Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

POLACY POLUBILI LUKSUS. KPMG: JESTEŚMY CORAZ ZAMOŻNIEJSI (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

JOLANTA PAWLAK, BIZNES24: W BIZNES24 będziemy rozmawiać, proszę Państwa o rynku dóbr luksusowych, bo w Polsce na koniec roku będzie wart ponad 55 miliardów złotych i wzrośnie o ponad 24,5% wobec 2023 roku. Większość to samochody luksusowe, a tak wynika z raportu KPMG. Powyżej miliona złotych rocznie zarabia ponad 73 tysiące osób. Moimi i Państwa gośćmi są Pan Andrzej Marczak, partner KPMG, szef działu doradztwa podatkowego. Dzień dobry.

ANDRZEJ MARCZAK, KPMG: Dzień dobry Państwu.

JP: I Pan Tomasz Wiśniewski, partner w KPMG w Polsce. Dzień dobry.

TOMASZ WIŚNIEWSKI KPMG: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


JP: To, żeby dokładnie panowie wiedzieć, o czym rozmawiamy, to musimy sobie zdefiniować w ogóle, czym jest dobro luksusowe, co się pod tym kryje, Panie Andrzeju:

AM: No właśnie. To nie ma takiej formalnej, legalnej definicji dobra luksusowego. Na potrzeby raportu zawsze przyjmujemy, że to jest dobro, które jest powszechnie uznawane za luksusowe w danym miejscu i czasie. Czyli to są produkty opatrzone firmami, które są uznawane za luksusowe, ale też, które w danym kontekście są luksusem. Czyli musimy zawsze ten luksus umiejscawiać właśnie w danym kraju czy w historycznym momencie. Ale oprócz tego, oprócz takich dóbr materialnych, luksusowych, no, wiadomo, że luksusem też jest, drodzy Państwo, wolny czas, jakość spędzanego czasu, wspaniałe emocje, kolekcjonowanie tych emocji, przeżycia. I to jest pewien luksus niewymierny, związany z naszym funkcjonowaniem w życiu codziennym.

JP: No właśnie, Panie Andrzeju, jak to wycenić? Nasz wolny czas i nasze emocje. Pan powiedział, że to jest taki luksus niewymierny. Da się to w jakiś sposób wycenić ten luksus?

AM: Z pewnością nie. Jeśli chodzi o w kategoriach wartościowania pieniężnego. Ale wszyscy ten dobrostan emocjonalny mamy w sobie i czujemy, co jest dla nas luksusem i w jaki luksusowy sposób spędzamy czas. I tutaj można zrobić tak zwany bridging i zobaczyć, ile wart jest rynek dóbr luksusowych w kontekście hoteli spędzania czasu właśnie w ekskluzywnych miejscach. Podróże i te takie aspekty niematerialne, co też wynika z naszego raportu, wiodą coraz większy prym i mają coraz większe znaczenie, bo nie tylko tak, jak mówimy dobra, takie rzeczy materialne z całym szacunkiem, samochody, jachty, nie wiem, samoloty, mieszkania, ale właśnie podróże i te przeżycia, które w ciągu całego życia możemy właśnie kolekcjonować.

JP: Tak. No i ponieważ rynek analizują państwo, jak dobrze liczę od 14 lat, to co się na przestrzeni tego czasu zmieniło, co było takim kamieniem milowym na przestrzeni tych lat, Panie Tomaszu?

TW: To prawda. To jest 15. edycja, taka trochę jubileuszowa i uczestniczymy z Andrzejem w analizie tego rynku dóbr luksusowych od samego początku. No i widzimy, że postrzeganie luksusu mocno się zmieniło. Po pierwsze w pierwszych edycjach, jak rozmawialiśmy z osobami, które mówiły, że kupują dobra luksusowe, to często one deklarowały, że dobrem luksusowym dla nich są buty czy dres jakiejś uznanej firmy sportowej. A teraz już tego typu kwestie raczej się nie pojawiają.

Teraz już wszyscy mamy poczucie, co oznacza luksus. Przykładowo, zapraszając równocześnie do lektury naszego raportu, tam mamy podaną metodykę i przykładowo dla nas perfumami luksusowymi to jest flakonik 50 mililitrowy, który kosztuje około 600 złotych i w górę. Więc popularne kosmetyki nie są wliczane do tej kategorii luksusu. A pytała pani o kamienie milowe. No pamiętamy, ja już tutaj nie chcę może robić reklamy, ale pojawiły się pierwsze domy towarowe, które były czysto poświęcone dobrom luksusowym, luksusowej odzieży. To chyba rok 2011, o ile dobrze pamiętam, potem wspaniałe, pięciogwiazdkowe hotele, które powstawały w odrestaurowanych budynkach, przywracając im blask, i też przyciągając gości z całego świata.

Pandemia też sporo zmieniła w rynku luksusowym, nie tylko na świecie, ale także w Polsce, bo wtedy ten udział e-commerce na nabywanie dóbr luksusowych zdalne, bez tego momentu, kiedy odwiedzamy salony, kiedy przymierzamy tą odzież, było koniecznością. I wydaje się, że w najbliższych czasach koło 1/4 tych dóbr luksusowych będzie kupowane po prostu zdalnie. Tak ten rynek luksusowy się zmieniał.

JP: Panie Andrzeju. Z Państwa badań jednoznacznie wynika, że osób zamożnych jest coraz więcej, ale ta zamożność, uwaga: zaczyna się od 10 tysięcy złotych brutto. I takich osób w Polsce jest 2,5 miliona. Co oznaczałoby tak naprawdę co, Panie Andrzeju, że jesteśmy biednym krajem?

AM: Tak. Zwłaszcza porównując kraje rozwinięte Europy Zachodniej. I zawsze jak przygotowujemy ten raport, to mamy ten kontekst polski. My mówimy, że to jest luksus po polsku, że to jest luksus „made in Poland”.

I to trzeba mieć na uwadze, bo też uważamy, że pewne kryteria przyjęte są u nas umowne. Akurat przyjęliśmy, że osoby, które przekraczają pierwszy próg podatkowy, czyli teraz 120 tysięcy złotych rocznie, czyli właśnie te 10 tysięcy złotych miesięcznie, nawet dla tych osób ten rynek jest otwarty, zwłaszcza w kontekście pewnych akcesoriów czy drobiazgów, na które możemy sobie pozwolić. Tomek wspomniał o perfumach. Pamiętajmy, że dobrem luksusowym też są uznanej marki: apaszki torebka, pasek, buty, czyli te, bym powiedział, mniejszej wagi i kosztowo drobiazgi czy jakieś ekskluzywne okulary, ale które zaliczają się właśnie do dóbr luksusowych. I tych osób, jak pani wspomniała, jest już teraz 2,5 miliona. I oczywiście w kontekście całego kraju i wszystkich podatników nie jest to dużo, no bo to jest raptem kilka procent.

Natomiast pamiętajmy, że tych osób było o wiele, wiele mniej na przestrzeni właśnie tych kilkunastu lat. Jak badamy nabywców dóbr luksusowych, bowiem 14 lat temu takich osób, które przekraczały pierwszy próg podatkowy lub też miały działalność gospodarczą i zarabiały co najmniej właśnie kiedyś te 85 tysięcy, teraz 120 było raptem ponad 500 tysięcy. Czyli proszę zauważyć, że to jest kilkukrotny wzrost. I to jest twardy fakt, bo te dane, które podajemy, to są dane na podstawie zeznań podatkowych z Ministerstwa Finansów, gdzie też prosiliśmy właśnie o odcięcie podatników, którzy mają przychody poniżej 120 tysięcy. I tych, którzy mają właśnie te większe przychody. I od tej zamożności tutaj zaczynamy, bo mówimy również o osobach, które zarabiają więcej, niż 10 tysięcy złotych, ale wszystkie mieszczą się w tej kategorii 2,5 miliona podatników, nabywców dóbr luksusowych.

JP: Panie Tomaszu, a spółki giełdowe z branży luksusowej? Jakie dają stopy zwrotu?

TW: No właśnie. Ten rok jest bardzo nietypowy, bo tak, jak już chyba trzeci czy czwarty raz analizujemy zachowanie spółek giełdowych z branży dóbr luksusowych, to zawsze one radziły sobie lepiej niż indeksy ogólnego rynku. Natomiast tak też było w pierwszym kwartale tego roku. Natomiast niestety kolejne trzy kwartały przyniosły rozczarowanie dla inwestorów, którzy uwierzyli, że luksus będzie miał się dobrze bez względu na wszystko. Myślę, że na to wpływ miało również to, że w indeksach coraz bardziej zaczęły przeważać spółki z tak zwanej magnificent seven, czyli spółki typu: Apple, Amazon i one bardzo wywindowały indeks w górę. Te spółki łącznie wzrosły ponad 20% w tym roku, co spowodowało, że indeks dóbr luksusowych już się tak dobrze nie zachowywał. A wynikało to również z tego, że rynek chiński, który zdecydowanie jest postrzegany jako rynek konsumujący 60-70% ogólnego światowego luksusu, tak zwanego personal luxury, no nie zachowywał się tak, jak wszyscy tego oczekiwali.

Chińczycy trochę ostrożnie zaczęli podchodzić do wydatków luksusowych i wiele globalnych firm obserwuje dwucyfrowe spadki na tym rynku. Europa zachowuje się w miarę dobrze z lekkimi wzrostami. Stany Zjednoczone to też duży znak zapytania. Więc na koniec tego roku widzimy, że inwestycja w szeroki indeks przyniosła lepsze zwroty, niż inwestycja w indeks dóbr luksusowych.

Natomiast to, co jeszcze wyraźnie widać, myślę, to w segmencie samochodów. Samochody luksusowe i tutaj patrzymy na markę Ferrari. Przez ostatnie 5 lat kurs wzrósł trzykrotnie, a inna marka luksusowa — Aston Martin to też bardzo luksusowe samochody, w przeciągu tych 5 lat straciła 90% na wartości, więc nie można przyjąć z góry, że każda inwestycja w każdą markę luksusową da dobre zwroty w przyszłości.

JP: No właśnie, a co dalej? Co jest najszybciej rosnącym segmentem? Gdzie są ci najbogatsi ludzie? Gdzie ich szukać? Panie Andrzeju, to są nieruchomości, sztuka?

AM: Lokowanie zasobów i sztuka, jako ciekawe dobro, bowiem nie tylko trzyma wartość i jak obserwujemy notowania domów aukcyjnych, wzrasta rok po roku, ale również daje coś takiego unikalnego jak dywidendę emocjonalną, co powoduje, że obcowanie ze sztuką i doznawanie tych pozytywnych emocji, doświadczanie takiego filozoficznej, niemalże kontemplacji tej sztuki, no daje coś unikalnego. Nie można tego powiedzieć o złocie, z całym szacunkiem, diamentach czy innych rzeczach materialnych. Czyli tutaj emocje.

JP: Tak jest. Andrzej Marczak, partner KPMG, szef działu doradztwa podatkowego i Tomasz Wiśniewski, partner w KPMG w Polsce. Bardzo dziękuję Panowie.

AM, TW: Dziękujemy bardzo.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

POLACY POLUBILI LUKSUS. KPMG: JESTEŚMY CORAZ ZAMOŻNIEJSI (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV