ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Niższe ceny energii w Unii Europejskiej i wsparcie finansowe dla europejskiego przemysłu i odnawialnych źródeł energii to założenia czystego ładu przemysłowego, nowej strategii Komisji Europejskiej, która ma umożliwić Unii konkurencję z USA i Chinami. Zakłada ona między innymi pozyskanie ponad 100 mld euro na wsparcie czystej produkcji w Unii Europejskiej. Ale jeśli rozejrzymy się po tym, co jest problemem dla unijnych firm, w tym również tych w Polsce, myślę, że nie pomylimy się bardzo, twierdząc, że na czele listy stoją ceny energii.
Postanowiliśmy więc porozmawiać chwilę o tym, jak pomysły Komisji Europejskiej mogą zadziałać na polskim rynku energetycznym, bo jednocześnie mowa jest w nich o niższych cenach energii i o energii bardziej zielonej, a to w naszym systemie elektroenergetycznym nie za bardzo tak działa. Artur Sarosiek, prezes Energy Solution, jest naszym gościem. Witam bardzo serdecznie.
ARTUR SAROSIEK, ENERGY SOLUTIONS: Dzień dobry panu, dzień dobry Państwu.
RM: No, to Panie prezesie to przede wszystkim pojawiają się propozycje, żeby państwa mogły interweniować poprzez podatki. No, ale podatki stanowią w sumie niewielką część ceny energii i one nie rozwiążą problemu. Z drugiej strony komisja twierdzi, że tak naprawdę tańsze ceny energii powstaną, kiedy uda się stworzyć taką prawdziwą unię energetyczną. Jak Panu, insiderowi rynkowemu brzmią te propozycje?
AS: Propozycje prezentowane przez Komisję Europejską wydają się mieć dobry kierunek i mogą być odpowiedzią na potrzeby rynku. Musimy pamiętać o tym, że ceny energii elektrycznej i generalnie nośników energetycznych – bo też mówimy w tym momencie o gazie czy też cieple – mają kluczowe znaczenie dla rentowności całego przemysłu, już nie tylko w obszarze rynku polskiego, ale europejskiego.
I ten problem wysokich cen, który powstał przed wybuchem jeszcze wojny na Ukrainie, do tej pory nie został rozwiązany. Oczywiście mamy sytuację, w której te ceny są dużo niższe, niż mieliśmy w końcówce roku 2021 czy 2022.
Natomiast w relacji do konkurentów rynku europejskiego, czyli czy Stanów Zjednoczonych Ameryki, czy też rynku azjatyckiego, jesteśmy jednak, cały czas bardzo, bardzo drogim rynkiem, który nie jest w stanie sobie poradzić z cenami.
Oczywiście duży wpływ na to ma cały pomysł związany z dekarbonizacją energetyki i kosztem emisji CO2, bo to jest jeden z głównych czynników ceny na dzisiaj, jeżeli chodzi o finalny koszt dla odbiorców końcowych. On oczywiście różnie się rozkłada w różnych krajach natomiast, jeżeli chodzi o gospodarkę polską, ma olbrzymie znaczenie.
RM: Myśli Pan, że rozwiązania takie, jak na przykład wspieranie jakichś takich trójstronnych porozumień energetycznych pomiędzy firmami energetycznymi, sektorem finansowym i wytwórcami i konsumentami przemysłowymi energii z jednej strony, z drugiej strony takie rozwiązania, jak na przykład wspieranie obniżek cen energii przez rozpowszechnianie kontraktów różnicowych czy takich tak zwanych PPA, czyli power purchase agreement, czyli takich umów, które będą gwarantowały firmom zakupy energii w takim modelu, który będzie je uniezależniał od zmian takich stricte rynkowych, to jest coś, co będzie sprzyjało rozwojowi rynku energetycznego, no bo dla nas ten główny problem w Polsce leży nie tylko w tym, jak tą energię wytwarzać, ale również jak ją przesyłać w taki sposób, żeby system energetyczny był w stanie to udźwignąć.
I chyba największa część kosztów, które się pojawiają, to jest kwestia kosztów, które się wiążą z ewentualnymi i ewentualnie prowadzonymi już pracami modernizacyjnymi tego gridu, jak się to mówi w uproszczeniu.

AS: No tak, na pewno. Natomiast sytuacja umów PPA się rozwija. To faktycznie jest coś, co od jakiegoś czasu jest dosyć mocno promowane i zresztą cała polityka dekarbonizacyjna i to, jaki kierunek zmian pojawiał się w politykach poszczególnych firm, zakłada wykorzystanie tej zielonej energii. To się dzieje.
Natomiast na pewno każde wsparcie w tym obszarze przyniesie korzyść dla rozwoju tego rynku. Oczywiście biorąc pod uwagę to, jaką będziemy mieli też sytuację cenową, no bo te umowy z jednej strony mają promować rozwój energetyki odnawialnej, z drugiej strony też mają dać stabilność cenową, ale stabilność cenową na dobrym poziomie dla odbiorcy końcowego. W związku z tym tu też mamy do pogodzenia kilka interesów. Z jednej strony kwestia samego rozwoju sektora OZE oczywiście, który jest znowu blokowany głównie przez problem związany z dostępnością sieci i bilansowania systemu.
No, bo też nie jest samym problemem to, czy jesteśmy w stanie się podłączyć, ale faktycznie czy tą energię elektryczną jesteśmy w stanie w danym momencie wykorzystać, więc tych problemów jest więcej.
Natomiast jakby to, że kierunek jakby wskazany na to, żeby wspierać jakby inicjatywy, które mają pozwolić dla trójstronnego czy tam dwustronnego jakby wykorzystania potencjału związanego z zastosowaniem zielonej energetyki, która powinna być w dłuższym terminie tańsza, niż jakby wykorzystanie paliw kopalnych, oczywiście zakładając jakby element związany z tym, że nie nastąpi żadna transformacja rynku ETS, rynku emisji CO2.
Bo jeżeli w tym kierunku pojawią się jakieś zmiany związane ze zmniejszeniem obciążeń dla energetyki czy też dla przemysłu w obszarze ETS-owym, to ta atrakcyjność zielonej energii też będzie mniejsza.
W związku z tym samo to, że jest deklaracja na zwiększenie środków i nowe fundusze w postaci banku dekarbonizacyjnego dla transformacji energetycznej, dla transformacji w zakresie przemysłu, czy też w obszarze instytucji publicznych w zakresie wykorzystania energii, no to jest kierunek dobry i widać, że faktycznie Unia zauważyła problem, że niestety, sami nie wygramy z kwestią związaną z ograniczeniem emisji CO2 i zarządzaniem tym problemem. Europejska gospodarka nie jest w stanie utrzymać tak wysokich cen energii przy jednoczesnym zrównoważonym rozwoju.
RM: Panie Prezesie, rozwój transgranicznej sieci elektroenergetycznej to jest (to proszę o: tak/nie), czynnik, który będzie sprzyjał obniżaniu cen energii czy wręcz odwrotnie ze względu na różnice pomiędzy różnymi rynkami?
AS: Raczej powinien sprzyjać ze względu na to, jaką mamy sytuację w Polsce, nie jesteśmy w stanie w niektórych godzinach wykorzystać całej energii elektrycznej, którą dzisiaj produkuje np. fotowoltaika. No i następuje wyłączanie instalacji.
RM: No i otwarcie na energetykę jądrową (ponowne), ale dość jednoznaczne. Rozumiem, też jest, ale w wykonaniu SMR-ów tak swoją drogą, bo o nich przede wszystkim jest mowa, to rozumiem, jest też coś, co może prowadzić do ewentualnie w przyszłości niższych cen energii. Artur Sarosiek, prezes Energy Solution, firmy zajmującej się doradzaniem w rozwiązaniach energetycznych był naszym gościem. Dziękuję bardzo serdecznie.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV