Rynek oczekiwał wzrostu na poziomie 4.7 procent rocznie. Ważna informacja – chodzi tu o wzrost realny, czyli już po odliczeniu inflacji.
PKB to – według tzw. wydatkowej metody liczenia – wartość wszystkich towarów i usług, które kupili konsumenci, które kupiły firmy, oraz które zakupił rząd. Do tej sumy dolicza się zmianę zapasów – jeśli spadły, to jest to liczba ujemna, a jeśli wzrosły – dodatnia. Oraz eksport netto – czyli nadwyżka handlowa podnosi wartość PKB, a deficyt – obniża.
I teraz zła wiadomość – na razie nie wiemy co wpłynęło na taki, a nie inny wzrost PKB, bo w szybkim szacunku Główny Urząd Statystyczny nie podaje informacji o składowych. Dobra natomiast jest taka, że – jak zauważyli analitycy banku Pekao SA – tempo wzrostu polskiego PKB ponownie zbliżyło się do trendu sprzed pandemii. A to daje nadzieję, ze ponad 5-procentowy wzrost gospodarczy uda się dowieźć w całym 2021 r.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV