MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: A Nowa Lewica do wyborów szła z hasłami podwyżek pensji w budżetówce, 300 tysięcy mieszkań na wynajem, oraz skrócenia do 35 godzin tygodnia pracy. Po głosowaniu wyborcy mają prawo powiedzieć: „sprawdzam”.
O postulatach Nowej Lewicy będę rozmawiał z Dariuszem Wieczorkiem, posłem Nowej Lewicy, właśnie. Dzień dobry.
DARIUSZ WIECZOREK, NOWA LEWICA: Dzień dobry, witam pana redaktora, witam Państwa.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: …I jednym z autorów jej programu wyborczego. Pierwsze pytanie, które wielu z nas nurtuje: czy utrzymacie tarcze antyinflacyjne, zerowy VAT na żywność i dopłaty do cen energii?
DW: Bardzo dobre pytanie, ale najpierw trzeba zobaczyć jak wygląda sytuacja polskiego budżetu i zrobić bilans otwarcia po rządach PiS-u, bo mamy wrażenie, że o wielu rzeczach jeszcze nie wiemy i niestety wiele niespodzianek nas czeka. Jedno jest pewne: jeżeli chodzi o zerowy VAT na żywność, absolutnie tak.
Natomiast, jeżeli chodzi o kwestie dotyczące dopłat do cen energii, to zwracam uwagę, że dzisiaj cena energii tak mocno spadła, że mam wrażenie, że dzisiaj dopłacamy do koncernów energetycznych. Więc ja absolutnie jestem zwolennikiem przywrócenia rynku, jeżeli chodzi o rynek energii elektrycznej i wtedy te ceny będą dużo, dużo niższe. To, co zrobił PiS, to niestety monopolizacja rynku energii, rynku gazu, rynku paliw. No i dzisiaj siedzą sobie panowie na Nowogrodzkiej i ustalają, jaka ma być cena. Od tego trzeba odejść.
MD: A jeżeli chodzi o postulaty, z którymi lewica szła do wyborów, to czy z którego z nich jesteście w stanie zrezygnować w negocjacjach koalicyjnych?
DW: Negocjacje się zaczynają i wiadomą jest rzeczą, że jeżeli chodzi o kompromis i dogadanie umowy koalicyjnej, to nastąpi to w momencie, kiedy żadna ze stron nie będzie z tej umowy zadowolona. Czyli mówiąc krótko – będzie musiała coś jednak odpuścić w imię tego najwyższego celu, jakim jest posprzątanie po rządach PiS-u.
Zobaczymy. Na pewno kluczową sprawą dla nas jest kwestia budowy 300 tysięcy mieszkań komunalnych na wynajem wspólnie z samorządami. Wiem, że to jest w programach wszystkich innych partii i w związku, z czym mam wrażenie, że w tej sprawie się dogadamy. Natomiast, jeżeli chodzi o przedsiębiorców, jeżeli chodzi o podatki, też mam wrażenie po tych już wstępnych rozmowach, że jesteśmy w stanie się ze sobą dogadać, bo wszyscy widzimy, do czego doprowadził Polski Ład.
Przy czym zwracam uwagę na jedną rzecz: my jesteśmy zwolennikami już dzisiaj bardzo poważnej rozmowy i dyskusji ze stroną społeczną, z pracodawcami o tym, jak ma wyglądać system podatkowy w Polsce. Więc pewnie ta dyskusja będzie trwała przez cały 2024 rok i nowy system będzie można wprowadzić od roku 2025.
MD: No właśnie, powiedział Pan o Polskim Ładzie, nazywanym niekiedy podatkowym Frankensteinem. Czy to jest projekt, który można w jakikolwiek sposób łatać, czy wyrzucić do kosza i pisać nową ordynację podatkową?
DW: Lewica jest zwolennikiem wyrzucenia tego wszystkiego do kosza. Jesteśmy zwolennikiem absolutnego uproszczenia systemu podatkowego i dwóch jasnych, klarownych ustaw. Jedną o PIT, jedną o CIT po to, żeby i przedsiębiorcy, i pracownicy wiedzieli, jakie rzeczywiście podatki płacą. Jest kwestia uregulowania tej słynnej składki zdrowotnej. To jest rzecz, którą pewnie trzeba będzie od razu załatwić, żeby ci mikro przedsiębiorcy nie płacili składki zdrowotnej od sprzedaży samochodu. No, bo raczej samochodu nie będziemy leczyć przez NFZ.
Więc to są głupoty, które zostały wprowadzone i pewne rzeczy trzeba będzie robić rzeczywiście z dnia na dzień. Ale co do całego systemu, to musi być wypracowane wspólnie ze wszystkimi stronami i w dialogu społecznym.
MD: Skoro powiedział Pan o tym, jaki macie plan, jeżeli chodzi o sam kształt ordynacji, taki wstępny, to zapytam jeszcze o stawki. Jakie stawki chcielibyście wprowadzić w podatkach dla przedsiębiorców?
DW: No i tutaj jest rzeczywiście kwestia do dyskusji i pole do dyskusji. Jesteśmy zwolennikami utrzymania tych stawek, które są dzisiaj, jeżeli chodzi o mikro i małych przedsiębiorców. Jesteśmy zwolennikami wprowadzenia takiej stawki rosnącej od 0 do 9%, w zależności od rocznych obrotów firmy. Ale wiem, że różne są pomysły, jeżeli chodzi o te kwestie.
Jedno jest pewne: w koalicji nie ma chęci i nie ma w ogóle pomysłów podnoszenia podatków. Jeżeli już, to jest kwestia uporządkowania systemu podatkowego po to, żeby on był prosty, klarowny. Po to, żeby nie trzeba było marnować czasu na występowanie do KAS o różne interpretacje/pisma/wysyłanie, bo to jest strasznie męczące, jeżeli chodzi o przedsiębiorców.
MD: To jest ambitny plan, ale nie wiem czy nie jeszcze ambitniejszy, niż plan budowy tych 300 tys. mieszkań na wynajem, bo od 30 lat wszystkie rządy wprowadzały programy mieszkaniowe, które jednak potrzeb nie zaspokoiły. W jaki sposób Wy chcecie ten postulat zrealizować?
DW: Mam nadzieję, że zrealizujemy to w ramach rządowej koalicji. Pomysł jest następujący: mają to być mieszkania budowane wspólnie z samorządami. Mieszkania, których nie będzie można sprzedawać, mieszkania, które będą miały regulowane czynsze i będą wynajmowane, szczególnie dla ludzi młodych, którzy wchodzą na rynek pracy, no, bo przecież oni nie mogą sobie mieszkania kupić, ani nie mają zdolności kredytowej, więc nie zamierzamy w tym zakresie wycofywać się z tych pomysłów innych ugrupowań i tego, co i o czym mówią, a więc i kwestii dotyczących kredytów, ale również kwestii dotyczących deweloperów i normalnego budownictwa, no, bo przecież ten rynek też się musi rozwijać. I myślę, że tutaj uporządkowanie sytuacji gospodarczej, walka z inflacją jest kluczową sprawą.
Zresztą budownictwo mieszkaniowe to jest właśnie walka z inflacją. Bo dzisiaj, jeżeli chodzi o kwestie inwestycji, to to jest kluczowa sprawa. Inwestycje w Polsce są na tragicznie niskim poziomie.
MD: Ale to jest zupełnie inny temat. Chciałbym jeszcze wrócić do waszych postulatów. Powiedział Pan o tym, że z 300 tysięcy mieszkań nie zrezygnujecie, z tego programu mieszkaniowego. Ale pominął Pan podwyżki w budżetówce, czy decyzję o skróceniu tygodnia pracy. Zajmijmy się tymi podwyżkami w budżetówce. Jesteście w stanie z tego zrezygnować? Z tego postulatu? A jeżeli nie, to, w jakiej wysokości te podwyżki powinny być i od kiedy?
DW: Ale nie ma w ogóle tego typu tematu. Dlatego Panu redaktorowi o tym nie mówiłem, bo jeżeli chodzi o kwestie związane z regulacją płac w budżetówce, na to zgadzają się jeszcze przed wyborami wszystkie strony tej przyszłej rządowej koalicji. Więc jest tylko temat dotyczący tego, w jakiej wysokości to powinno być. Myśmy proponowali jeszcze w ubiegłym roku 20%, dzisiaj Platforma mówi o 30%. Jak poznamy sytuację budżetową, wtedy ostatecznie decyzje będziemy podejmować.
To powinno być wprowadzane od 1 stycznia i co do tego nie mamy wątpliwości. Bo to, co zrobił PiS ze sferą budżetową, z usługami publicznymi, to jest absolutnie katastrofa.
DW: Panie pośle, wyprowadzanie wydatków niektórych budżetowych z budżetu to praktyka nie tylko polska, ale innych krajów europejskich. Niemcy również między innymi robią, popełniają takie działania. Czy w budżecie, który Wy będziecie konstruowali, już pewnie w przyszłym roku będziecie kontynuować taką praktykę wyprowadzania tych wydatków – Fundusz Drogowy i inne fundusze rozsiane po BGK, po PFR?
DW: No właśnie, bo często jest pytanie – no tak, obiecujecie, a skąd wy weźmiecie na to pieniądze? Przypomnę tylko, że ten rząd wydał chyba 420 mld złotych w ogóle poza budżetem, bez żadnej kontroli.
Więc wystarczy dzisiaj pozbierać z tych funduszy środki, które leżą na kontach zupełnie bez sensu. To jest kwota około 20-30 mld zł. I od razu sytuacja, jeżeli chodzi o polski budżet się zdecydowanie poprawi.
Chcemy od tego odchodzić i co do tego nie ma wątpliwości. Jasność i klarowność i przewidywalność budżetu jest kluczową sprawą również dla finansów publicznych, dla oceny rynków, wiarygodności danego państwa.
Dzisiaj Polska nie ma budżetu. To, co dzisiaj rząd proponował przez ostatnie lata to nie był budżet. Bo drugi budżet był realizowany na podstawie decyzji ministrów i premiera, i wydatkowany zgodnie z ich interesami.
MD: No i taką schedę też dostajecie po rządzie Prawa i Sprawiedliwości.
DW: Niestety tak.
MD: Bardzo dziękuję Panu za komentarze. Będziemy sprawdzać i weryfikować wasze postulaty, czy je realizujecie. Dariusz Wieczorek, poseł Nowej Lewicy był naszym gościem. Bardzo dziękuję.
DW: Bardzo dziękuję. Wszystkiego dobrego.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV