Biden w ciągu jednego dnia weźmie udział w nadzwyczajnym szczycie NATO, spotkaniu grupy G7 i spotkaniu z Radą Europejską (przywódcy państw UE). Finałem tego dyplomatycznego maratonu ma być zestaw nowych sankcji i ogłoszenie wspólnych środków, które mają zapobiegać omijaniu postawionych Rosji ograniczeń.
CZYTAJ TEŻ: ILE GOTÓWKI POLACY WYJĘLI Z BANKOMATÓW W LUTYM? NBP: W PANDEMII BYŁO GORZEJ
Jake Sullivan, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego prezydenta USA zapowiedział, że w Joe Biden i przywódcy Unii ogłoszą nową wspólną inicjatywę, która ma zmniejszyć zależność Europy od rosyjskiego gazu i ropy. Dziś państwa Unii kupują codziennie paliwa od Rosji za 600 – 700 milionów euro. Paradoksalnie – im ostrzejszy jest kryzys wywołany przez Rosję najazdem na Ukrainę – tym do Rosji płynie szersza rzeka dolarów, bo gaz i ropa stają się droższe.
CZYTAJ TEŻ: NBP ODBLOKOWUJE WYMIANĘ HRYWIEN NA ZŁOTE. ALE NIE WSZYSTKICH
Biden będzie też zapewne naciskał na przywódców Unii, żeby przyjęli równie twarde jak USA stanowisko wobec Chin, które Stany Zjednoczone podejrzewają o zamiary dostarczania Rosji nowoczesnej broni, w tym brakującej rosyjskiej armii dronów. Amerykanie liczą zapewne, że uda im się nakłonić Niemcy do porzucenia bardzo miękkiej polityki wobec Chin, która w przypadku Rosji przyczyniła się do trwającej agresji.
W piątek prezydent USA przyleci do Warszawy.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV