Chodzi o zbudowanie ogniw paliwowych przetwarzających wodór i tlen w energię elektryczną w skali pozwalającej ogniwem paliwowym napędzać nie tylko ciężarówki i autobusy, ale też lokomotywy i statki. Projekt nosi nazwę Hy2Move i obejmuje też opracowanie bezpiecznych zbiorników wodoru do samolotów a także procesorów do produkcji wodoru dla transportu w miejscach, w których jest tankowany. Do produkcji energii w ogniwach paliwowych potrzebny jest wodór o czystości na poziomie 99% i 99 setnych (99,99%) pod ciśnieniem.
W wyniku wydania półtora miliarda euro z pomocy publicznej, która ma wygenerować dodatkowe inwestycje prywatne na poziomie ponad 3 miliardów euro, produkty rynkowe mają być dostępne w 2031 roku. Władze Estonii, Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Słowacji i Hiszpanii liczą na powstanie 3 tysięcy 600-set miejsc pracy w firmach, które rozwiną się w realizacji Hy2Move.
Szkoda, że Polska nie uczestniczy w tym przedsięwzięciu.