POLTREG: 9 MILIONÓW STRATY PRZY MILIONIE PRZYCHODÓW, ALE ŚRODKI NA BADANIA SĄ (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Łączymy się z profesorem Piotrem Trzonkowskim, prezesem Poltreg. Dzień dobry Panie prezesie.

PIOTR TRZONKOWSKI, PREZES POLTREG: Dzień dobry.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: Panie profesorze, w zasadzie na pierwszym miejscu powinienem wymienić… 9 milionów straty, przy milionie przychodów. To jest jednak wartość, która mocno niepokoi. Jak Pan uspokaja inwestorów?

PT: Znaczy, ja myślę, że nie ma powodów do niepokoju, ponieważ za tymi dziewięcioma milionami stoi przede wszystkim to, co wybudowaliśmy w tym kończącym się roku, a mianowicie nowoczesną wytwórnię wartą kilkadziesiąt milionów złotych, w której własnymi siłami, bez potrzeby posiłkowania się zewnętrznym podmiotem, będziemy w stanie produkować preparaty, które są jakby naszym clou tej naszej działalności. Najpierw do badań klinicznych, a potem do takiego rutynowego oferowania tych preparatów pacjentom.

Ta strata w dużej mierze wynika właśnie z tego, że w tym roku po prostu tą wytwórnię wybudowaliśmy. Jest ona w tej chwili na etapie już certyfikacji, więc przyszły rok będzie już tym rokiem, kiedy będziemy po prostu prowadzili badania kliniczne.

MD: Panie profesorze, ale zaczynając od samych podstaw, to ja muszę powiedzieć, że rozmowy ze spółkami biotechnologicznymi są zawsze niezwykle fascynujące, zwłaszcza, że zdecydowana większość inwestorów nie wie w szczegółach, czym się te spółki biotechnologiczne zajmują, bo się nie znamy, po prostu na tym. I zawsze jest też to ryzyko i ekscytacja związana z tym ryzykiem inwestowania w tego typu papiery, takich spółek. W jaki sposób Pan najprościej, tak rodzinie przy obiedzie tłumaczy, czym się zajmujecie?

POLTREG: 9 MILIONÓW STRATY PRZY MILIONIE PRZYCHODÓW, ALE ŚRODKI NA BADANIA SĄ (ROZMOWA) — źródło: BIZNES24

PT: Leczymy ludzi. A właściwie próbujemy znaleźć nowe, bardziej nowoczesne leki, które potrafią w medycynie mówi się: zaspokoić niezaspokojone potrzeby. To znaczy próbujemy znaleźć leki na choroby, które obecnie są niewyleczalne. Takimi chorobami jest cukrzyca typu pierwszego, stwardnienie rozsiane, nad którymi pracujemy, znaczy generalnie choroby autoimmunologiczne.

To nie są aż tak rzadkie choroby. Te choroby już powoli są na tyle częste, że pewnie każdy z nas gdzieś w swoim otoczeniu takich pacjentów ma. I to, co my próbujemy zrobić, to posiłkując się tą najnowszą wiedzą, chcemy doprowadzić do wytworzenia leków, które te choroby będą leczyły. Rzeczywiście to jest specyficzny biznes w tym sensie, że na ten sukces bardzo często trzeba czekać stosunkowo długo. Badanie kliniczne, badania przedkliniczne to są badania, które bardzo długo trwają. Natomiast w momencie, w którym ten sukces osiągamy, to bardzo często to są bardzo spektakularne sukcesy, mierzone już nie w dziesiątkach czy setkach milionów złotych, czy dolarów, tylko tych zer bywa tam bardzo często znacznie więcej.

MD: Zwłaszcza, jeżeli na przykład lek na cukrzycę okaże się znakomitym lekiem odchudzającym.

PT: Na przykład. To jest akurat, że tak powiem, cukrzyca, którą my się nie zajmujemy, ale rzeczywiście w tej chwili jest taka historia, gdzie gdzieś przy okazji okazało się, że rzeczywiście te leki mają takie działanie. Natomiast to, czym my się zajmujemy, czyli terapie genowe, czy terapie komórkowe, bardzo często, że tak powiem, jedna dawka tego leku może kosztować nawet parę milionów złotych. Oczywiście, że tak powiem w dzisiejszych czasach to nie jest suma, którą płaci pacjent, czyli nie powinien płacić tego pacjent, tylko rzeczywiście ubezpieczyciel czy…

MD: …System ochrony zdrowia. Ale system ochrony zdrowia. Panie profesorze. Do tego, aby te dawki mogły być podawane, potrzebne są jeszcze badania przedkliniczne, kliniczne. Kiedy planujecie, że Wasze preparaty będą dostępne?

PT: My rozwijamy kilka produktów. Jeden z tych produktów jest już w badaniach klinicznych i we wskazaniu cukrzycy typu pierwszego jest po drugiej fazie badań, a więc pozostała tylko jedna faza do tego, żeby rzeczywiście ubiegać się o taką rejestrację i oferowanie tego w sposób taki rynkowy.

MD: Ile to może potrwać?

PT: Liczymy, że to badanie będzie trwało od 3 do 5 lat. Natomiast mamy w swoim pipeline w tej chwili szczególnie przynajmniej trzy preparaty, które są na etapie przedklinicznym. I bardzo często, jeżeli chodzi o firmy biotechnologiczne, to ten partnering następuje, czyli takie podpisanie umowy z firmą farmaceutyczną dużą, która potem zajmuje się dystrybucją, następuje nawet na tym etapie. I to to też jest jak najbardziej możliwe.

MD: A to są preparaty już, nie na cukrzycę rozumiem. Tylko, na jakie choroby?

PT: Generalnie ta nasza terapia jest taką terapią platformową na choroby autoimmunologiczne. Akurat skupiamy się na, dwóch, czyli właśnie na tej cukrzycy typu pierwszego i na stwardnieniu rozsianym. Ale podręczniki medycyny wymieniają około 70-80 takich chorób, gdzie ten mechanizm, który my eksplorujemy mógłby być zastosowany.

MD: To już nie wchodźmy w szczegóły medyczne. Pomówmy jeszcze przez chwilę o biznesie. Jeżeli się uda, czego Wam życzę i pacjentom – chorym, to czy zamierzacie ten patent utrzymać, czy wzorem też innych firm, nie ma, co ukrywać zamierzacie go korzystnie spieniężyć? Jaki macie pomysł na biznes, jeżeli osiągniecie sukces?

PT: Naszym podstawowym pomysłem jest oczywiście partnerki ze względu na to, że duże firmy farmaceutyczne to są firmy, które posiadają taką sieć dystrybucyjną, która pozwala dotrzeć do dużej części pacjentów. Natomiast tak, jak powiedziałem, mamy nowoczesną wytwórnię, w której jesteśmy w stanie produkować ten preparat sami, a więc na pewno będziemy w takim partneringu bardzo ważnym partnerem zarówno w zakresie produkcji, wytwarzania jak i kolejnych badań nad kolejnymi generacjami tego leku.

MD: Jak Państwo słyszeli. Po trzecim kwartale Poltreg milion złotych przychodów i 9 milionów straty, ale to przez oddanie dużego centrum produkcyjnego, w którym, (oby jak najszybciej) będą produkowane preparaty przygotowywane przez Poltreg – giełdową spółkę, której cena akcji jest obecnie na poziomie 52 złotych. A z nami był profesor Piotr Trzonkowski, prezes Poltreg. Panie Prezesie, dziękuję i powodzenia w dalszych pracach.

PT: Dziękuję bardzo.