MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Prawie 173 miliony złotych zarobiło Rainbow w całym 2023 roku. To aż o 150 milionów więcej, niż rok wcześniej. Zysk EBITDA wyniósł 237 milionów złotych, cztery razy więcej niż rok wcześniej. Wzrosły również i to aż o miliard przychody spółki, sięgając 3 miliardów 293 milionów złotych. Liczba klientów operatora wzrosła aż o 25%. W ubiegłym roku z usług Rainbow skorzystało ponad 600 tysięcy osób. Również perspektywa tego roku rysuje się optymistycznie. Jak ujawniono w komunikacie do wyników, przedsprzedaż oferty letniej jest już na poziomie wyższym o 27%, niż w ubiegłym roku.
Przychody po dwóch zamkniętych miesiącach są zaś większe o 34%, niż rok wcześniej. W związku z rekordowymi wynikami finansowymi zarząd zarekomendował wypłatę dodatkowej dywidendy z zysku za ubiegły rok. Na razie wypłacono 2 złote na akcję, a prezes spółki Maciej Szczechura jest naszym gościem. Dzień dobry, witam w BIZNES24.
MACIEJ SZCZECHURA, RAINBOW TOURS: Dzień dobry, Witam.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: To ile dokładnie tej dywidendy będzie? 90 mln. zysku wypłacicie, a ile to przypadnie na akcje?
MS: Wypłaciliśmy już 2,7 złotego do tej pory w formie zaliczek, a planujemy wypłacić jeszcze 3,5 złotego na akcję, co da łącznie ponad 6 złotych na akcję za 2023 rok.
MD: To będzie historycznie najwyższa dywidenda w historii Rainbow. Przypomnijmy, że ta plasowała się zazwyczaj w okolicach od 50 groszy 1,50-2 złote, ale wyżej jakoś nie wychodziliście. No dobrze, ale pięknie wyglądają te zapowiedzi na rok 2024, chociaż nie przekonały one inwestorów, którzy przeceniają kurs akcji Rainbow. Niewiele, ale jednak tenże spada o 1,07 procent. Co chciałby Pan powiedzieć do inwestorów najpierw, którzy teraz jednak pozbywają się akcji większości?
MS: No, ja myślę, że wiadomo, że zarząd stara się zawsze trzymać w pewnym dystansie od komentowania bieżącego kursu spółki. Nasz kurs wzrósł o ponad 200% w przeciągu ostatnich 9 miesięcy. Natomiast myślę, że to, co dzieje się z kursem w tej chwili jest bardziej od efektem tego, co dzieje się w ogóle na rynkach szerzej finansowych.
Tak, że my zajmujemy się biznesem i próbą powtórzenia rekordowych, zeszłorocznych wyników w tym roku, a odzwierciedlenie w kursie myślę, że przyjdzie samo, kiedy te wyniki w roku 2024 nawiążą do tych absolutnie rekordowych wyników z 2023 roku. Powiedział pan, że Rainbow wypłaci dywidendę rekordową za 2023 rok, że to zwykle było tam pół złotego/złotówka, a teraz sześć złotych.
No, ale to właśnie wynika z tego, że wyniki, które pokazaliśmy za zeszły rok są kilkukrotnie wyższe, niż wcześniejsze historyczne, rekordowe wyniki spółki. No i na tym się zamierzamy koncentrować. A jak to się uda osiągnąć, to kurs akcji też będzie, czy jego zmiany będą to odzwierciedlać. Jestem tutaj spokojny.
MD: No dobrze, być może łatwiej będzie osiągnąć te wyniki przy takich miesiącach, jakie już minęły. Styczeń i luty też znakomity. Podobno według tego, co informujecie w komentarzu do opublikowanych właśnie wyników… Które obszary biznesu są najbardziej obiecujące?
MS: Przede wszystkim cieszy to, że popyt na wyjazdy zagraniczne jest bardzo silny, że on rośnie. Na początku, po pandemii te wzrosty polskiego rynku turystyki wyjazdowej były komentowane, jako popandemiczne odbicie, jako to, że klienci chcą, no właśnie sobie trochę wynagrodzić ten czas spędzony w zamknięciu w domu.
Natomiast teraz już widać po 2023 i tym, jak się 2024 kształtuje, że to już jesteśmy dalej, niż tylko odbicie popandemiczne, że rynek polski wyjazdowy rośnie, ponieważ gonimy kraje ościenne takie, jak Czechy czy Niemcy, jeżeli chodzi o ilość, że tak powiem, proporcji do populacji osób wyjeżdżających za granicę, mamy jeszcze całkiem spory dystans do nadrobienia.
