O godz. 16.30 prezydent zaprzysięgnie dziś nowy rząd Mateusza Morawieckiego. Media donoszą, że nie będzie w nim czołowych polityków PiS. Ci, którzy trafią do rządu będą mogli liczyć na sowite odprawy, przekraczające nawet 50 tys. zł.
Jest niemal pewne, że powołany dziś rząd upadnie po czternastu dniach. PiS ma bowiem w Sejmie tylko 194 posłów, a to zbyt mało do otrzymania wotum zaufania.
Morawiecki wprawdzie opowiada, że rozmawia z opozycją o poparciu dla swojego gabinetu, wspomina nawet, że są posłowie, którzy poprą jego gabinet. Informacjom tym jednak zaprzeczają liderzy partii opozycyjnych.
CZYTAJ TEŻ: LENIWY HANDEL NA WALL STREET
Jedyne, co jest pewne to to, że ministrowie powołani do rządu będą mogli liczyć na sowite odprawy. Ich wysokość uzależniona jest od stażu pracy.
I tak, nowo powołani ministrowie, którzy nie byli wcześniej w rządzie po 14 dniach pracy otrzymają jednomiesięczną odprawę, czyli ok 18 tys. zł. W przypadku ministrów pełniących urząd od trzech do dwunastu miesięcy, odprawa może wynieść równowartość dwóch pensji, czyli ok. 35 tys. zł. Najwięcej dostaną te osoby, które pełnią swoją funkcję ponad rok i są jednocześnie parlamentarzystami. Oni otrzymają ponad 53 tys. zł.
Jak wynika z doniesień medialnych, tych ostatnich może być jednak bardzo mało. Do nowego rządu nie mają bowiem wejść czołowi politycy PiS. Niemal pewne jest, że teki ministra nie dostaną Mariusz Błaszczak, Przemysław Czarnek czy Piotr Gliński.
Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV
