ROSNĄ CENY MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH? (RPOZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Czy ożywienie na rynku nieruchomości przekłada się na wzrost cen materiałów budowlanych? Z nami jest Tomasz Narkun, ekspert rynku nieruchomości, przedsiębiorca budowlany przedsiębiorca rynku nieruchomości w zasadzie. Dzień dobry, witam Tomku.

TOMASZ NARKUN, EKSPERT W DZIEDZINIE NIERUCHOMOŚCI, PRZEDSIĘBIORCA BUDOWLANY: Dzień dobry. Witaj, dzień dobry Państwu.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: A, obiecałeś mi w kasku rozmowę. Miałem nadzieję…

TN: Niestety nie. Muszę czekać tutaj na inwestora, na jeden podpis… i tak wyszło.

MD: Pewnie słyszałeś przed chwilą Konrada Płochockiego, który mówił o apelu o dłuższe vacatio legis. Od tego chciałbym zacząć. Czy z Twojego punktu widzenia, jako przedsiębiorcy również, walka z patodeweloperką dla normalnej deweloperki faktycznie stanowi taki problem?

TN: Myślę, że nie. Myślę, że tutaj akurat, jeżeli chodzi o Ministerstwo Rozwoju Technologii, to zrobiło dość duży ukłon w stronę deweloperów w kilku aspektach. Najważniejszy aspekt to jest zniesienie wymogu decyzji środowiskowych, jeżeli chodzi o parkingi i garaże. Zwiększenie tego poziomu do jednego hektara, co przyspieszy budowy właśnie takich inwestycji, o których mówił Konrad, myślę, że o około rok.

Tutaj kwestia placu zabaw- tam jest sformułowanie, że może on być również w środku, jakieś małe pomieszczenie, więc ja nie sądzę, żeby tutaj było aż taką przeszkodą.

Zresztą większość deweloperów buduje zdecydowanie więcej niż 21 mieszkań na przykład, bo to są budynki powyżej hektara, dwóch-trzech, także takich dużych, takich najbardziej popularnych deweloperów to nie dotknie, a poprawi troszeczkę standard życia, jeżeli chodzi o mieszkańców, wydaje mi się, że to jest kierunek tak, jak zauważył Konrad w dobrą stronę, w ucywilizowanie tego rynku.

MD: Tak, już mieszkania dzielone na 20 małych trzymetrowych klitek może nie będą się pojawiać, chociaż to już jest wtórny podział. Niemniej największym ukłonem dla deweloperów moim zdaniem jest jednak rządowa dopłata do kredytu na 2%, która ożywiła ewidentnie rynek nieruchomości. Widzimy na nim ożywienie związane z rosnącą liczbą np. rozpoczynanych mieszkań. To wciąż jest dużo mniej niż przed np. pandemią, ale mimo wszystko wzrost jest zauważalny. A czy odczuwalny jest również, jeżeli chodzi o ceny materiałów budowlanych? Czy rośnie popyt?

TN: Tak, był taki marazm między październikiem a powiedzmy majem tego roku, jeżeli chodzi o materiały budowlane i był problem ze sprzedażą niektórych materiałów. W związku z tym można było liczyć na duże promocje i oferty w hurtowniach materiałów budowlanych. Na przykład stal: cena stali w tamtym roku wynosiła nawet 7000 zł za tonę. To jest żebrofit 12.

Dzisiaj mamy te ceny na poziomie 2,5 tysiąca: 2500-2600 za tonę, co jest bardzo dużym spadkiem, ale odnotowujemy już taki ruch cen materiałów budowlanych lekko w górę, szczególnie tych dociepleniowych i tych stalowych. W związku z ożywieniem branża transportowa również odnotowuje zwiększony transport tych materiałów budowlanych w różne rejony Polski.

Więc widać, że budowy ruszają. I to pokazują dane gusu, że może to nie wygląda tak spektakularnie, ale w poszczególnych miastach już to ożywienie widać. Nawet w Warszawie czy we Wrocławiu liczba rozpoczętych budów już jest większa niż rok temu.

MD: To spójrzmy na podstawowe materiały budowlane, które są potrzebne, aby rozpocząć budowę- jeżeli budujemy wolnostojący budynek albo szykujemy się do większej budowy, to, co przede wszystkim? Cement? Stal? Ocieplenie- styropian najpopularniejszy? Jak tutaj się te ceny kształtują?

ROSNĄ CENY MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH? (RPOZMOWA) — źródło: BIZNES24

TN: Cement niestety jest taką bolączką troszeczkę rynku budowlanego. Z tego względu, że nieustannie cena cementu nieustannie rośnie. To jest jednak komponent tego całego żelbetu, z którego buduje się budynki i to jest wzrost około 20% rok do roku. To jest brudny materiał. Jest on osaczony wszelkimi podatkami od CO₂. W związku z tym ta cena tego cementu rośnie. Stal się ustabilizowała w tym momencie na niskim poziomie, ale już odbija.

MD: Jakie to są poziomy cenowe? Jeżeli mogę cię poprosić, żebyś powiedział nam mniej więcej. Ja wiem, że one są i mogą być zróżnicowane w całej Polsce, ale mniej więcej jakiego rzędu to są ceny dla tych, którzy budowę przeprowadzali wiele lat temu i mogą nie znać tych obecnych widełek?

TN: Może powiem tak globalnie, bo najbardziej takiego typowego Kowalskiego interesuje budowa domu. Jeszcze 3-4 lata temu można było zbudować dom w takiej tradycyjnej technologii murowanej za około 3,5 tysiąca za metr kwadratowy domu do stanu deweloperskiego. Dzisiaj ta cena kształtuje się około 5,5 tysiąca za metr kwadratowy powierzchni użytkowej tego domu w stanie deweloperskim. Więc ten skok jest bardzo duży.

Tutaj duży aspektem jest robocizna. I powiem panu, że naprawdę robocizna nieustannie idzie w górę, a zapowiedź płacy minimalnej, zwiększonych zusów w przyszłym roku również wpłynie na dalsze podwyżki. No, kredyt 2% troszeczkę powiedzmy uratował rynek nieruchomości, bo już dość mocno się załamywał ten rynek i widać tego ożywienie. Deweloperzy ochoczo startują z kolejnymi budowlami. Branża się cieszy, gospodarka myślę również, bo to jest duży wpływ z vatu i z innych pośrednich podatków. Wiadomo, poszło za tym wzrost cen materiałów, jak i wzrost cen mieszkań.

MD: Czyli mamy stal. Jakie wzrosty?

TN: Powiem tak: stal spadła bardzo. Spadła z 7000 za tonę do 2500 za tonę. Dzisiaj już mamy wzrost o około 8 procent w ciągu dwóch miesięcy na stali. Cement troszeczkę się ustabilizował. Jeżeli chodzi o te wzrosty, to one są 30 rok do roku. Materiały dociepleniowe odbijają 5% w ciągu ostatnich dwóch miesięcy- to są około 5 procent po dużych spadkach, jeżeli chodzi o ceny materiałów. Także gdzieś ten dołek na docieplenia i dołek na stali został, wydaje mi się złapany. Zobaczymy jak dalej z budowami, ale nie wygląda na to, żeby dalej miały spadać.

MD: To jeszcze zapytam: Obecnie w procesie budowlanym drewno jest jednym z newralgicznych materiałów. Duże dyskusje na temat cen drewna ze względu na monopolistyczną rolę Lasów Państwowych. Tutaj ceny też ulegają zmianom?

TN: Ceny drewna trzeba przyznać, że skorygowały się dość mocno, jeżeli chodzi o rok do roku. One tam miały spadki w granicach 20%, więc w porównaniu do tego szczytu cen, jakie mieliśmy w tamtym roku na drewnie można dzisiaj troszeczkę taniej kupić drewno. Aczkolwiek ono też już odbija. Chciałbym powiedzieć, że deweloperzy coraz chętniej zaczynają budować w technologii modułowej, drewnianej. To też jest bardzo ciekawy temat. Na Bielanach duży deweloper zaczyna pierwszy budynek. Również w innych miastach to się zaczyna. Czyli ten trend takiej technologii modułowej, drewnianej wchodzi w taką dużą, deweloperskę i myślę, że to też wpłynie na ceny w przyszłości.

MD: Bardzo dziękuję. Tomasz Narkun, ekspert rynku nieruchomości, przedsiębiorca był naszym gościem. Dziękuję pięknie.

TB: Dziękuję bardzo.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.