I popyt w zasadzie jest szeroki na całym rynku. To, co Pan powiedział na początku przed naszą rozmową, że nasze obroty za ostatnie dwa miesiące to ponad 37 procent przyrostu w stosunku do roku 2023. To pokazuje chociażby, jak obiecującym segmentem rynku są tak zwane zimowe wyjazdy egzotyczne. Bo obroty w styczniu, lutym czy marcu touroperatora to są` głównie wyjazdy egzotyczne do miejsc takich, jak: Meksyk, Tajlandia, Wietnam, Dominikana, Wenezuela i tak dalej, tam, gdzie latamy bezpośrednio samolotami szerokokadłubowymi, czarterowanymi.
I to jest na pewno rynek, który rośnie bardzo fajnie, dlatego że Polaków coraz częściej stać na dwa wyjazdy w roku, takie wakacyjne, a nie tylko wyjazd ten klasyczny latem – czerwiec do września, ale właśnie też drugi wyjazd na egzotyczne wakacje zimą – to się staje coraz bardziej, nazwijmy to w cudzysłowie, powszechne. To oczywiście nie jest powszechne w skali całej populacji, ale coraz bardziej popularne. I my jesteśmy beneficjentem tego.
MD: A umocnienie złotego? Czy ono przyczyniło się do wzrostu popularności?
MS: Umocnienie złotego przyczyniło się na pewno do naszych wyników zeszłorocznych, bo większość naszych kosztów usług kupowanych za granicą ponosimy w dolarach i w euro, więc to działało korzystnie na nasze marże. Ale z drugiej strony to też (…) oczywiście w krajach tych docelowych jest inflacja, tak, jak wszędzie indziej drożej kosztują usługi hotelowe, drożej kosztuje jedzenie, drożej kosztuje transport lokalny, tak jak w Polsce.
MD: Mocniejszy złoty na pewno przyczynił się do lepszych Waszych wyników i proszę powiedzieć, co sprawia obecnie największe ryzyko w prowadzeniu Waszego biznesu? To jest niebezpieczeństwo kursowe, potencjał wzrostu np. cen ropy czy niebezpieczeństwa geopolityczne, bo one również teraz wyraźnie dają się we znaki?
MS: Z jednej strony to, co na pewno sprzyja turystyce, to jest tak, jak powiedziałem, bardzo silny popyt, którego końca nie widać. Polacy chcą wyjeżdżać na wakacje i ich na to stać. Chociażby dzisiaj podawaliście informacje o dalszych wzrostach średniej płacy. To nie pozostaje bez przełożenia na nasze wyniki. Też tendencja przenoszenia wydatków z wydatków konsumpcyjnych związanych z kupieniem kolejnego gadżetu bardziej na przeżycia – turystyka tu też jest beneficjentem.
Natomiast ryzyka w turystyce zawsze są stałe to znaczy działamy na całym świecie, wysyłamy klientów do ponad 200 destynacji przez cały rok, więc ryzyka geopolityczne, ryzyka jakichś zawirowań lokalnych bądź szerszych oczywiście potencjalnie nas dotyczą. Cena ropy, kurs walut to jest coś, z czym musimy żyć, no, bo to jest zmienne. Musimy umieć szybko reagować zmianą cen, musimy umieć te elementy zabezpieczać. Więc tu nie powiedziałbym, że to jest element ryzyka, to jest po prostu element prowadzenia biznesu.
Natomiast to, co zawsze najbardziej turystykę dotyka, no to są duże zdarzenia czy geopolityczne, czy jakieś takie geograficzne, czy takie, jakie mieliśmy chociażby w przypadku pandemii, które są po prostu nieprzewidywalne, no, bo zmiany kursów czy zmiany cen paliwa są nieprzewidywalne, ale można się w jakiś sposób zabezpieczać i nimi zarządzać. Takie rzeczy jak pandemia czy wybuch wojny no, tutaj trudno być na to przygotowanym. Po prostu nauczyliśmy się przez ostatnie lata na to reagować i trzeba być czujnym w tej branży.
MD: Optymistyczną perspektywę zarysował przed nami Maciej Szczechura, prezes Rainbow Tours proszę państwa, po rekordowym roku zapowiedź może nawet jeszcze lepszych wyników w roku bieżącym – 2024. Bardzo dziękuję za rozmowę.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV