Rosyjska ropa sprzedawana jest za połowę ceny. Tak twierdzi Bloomberg. Agencja powołuje się na dane z ośrodka Argus Media z których wynika, że baryłka ropy Ural w porcie w Primorsku sprzedawana była za niecałe 38 dolarów.
Dla porównania baryłka ropy Brent kosztuje ponad 79 dolarów.
Według Bloomberga, niska cena rosyjskiej ropy to zasługa unijnych sankcji na eksport tego surowca drogą morską.
CZYTAJ TEŻ: CHINY MAJĄ APETYT NA ZŁOTO
Utrata europejskiego rynku sprawiła, że Rosja została na łasce Chin i Indii.
Ropa jest tam transportowana głównie przez tankowce, które muszą pokonywać dłuższe dystanse. Rosja, chcąc być konkurencyjna wobec krajów bliskowschodnich, musiała więc gwałtownie obniżyć cenę ropy Ural.
Informacje dla inwestorów – przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 9,9 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV
