupowane w WIG20 są też wyceniane przy najniższym w historii wskaźniku cena/zysk.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV