Tuż przed wybuchem wojny na Ukrainie polski przemysł znajdował się w świetnej formie. Wartość produkcji sprzedanej przemysłu była w lutym o 17,6% wyższa niż rok wcześniej – podał Główny Urząd Statystyczny.
To co prawda nieco mniej niż dynamika w styczniu (wzrost o 19,2 proc,), ale więcej niż oczekiwania rynkowe, które szacowały wzrost produkcji w lutym tego roku na 16 i pół procent. Jak podał GUS we wszystkich głównych grupowaniach przemysłowych w lutym br. odnotowano wzrost produkcji w skali roku. Najbardziej zwiększyła się produkcja dóbr związanych z energią – o 32,7%. W mniejszym stopniu zwiększyła się produkcja dóbr zaopatrzeniowych – o 19,0%, dóbr inwestycyjnych – o 13,8%, dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 11,6% oraz dóbr konsumpcyjnych nietrwałych – o 9,9%.
Polski przemysł ciągle rozgrzany
Jak napisali na twitterze ekonomiści Pekao SA poziom produkcji szybuje daleko ponad wieloletnim trendem – to jednak się nie utrzyma. W najbliższych miesiącach branża będzie odczuwać bezpośrednie i pośrednie konsekwencje wojny rosyjsko-ukraińskiej.
CZYTAJ TEŻ: GPW ZAWIESZA SPÓŁKĘ POWIĄZANĄ Z ROSNIEFTEM
GUS podał też dzisiaj że inflacja producencka pozostaje na wysokim poziomie – w lutym skok cen producentów wyniósł 15,9 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. I zdaniem ekonomistów wojna na Ukrainie spowoduje jeszcze
bardzo duży skok w górę inflacji producenckiej.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV