POLSKA SPRZEDAŻ DETALICZNA ODBIJA

Spadek, ale najsłabszy od stycznia, sprzedaży detalicznej odnotował we wrześniu Główny Urząd Statystyczny. Konsumpcja była o 0.3% niższa niż rok wcześniej, tym samym wynik okazał się znacznie lepszy niż prognozy, które wieszczyły dwuprocentowy spadek.

Dwa czynniki istotnie wpływały na spadek sprzedaży detalicznej w tym roku. Po pierwsze efekt bazy wynikający ze skokowego wzrostu konsumentów rok temu po przyjęciu ukraińskich uchodźców. Po drugie zaś, na skutek realnego spadku wynagrodzeń wynikającego z wysokiej inflacji, zostaliśmy zmuszeni do ograniczenia wydatków w sklepach.

We wrześniowych danych widać już poprawę nastrojów wśród konsumentów, wciąż jednak spada sprzedaż dóbr trwałego użytku, w tym agd i rtv aż o ponad 12%. Jeszcze głębszy spadek miał miejsce w kategorii odzież i obuwie, ale w tym przypadku decydujący był rekordowo ciepły wrzesień, który zniechęcał do wymiany garderoby. W tym segmencie spadek przekroczył 16%.

CZYTAJ TEŻ: ABW, CO WY TAM NISZCZYCIE?

W minionym miesiącu o niemal 10% wzrosła sprzedaż samochodów, co zazwyczaj prognozuje poprawę koniunktury. Chętniej też tankowaliśmy paliwa, korzystając z przedwyborczych cen na stacjach. Ta kategoria wzrosła o 7.5%, choć jeszcze w sierpniu spadek sięgał 3.5% w ujęciu rocznym.