Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

RPP POZOSTAWIŁA STOPY BEZ ZMIAN. A BĘDĄ PODWYŻKI PO NOWYM ROKU? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Czas porozmawiać o decyzji Rady Polityki Pieniężnej, ale również o kondycji polskiej gospodarki. Prof. Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej jest naszym gościem. Dzień dobry Panie profesorze.

HENRYK WNOROWSKI, RADA POLITYKI PIENIĘŻNEJ: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Nie będzie zmian stóp do marca – powiedział pan prezes. To nudno będziecie mieli na tych radach w styczniu w lutym do marca…

HW: Znaczy ja byłem bardzo zdziwiony tą zapowiedzią pana redaktora, bo wczoraj oczywiście słuchałem i oglądałem konferencję pana prezesa i ja wówczas tak tego nie zinterpretowałem. Teraz było to powtórzenie, no i można coś, taki wniosek ewentualnie wyciągnąć. Ale ja myślę, że pan prezes Glapiński użył takiego określenia, że będziemy wiedzieli dużo więcej.

Natomiast my będziemy wiedzieli więcej już w styczniu i w lutym, więc to nie znaczy, że ten wzrost wiedzy już za miesiąc może okazać się wystarczający do tego, żeby dokonywać jakichś ruchów. Ja tej wypowiedzi tak nie interpretuję, że dopiero należy oczekiwać czegokolwiek, jakichkolwiek zmian w marcu.

Natomiast, rzecz jasna nie wykluczam takiego scenariusza, bo to, co jest takie bardzo kluczowe dla nas to są nasze materiały, nasza projekcja marcowa. Natomiast ja przed miesiącem powiedziałem, że my czekamy na pewne odpowiedzi ze strony polityki regulacyjnej i polityki fiskalnej. My tych odpowiedzi nie mieliśmy jeszcze żadnych w środę, kiedy podejmowaliśmy decyzję. Natomiast dzisiaj już mamy częściowo odpowiedzi na niektóre pytania. Więc ta rzeczywistość jest cały czas dynamiczna i ja tutaj nie jestem zafiksowany na żadną konkretną datę.

W marcu nasza wiedza bardzo się powiększy, ale czy to będzie już wystarczające do tego, żeby dokonywać decyzji o kolejnych ruchach, jeśli chodzi o stopy procentowe, to się dopiero okaże.

MD: Ale mogą być nawet już w styczniu, jak rozumiem?

HW: Zobaczymy już w styczniu. Teraz widzimy, że już w styczniu będziemy mądrzejsi. Więc tutaj każdy scenariusz jest możliwy w mojej ocenie.

MD: A czy deklaracja pana premiera Morawieckiego o tym, że rozporządzenie ministra finansów utrzymane będzie zerowy VAT na żywność, czy ta deklaracja sprzyja potencjalnemu obniżeniu stóp procentowych w przyszłym roku?

HW: Pan prezes Glapiński wczoraj przypomniał jak to jest wycenione przez naszych analityków. Ten VAT to jest 0,9 punktu procentowego, jeśli chodzi o inflację. No to biorąc pod uwagę, że dzisiaj jesteśmy powiedzmy, na poziomie tych 6 procent, to to jest jedna szósta, jedna siódma, czyli dosyć taki znaczący wpływ, biorąc pod uwagę, jeszcze raz powtórzę: tą podstawę. Więc na pewno będzie to musiało być przedmiotem bardzo poważnych rozważań i pochylenia się.

MD: No, obyło się bez gwałtownej podwyżki, bez gwałtownego wzrostu inflacji w listopadzie. Przynajmniej z tych danych, które dostaliśmy z GUS ostatniego dnia ubiegłego miesiąca. Nawet mamy lekki spadek dynamiki inflacji. Przed nami grudzień, miesiąc handlowy, więc też tutaj się różne rzeczy dziać mogą i również jest pewne zagrożenie wzrostem dynamiki tejże inflacji. Tym bardziej w styczniu, kiedy zmiany cenników następują i pewnie sprzedawcy będą chcieli marżę nieco poprawić. To jest, na ile Pan ocenia zagrożenie wzrostem, przyspieszeniem inflacji w tych miesiącach?

RPP POZOSTAWIŁA STOPY BEZ ZMIAN. A BĘDĄ PODWYŻKI PO NOWYM ROKU? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

HW: Bardzo się cieszę, że mogę znowu pana redaktora uspokajać, bo jak być może pan pamięta, przed miesiącem też starałem się to robić i miałem dużą satysfakcję z tego, że zanotowaliśmy jednak spadek niewielki – niewielki, ale spadek. No rzeczywiście, to wszystko, o czym pan redaktor powiedział, to jest niestety prawda, że ten okres przełomu roku jest taki bardzo szczególny, jeśli chodzi o impulsy proinflacyjne, to zawsze tak się działo ze względu chociażby na zachowania różnych monopolistów naturalnych.

