Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna” rząd pracując nad projektem ustawy wprowadzającej minimalne wynagrodzenia zajął się też niesolidnymi pracodawcami.
Do ustawy został bowiem wprowadzony przepis, który umożliwiłby naliczanie odsetek nieterminowe wypłacenie należnych pracownikom wynagrodzeń. Byłby one 16 razy większe niż obecnie.

Projekt nie został jeszcze ogłoszony publicznie. Podczas kampanii wyborczej podobny postulat zgłaszała Lewica, która chciał aby za opóźnienia w wypłacie pensji automatycznie były naliczane odsetki w wysokości pół procenta miesięcznych zarobków dziennie.

Jak zauważa Dziennik Gazeta Prawna, jeśli projekt wszedłby w życie zwiększyłby znacząco koszty dla pracodawców, którzy nie wypłacają wynagrodzeń na czas. Równocześnie byłoby to motywacją do terminowego wywiązywania się z zobowiązań płacowych, co z kolei przyniesie korzyści pracownikom.