Dziś w Waszyngtonie rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie amerykańskiej rezerwy federalnej w sprawie wysokości stóp za oceanem. Rynki zastanawiają się czy w odpowiedzi na najwyższą od ponad 41 lat inflację w USA FED zdecyduje się na mocniejszą wynoszącą 75 punktów bazowych podwyżkę stóp czy też zadowoli się niższym wzrostem.
W oczekiwaniu na to co zrobi Fed inwestorzy odwrócili się od rynków finansowych. Na zamknięciu wczorajszych notowań Dow Jones spadł o 2,79 proc. a technologiczny Nasdaq stracił 4,68 proc. Nerwowo było także na giełdach w Europie,
Na warszawskim parkiecie WIG20 stracił 2 i pół procent, a aż 40 spółek odnotowało swoje roczne minima cenowe.