Po drugie jest to też taki okres, kiedy my, konsumenci, my nabywcy mamy normalnie zawsze taką wyższą skłonność do akceptacji tych zmian cen właśnie na przełomie roku. Bo jakoś tak nam się wydaje, że minął rok, to mogło wydarzyć się na tyle dużo, że trzeba pozwolić naszym dostawcom dla zrekompensowanie sobie wzrostu kosztów. To zagrożenie jest, ale… ale ja osobiście wierzę, że GUS tego nie pokaże, gdyż…

MD: Że to nie nastąpi?

HW: …Że to nie nastąpi. Oczywiście GUS pokazuje to, co faktycznie się dzieje i ja nie liczę na to, wprost przeciwnie, pozostaję w głębokiej nadziei, że te obecne, odnotowane 6,5%, że ono nie zostanie przekroczone nawet w tym takim gorącym, dynamicznym okresie.

MD: Panie profesorze. O polskim złotym teraz chciałem dwa słowa powiedzieć, bo dziesiąty się zbliża. Na pewno wielu naszych rodaków myśli cieplej o naszej drogiej walucie. No i „drogi” – to może też znaczące słowo, bo złoty się istotnie umocnił w ciągu ostatnich miesięcy. Rada Polityki Pieniężnej w komunikacie po posiedzeniu grudniowym nie zamieściła zdania, (na co zwrócił uwagę kolega Rafał Tuszyński z Polskiej Agencji Prasowej) zdania istotnego, które pojawiało się we wcześniejszych komunikatach. I to zdanie ja Państwu przytoczę: „Rada podtrzymała ocenę, że szybszemu obniżaniu inflacji sprzyjałoby umocnienie złotego, które byłoby spójne z fundamentami polskiej gospodarki.”

Czyli to umocnienie złotego… już w zasadzie tak według Was już powinno się zakończyć?

HW: Ja myślę, że to jest trochę nadinterpretacja. My tutaj się nie fokusujemy na kursie polskiego złotego. Oczywiście zawsze (ja osobiście także) podkreślaliśmy, że nasza waluta jest bardzo dobrą walutą, jest mocną walutą opartą na zdrowych fundamentach polskiej gospodarki. I oczywiście zwracaliśmy na to uwagę, że w tych okresach istotnej aprecjacji, że te zmiany kursu nam pomagały. Pomagały osiągać czy dążyć do osiągnięcia naszego celu podstawowego.

I ja myślę, że ten fakt, że to zdanie się nie znalazło, nie należy wyciągać jakichś tam zbyt daleko idących wniosków, bo my nie ingerujemy w kurs polskiego złotego. Także cieszymy się tak, jak wszyscy, bo kurs jest także wskaźnikiem, jest dobrym świadectwem o polskiej gospodarce. To tylko tyle.

MD: I może wspierać eksporterów. To ostatnie pytanie, które chciałem Panu zadać, to jest pytanie sięgające do Pana doświadczenia biznesowego, bo był Pan prezesem dużego, znanego zakładu produkującego alkohole, również na eksport. I pytanie: Czy z Pańskiego doświadczenia prezesowania faktycznie ten kurs ma takie istotne znaczenie przy sprzedaży zagranicznej? Czy jednak eksporterzy zabezpieczają się różnymi instrumentami, które mogą złagodzić potencjalne zmiany kursowe?

HW: Panie redaktorze, ja chcę powiedzieć, że ja nawet mam większe doświadczenia, niż kierowanie tylko jednym zakładem i bycia jednym przypadkiem eksportera. To jest tak, że oczywiście w dyspozycji mamy całą masę różnych instrumentów, które pomagają nam się zabezpieczać przed gwałtownymi zmianami kursu. Ale wykorzystywanie tych instrumentów w mojej ocenie nie jest bardzo powszechne.

I prawda jest taka, że oczywiście eksport jest zawsze priorytetem dla szefa każdej fabryki. I eksportuje, cieszy się, kiedy otrzymuje zamówienia, realizuje te zamówienia, natomiast rozlicza wynik wówczas, kiedy otrzyma płatność. I tutaj to nie wpływa na takie decyzje z punktu widzenia krótkiego okresu.

MD: Bardzo Panu dziękuję za obecność. Henryk Wnorowski, członek Rady Polityki Pieniężnej był naszym gościem. Dziękuję panu pięknie.

HW: Również dziękuję, do widzenia.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

RPP POZOSTAWIŁA STOPY BEZ ZMIAN. A BĘDĄ PODWYŻKI PO NOWYM ROKU? (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV