NATALIA GORZELNIK, BIZNZES24: W BIZNES24 czas na rozmowę z cyklu Spółka pod Lupą. Moim i Państwa gościem będzie Sławomir Ziemski, członek zarządu Miraculum. Dzień dobry.
SŁAWOMIR ZIEMSKI, MIRACULUM: Dzień dobry pani redaktor. Dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
NG: Miraculum w pierwszym kwartale odnotowała mocny, prawie 40% rok do roku wzrost przychodów: 14,5 miliona. Spółka ma też dodatni wynik na poziomie zysku netto. EBIT 215%, EBITDA ponad 400%. No bardzo ładnie. Jak udało się to osiągnąć w niesprzyjającym otoczeniu gospodarczym? (Przypomnę, że mamy czwarty miesiąc spadku sprzedaży detalicznej.)
SZ: Pani redaktor, szanowni Państwo, to są efekty naszej ciężkiej pracy, kilkuletniej w grupie akcjonariuszy, która podjęła decyzję o przejęciu i restrukturyzacji i odbudowie najstarszej polskiej spółki kosmetycznej. Cieszy nas to, że te działania przynoszą pierwsze efekty. My skupiamy się na rozwoju produktowym we wszystkich naszych markach. Jak Państwo wiecie, mamy marki kultowe jak Pani Walewska, Wars. Cieszymy się, że klienci mając sentyment do tych marek doceniają jakość oraz to, że te produkty są polskie.
NG: A jak inflacja zmieniła, jeżeli to Państwo zaobserwowaliście, wybory Polaków, jeżeli chodzi o kosmetyki?
SZ: My jesteśmy na uprzywilejowanej pozycji, ponieważ nasze produkty w większości są pozycjonowane w segmencie ekonomicznym. To powoduje, że my bezpośrednio i szybko nie odczuwamy skutków inflacji, czyli de facto konieczności dokonywania wyboru w zakupach codziennych przez klientów. Robimy to bardzo rozsądnie i chcemy, żeby nasze produkty zawsze były tak pozycjonowane, żeby każdy klient mógł sięgnąć na półce po nasze produkty. Praktycznie we wszystkich kategoriach branży kosmetycznej czy produkty perfumeryjne, pielęgnacji twarzy, golenie, makijaż, także serdecznie zachęcam. Proszę naszych marek poszukiwać.
NG: Gdzie tych produktów szukać przede wszystkim? Gdzie sprzedają się najlepiej? W jakiego rodzaju sklepach?
SZ: Pierwszy kwartał pokazał, że rośniemy praktycznie we wszystkich kanałach sprzedaży i dynamicznie rośniemy w kanale eksportowym. Tutaj za moimi plecami jest marka Joko. Jest to marka do makijażu i ona jest de facto aktualnie naszym dużym tzw. koniem pociągowym przychodów, ale również marka Chopin, Miraculum. Te marki spotykają się z bardzo dużym zainteresowaniem ze strony klientów. To są marki z bogatą historią, z tradycją.
Sama marka Miraculum ma 100 lat, także cieszymy się, że kolejne pokolenia Polaków zwracają uwagę na jakość, na rozsądną politykę cenową i to, że jesteśmy polską firmą. Bardzo dziękuję korzystając z okazji wszystkim naszym wiernym klientom.
NG: Ale to chyba nie tylko klienci z Polski? 44% wzrostu eksportu rok do roku wynika z opublikowanego raportu. W których kierunkach kosmetyki Miraculum sprzedają się najlepiej?
SZ: Nasze kosmetyki są bardzo pozytywnie przyjmowane praktycznie przez klientów na całym świecie, ale najmocniejszą pozycję mamy w krajach Zatoki Perskiej. Cieszymy się z tych relacji, one są budowane już od wielu lat. To są pierwsze efekty tej współpracy. Jesteśmy aktywnym uczestnikiem wielu targów, czy w Bolonii, czy w Dubaju. Aktualnie zespół eksportu jest na targach w Kazachstanie. Widzimy dużą świadomość naszych marek.
Klienci mają możliwość zapoznania się z naszymi produktami, przetestowania, a na samym końcu nas to cieszy, że podejmują decyzję o współpracy. My jako spółka jesteśmy tego beneficjentem. Rosną nam przychody, pokazujemy pozytywne wyniki, możemy wdrażać kolejne produkty, kolejne serie. Także chcemy dalej spółkę Miraculum rozwijać jako multibrandową firmę.
NG: A macie jakiś pomysł na to jak zakończy się spowolnienie? Bo tak jak Pan powiedział, to są głównie kosmetyki z segmentu ekonomicznego, więc inflacja może państwu sprzyjać. No ale te czasy gorsze się kiedyś skończą. Polki znowu mogą być zainteresowane wydawaniem większych kwot na kosmetyki i mogą szukać czegoś z wyższej półki. Czy macie Państwo w planach rozszerzenie segmentu premium?
SZ: Zgadza się. Aktualnie w pierwszym kwartale wdrożyliśmy jeden z najważniejszych naszych projektów. Jest to projekt realizowany wspólnie z Narodowym Instytutem Fryderyka Chopina. Jest to projekt kosmetyków pod nazwą naszego najwybitniejszego polskiego kompozytora Fryderyka Chopina i udostępniliśmy klientkom perfumy damskie pod marką Chopin, które spotkały się z dużym zainteresowaniem.
My nad tym projektem pracowaliśmy przez bardzo długi czas. Zachowaliśmy wysokie standardy. Produkty dostępne są między innymi w sieci drogeryjnej Rossmann, także każda z klientek ma możliwość zapoznania się z zapachami. To jest półka wyższa cenowo. Zapachy zostały stworzone przez uważam, że jednych z polskich największych, najwybitniejszych perfumiarzy…
NG: A czym pachnie Chopin?
SZ: Seria perfum damskich pachnie muzami Fryderyka Chopina. Nie wiem, czy wszyscy mamy tego świadomość, Fryderyk Chopin był zakochany m.in. w Konstancji, Marii oraz George Sand. Próbowaliśmy i mam nadzieję, że nam się to udało pokazać w świecie zapachów uczucia, które były związane z tymi miłościami. Naprawdę zachęcam. Uważamy, że projekt jest międzynarodowy i taki był też cel naszej współpracy z Narodowym Instytutem Fryderyka Chopina. Jesteśmy z tego dumni.
NG: A tak ciekawości, do kiedy macie Państwo licencję na Chopina (na nazwę), bo prawa macie już od 2018 bodajże do 2024? Czy to zostało wydłużone?
SZ: Tak, mamy do tego okresu. Mamy nadzieję, że współpraca będzie dalej kontynuowana i w tym kierunku również liczymy na taką współpracę.
NG: To zerknijmy teraz jeszcze na wycenę giełdową, no bo tutaj niestety spółka szoruje po dnie. Jakie macie Państwo pomysł na to, żeby zachęcić inwestorów?
SZ: Zawsze zachęcamy inwestorów naszymi wynikami i pokazujemy bardzo silne, dynamiczne wzrosty. Pokazujemy pozytywne wyniki. Mam nadzieję, że inwestorzy zobaczą naszą spółkę jako spółkę, która wyróżnia się na tle całego rynku kapitałowego i zbudujemy zaufanie wśród inwestorów, które pozwoli na zwiększenie czy zwielokrotnienie wyceny naszej spółki.
Jak Państwo widzicie, jesteśmy jedynym reprezentantem branży kosmetycznej na rynku kapitałowym o takim portfolio produktowym. Mamy tutaj wiedzę, że pozostałe kolejne firmy kosmetyczne chcą wejść na rynek kapitałowy. Mamy taką świadomość, że to prawdopodobnie również nam pomoże w wycenie i zbudowaniu świadomości, że jesteśmy na rynku kapitałowym wśród inwestorów. Oraz zainteresowaniu naszą spółką, naszą pracą, którą wykonujemy każdego dnia.
NG: Ostatnie pytanie. Do przyszłego roku obowiązuje horyzont obecnej strategii spółki. A co dalej? Jaki zamierzacie Państwo przyjąć kurs?
SZ: Tak, potwierdzam. Ostatnio nasze założenia i plany obejmowały rok, w którym będziemy obchodzić stulecie istnienia. Tak, że na pewno opracujemy. Jesteśmy w trakcie jego opracowywania i analiz rynku. Kolejne pomysły. Chcemy odbudować spółkę Miraculum jako jednego z liderów rynku kosmetycznego nie tylko w Polsce, ale też i na rynkach międzynarodowych co wyniki zresztą potwierdzają i mam nadzieję, że klientki dokonując wyboru również się cieszą z naszych produktów.
NG: Sławomir Ziemski, Miraculum. Dziękuję bardzo.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV