Chiny się kurczą – ludnościowo. I widać to już w rozczarowujących danych z chińskiej gospodarki. A to oznacza, że rośnie presja na chiński pakiet stymulacyjny.
CZYTAJ TEŻ: SPADKI NA WALL STREET
PKB Chin urósł w 2023 roku o 5.2 procent – potwierdziło dziś w nocy chińskie Narodowe Biuro Statystyczne. Potwierdziło, bo wczoraj zdarzyła się rzecz niespotykana w dużych gospodarkach. Informację o wzroście gospodarczym Chin w ubiegłym roku ujawnił w Davos premier Li Qiang. Szef chińskiego rządu zabiegał w Szwajcarii o przychylność inwestorów, którzy z rosnącym niepokojem patrzą na Chiny. Dlatego prawdopodobnie wziął na siebie przekazanie informacji o wyższym, niż oczekiwano – bo ekonomiści spodziewali się 5 procent – wzroście gospodarczym. Wyższym, ale napędzanym w dużej mierze rządowymi zakupami. Sama gospodarka – bez administracyjnego wsparcia – zanotowałaby wynik poniżej oczekiwań.
Druga – po ujawnieniu danych przez Qiana – niespodzianka to fakt, że Chiny nie ujawniły danych o stopie bezrobocia wśród młodych ludzi – jak robiły to dotychczas wraz z publikacją danych o PKB. Rynki przypuszczają więc, że wzrosła ona jeszcze powyżej ostatniej znanej liczby, czyli 21.3 procent zanotowanej w lipcu ubiegłego roku. Pekin obawia się najwyraźniej zrewoltowania najmłodszej części społeczeństwa. Części, która zresztą ma coraz mniejszy udział w gospodarce, bo dane pokazują szybkie starzenie się Chin – spotęgowane wieloletnią polityką jednego dziecka. Ludność Chin w ubiegłym roku spadła – według oficjalnych danych – o 2 miliony osób. To drugi z rzędu rok spadku chińskiej populacji, która według oficjalnych danych wynosi dziś 1 miliard 409 milionów osób.
Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 11.99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV