Conajmniej 10. raz od listopada ubiegłego roku cena ropy Brent zbliża się do oporu na poziomie ok 88 dolarów za baryłkę. Do tej pory – za każdym razem rajd czarnego złota był zatrzymywany w tym rejonie i następowało odwrócenie trendu.
Jednym z powodów dla blisko 3,5 procentowego wzrostu cen ropy w ciągu ostatnich 24 godzin była wypowiedź wicepremiera Rosji, który poinformował o porozumieniu w sprawie dalszych cięć wydobycia ropy w OPEC+. Szczegóły mają zostać przedstawione w przyszłym tygodniu.
CZYTAJ TEŻ: CIĘCIA WYDOBYCIA ROPY CAŁKIEM PRAWDOPODOBNE (ROZMOWA)
Porozumienie naftowe zakłada koordynację polityki wydobywczej i eksportowej producentów OPEC na czele z Arabią Saudyjską i dwunastu krajów spoza kartelu, w tym Rosji. Ma ono na celu podniesienie ceny baryłki w obliczu spadku aktywności gospodarczej – głównie w Chinach.
Arabia i Rosja tną wydobycie ropy dodatkowo względem układu o odpowiednio milion i 300 tysięcy baryłek we wrześniu. Do rozstrzygnięcia pozostaje polityka w październiku.
