Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

RAPORT DRAGHIEGO: EUROPEJSKI PRZEMYSŁ CHEMICZNY STRACIŁ NA KONKURENCYJNOŚCI (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Unia Europejska żyje raportem o przyszłości europejskiej konkurencyjności powstałym pod kierownictwem byłego szefa Banku Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego. Znajduje się tam szereg bardzo ważnych opinii na temat tego, dlaczego nie jesteśmy konkurencyjnym konkurentem i dlaczego coraz bardziej wydajemy się zostawać w tyle za Stanami Zjednoczonymi i Chinami. A także znalazło się tam szereg propozycji, jak z tych problemów wyjść.

Polska Izba Przemysłu Chemicznego postanowiła skomentować ten fundamentalny dokument, bo według niego najprawdopodobniej kształtowane będą polityki unijne. A my porozmawiamy teraz z doktorem inżynierem Tomaszem Zielińskim, prezesem Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego o tym czy ten dokument przynosi jakieś odpowiedzi na pytania, jak polska branża chemiczna ma się rozwijać.

Witam bardzo serdecznie Panie prezesie. Bo ogólnie rzecz biorąc jest wyraźna luka inwestycyjna pomiędzy Europą a Stanami Zjednoczonymi. I to jest taki w zasadzie chyba pierwszy temat, który się pojawia i w samym dokumencie i w dyskusjach. Więc pytanie brzmi: czy dla branży chemicznej w Polsce brakuje kapitału rozwojowego?


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


TOMASZ ZIELIŃSKI, POLSKA IZBA PRZEMYSŁU CHEMICZNEGO: Dzień dobry panie redaktorze, dzień dobry Państwu. Zacznę od tego, że ta luka między Europą to nie tylko między Stanami, ale w zasadzie chyba między całym światem. Chiny nie tylko dogoniły Europę, ale w zasadzie ją wyprzedziły. Raport Drahgiego owszem, pokazuje wiele rozwiązań. On diagnozuje dzisiaj stan tej konkurencyjności Europy przemysłu, zwłaszcza tak istotnego jak przemysł chemiczny. A ta konkurencyjność jest dzisiaj drastycznie słaba.

Znaczy w ogóle praktycznie nie ma, można powiedzieć. Sama chemia europejska w ciągu ostatnich nieco ponad 20 lat straciła konkurencyjność na mapie globalnej dwukrotnie. O połowę ten udział w rynku chemii europejskiej się zmniejszył. On proponuje duże pieniądze, ale to chyba nie tylko sztuka jest wydać duże pieniądze na inwestycję tylko ważne jest to, jak zabezpieczyć rynek wspólnotowy, żeby dzisiaj firmy europejskie, w tym przede wszystkim polskie oczywiście, bo nam na tym tutaj zależy, mogły sprawnie konkurować i w ogóle utrzymać się w tym biegu konkurencyjności ze Stanami Zjednoczonymi czy z Chinami.

RM: No właśnie Panie prezesie, ale pytanie brzmi, czy historia jest taka, że powinniśmy bronić to, co mamy, czy może raczej powinniśmy spowodować, żeby sektor chemiczny i europejski, a przede wszystkim polski, (bo ten jest nam najbliższy) stał się bardziej konkurencyjny poprzez nowe rozwiązania, poprzez innowacje, poprzez zoptymalizowane koszty produkcji, poprzez nowe produkty, których być może nie wytwarza, a mógłby?

TZ: Zgadza się jedno i drugie. Trudno jest wprowadzać na rynek nowe produkty w sytuacji, kiedy ten rynek nie jest w pełni chroniony. Biorąc pod uwagę to, że będzie wpuszczał dużo tańsze produkty z innych regionów, wręcz dumpingujące ceny na rynku krajowym, europejskim. Te koszty produkcji, wytwarzania nawet najlepszych produktów najbardziej innowacyjnych, będą obarczone wysokim kosztem wytworzenia, bo mamy najdroższą energię, bo mamy potężnie trudne regulacje, trudne cele klimatyczne, drogie cele klimatyczne, a z tym związane potężne obciążenia kosztowe też dla takiej branży jak chemia. A siłą rzeczy będzie się to przekładać na w ogóle funkcjonowanie gospodarek. Więc innowacje są ważne.

RM: O energetyce w raporcie Draghiego jest bardzo dużo napisane. Pytanie brzmi czy czytając raport Draghiego znaleźliście tam argumenty, które dają nadzieję, że ta niekorzystna sytuacja właśnie związana z drogą energią będzie się poprawiała? I czy ta poprawa odnosi się w jakiś sposób do tych ilości energii, które sektor chemiczny, europejski i polski zużywają?

RAPORT DRAGHIEGO: EUROPEJSKI PRZEMYSŁ CHEMICZNY STRACIŁ NA KONKURENCYJNOŚCI (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

TZ: Powiedzmy tak. Raport Draghiego analizuje – okej, ale z drugiej strony pokazuje pewne rozwiązania w nieco ogólny sposób. Liczymy na to, że na podstawie tego raportu i jego wytycznych Komisja Europejska przedstawi też tak kluczowym branżom, jak przemysł chemiczny politykę przemysłową, która za chwilę, bo już w styczniu ma być opublikowana, Clean Industrial Deal, Circular Economy Act i specjalny pakiet dla przemysłu chemicznego.

My liczymy na to, że właśnie ta innowacyjność, nowe technologie, nowe produkty, chociażby to wszystko, co też wynika z gospodarki obiegu zamkniętego, zrównoważonej chemii i wielu innych też polityk i dyrektyw unijnych, będą wsparte na przykład uproszczeniami regulacyjnymi, będą wsparte też pewnymi mechanizmami, które spowodują docelowo obniżenie cen energii.

To także ETS to także redukcja – dekarbonizacja w ogóle, której cele są też bardzo drogie. Draghi nawiązuje także do surowców, takich surowców stosowanych w energetyce. Chemia, jako branża energochłonna z nich czerpie, chociażby gazu ziemnego.

Pewne usprawnienia, gaz ziemny także, jako paliwo przejściowe, usprawnienia w nabywaniu gazu, może w budowaniu rynku wspólnego dla Europy. On to proponuje. Natomiast zobaczymy co Ursula von der Leyen za chwilę, od nowego roku pokaże.

Liczymy na to, że nasz głos także zapisany w Manifeście Polskiej Chemii, który opublikowała Polska Izba Przemysłu Chemicznego, zarówno skierowany do administracji krajowej jak i unijnej, będzie nawiązywał do pewnych konkretnych rozwiązań, między innymi związanych z tym w jaki sposób można tą branżę wspierać i w ogóle przemysł energochłonny. W energii tej drogiej energii dziś jest clou.

RM: Czyli rozumiem, że przeczytaliście raport Draghiego, ale tak nie do końca wierzycie w jednoczesną dekarbonizację i podnoszenie konkurencyjności?

TZ: Powiedzmy sobie w ten sposób. Oczywiście wierzymy w podnoszenie konkurencyjności. Wierzymy, to znaczy musimy wierzyć, bo bez podniesienia i odbudowy i wszelkich mechanizmów, które to spowodują ze strony Komisji Europejskiej ta konkurencyjność będzie w jeszcze gorszym stanie. I przyszłość przemysłu, i w ogóle gospodarek będzie pod dużym znakiem zapytania i naporem wpływu takich regionów, jak chociażby Chiny.

Natomiast dekarbonizacja jest ważna, bo widzimy chociażby, co się dzieje ze zmianą klimatu. Natomiast musi to iść w pewnym połączeniu zdrowego rozsądku tak, żeby nie wywracać pewnego wdrażania nowych technologii. No, weźmy chociażby wyłapywanie CO2, zatłaczanie CO2, wykorzystywanie w procesach. To musi iść w odpowiedni sposób z dużym też finansowaniem. Bez dużych środków finansowych to się nie obędzie.

RM: Dr inż. Tomasz Zieliński, prezes Polskiej Izby Przemysłu Chemicznego był naszym gościem. Dziękuję bardzo serdecznie.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

RAPORT DRAGHIEGO: EUROPEJSKI PRZEMYSŁ CHEMICZNY STRACIŁ NA KONKURENCYJNOŚCI (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV