Budowa fabryki Intela pod Wrocławiem nie ruszy w planowanym terminie. Rząd Mateusza Morawieckiego obiecał amerykańskiej firmie pomoc publiczną o wartości 6 mld zł, ale nie wysłał odpowiednich dokumentów do Komisji europejskiej. Z kolei nowy rząd chce renegocjować umowę.
Ściągnięcie do Miękini pod Wrocławiem inwestycji Intela było jednym z flagowych projektów rządów PiS. Amerykanie szacowali, że na budowę fabryki przeznaczą 20 mld zł.
CZYTAJ TEŻ: POLACY KUPILI 475 TYS. NOWYCH AUT
Rząd Mateusza Morawieckiego obiecał wesprzeć inwestycję pakietem pomocy publicznej o wartości 6 mld zł. Wsparcie musiało jednak wcześniej otrzymać zgodę Komisji Europejskiej. Mimo że inwestycję Intela ogłoszono w czerwcu ubiegłego roku to rząd Mateusza Morawieckiego nie przesłał do Brukseli wniosku o przekazanie amerykańskiej firmie pomocy publicznej.
Teraz – jak pisze „Dziennik Gazeta Prawna” – gabinet Donalda Tuska, ma zamiar renegocjować warunki umowy, ponieważ chce, aby amerykański gigant przeznaczył więcej środków na polską naukę.