PODWYŻKI CEN W POLSCE – SKALA JEST ZASKAKUJĄCA
ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Prawie co druga firma w Polsce podniosła w tym roku swoje ceny – wynika z badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego. A w przyszłym roku podwyżkowy plan ma niemal taka sama grupa firm. Skala podwyżek, tych planowanych i tych, które już się dokonały może zaskakiwać chociaż powody już nie. Pierwszy, to wzrost kosztów pracy i wzrost cen materiałów, oraz zewnętrznych usług.
Drugi, to chęć podniesienia marż, chociaż te już w końcu 2020 roku wróciły średnio do poziomu sprzed pandemii. A w tym roku były już znacząco wyższe – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Firmy ankietowane przez PIE zamierzają podnosić ceny i marże dlatego, że obserwują bardzo silny popyt, który na to pozwala. A naszym gościem jest Andrzej Kubisiak – wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Witam bardzo serdecznie.
ANDRZEJ KUBISIAK, WICEDRYREKTOR PIE: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
PODWYŻKI CEN W POLSCE – PRZYCHODY SZYBCIEJ ROSNĄ NIŻ KOSZTY
RM: Gdyby ten raportowy skrót przetłumaczyć na takie zjawiska zrozumiałe dla każdego budżetującego menedżera, to można by powiedzieć tak, że różne koszty rosną, ale tak naprawdę udaje się nam poprawić wyniki, bo sobie podnosimy marże dużo bardziej. I rynek się nie orientuje o ile więcej nam płaci.
AK: Można tak w skrócie powiedzieć. Przychody firm dużo szybciej rosną niż koszty. Co jeszcze ważniejsze z perspektywy przedsiębiorców – to rentowności poprawiają się w 2021 roku. Można powiedzieć, że to otoczenie makroekonomiczne, a więc bardzo wysoki popyt, który zagościł na polskim rynku po okresie wiosennych lockdownów, a jednocześnie też wywołana w ten sposób wysoka inflacja stworzyły warunki do tego, żeby firmy też miały pretekst, czy powód do tego, żeby też podnosić ceny bo konsumenci i odbiorcy są dzisiaj do tego przyzwyczajeni i antycypują to w swoich planach zakupowych, że te ceny rosną.
Co spowodowało, że firmy zamiast dziś konkurować ceną, to co widzieliśmy przed okresem kryzysu pandemicznego, bo wówczas marże spadały na rynku; no dzisiaj tą przestrzeń do podnoszenia cen za swoje usługi, produkty mają dużo wyżej postawioną. I to widać w planach też firm na przyszły rok, bo plany dotyczące poprawy marży na 2022 rok są dość porównywalne do tych, które widzieliśmy w 2021.
CZYTAJ TEŻ: ULGI NA ROZWÓJ PRZEDSIĘBIORSTWA
RM: Według waszych badań 42 procent- czyli niemal co druga firma chce wyprzedzać inflację wzrostem swoich marż, więc firmy będą teraz konkurowały nie tyle na rynku, co między sobą tym, która będzie bardziej rentowna. Ale czy to nie będzie dodatkowo napędzało inflacji? Czy te założenia, że w drugiej połowie roku inflacja ma sama zacząć w zasadzie hamować są w ogóle realne w tej sytuacji?
AK: To jest element, który odpowiada za część inflacji, którą widzieliśmy też w 2021 roku. Bo te nasze badania pokazują, że oczywiście koszty pracy rosną w Polsce obecnie najszybciej od okresu jeszcze sprzed kryzysu finansowego, bo ostatni raz w Polsce tak szybko rosły koszty pracy w 2008 roku, więc te koszty rosną, koszty materiałów i surowców również rosną, koszty energii elektrycznej. Ale widać, że to nie są jedyne czynniki, które wpływają na przyczyny wzrostu cen dzisiaj na rynkach.
A wiemy, że w koszyku, który bada Główny Urząd Statystyczny badając zjawiska inflacyjne; ponad połowa tych cen nie przekracza obecnie próg 3,5 procent, jeżeli chodzi o dynamikę wzrostu. I wydaje się, że ten odsetek nie będzie malał w najbliższych miesiącach. Tutaj jeżeli chodzi o prognozy i perspektywy na przyszły rok, to my prognozujemy, że średnioroczna inflacja w 2022 roku będzie wyższa, niż ta którą widzieliśmy w 2021 roku o ponad 2 punkty procentowe. Bo w tym roku to będzie około 5 proc. jeżeli chodzi o średnioroczny odczyt inflacji. W przyszłym roku przewidujemy, że to będzie 7,3 procenta ze szczytem w maju w okolicach 9%.
PODWYŻKI CEN W POLSCE – SPIRALA PŁACOWO-CENOWA
RM: Jasne, no dobrze to teraz z taką spiralą… Bo chyba to jest już tak, że mamy tę spiralę płacowo-cenową. Co można zrobić szczególnie w obliczu takiej sytuacji, że jednak oprócz polityki monetarnej mamy też politykę fiskalną i ta polityka fiskalna jest dosyć luźna w tej chwili; szykują się kolejne duże zastrzyki gotówki, które pójdą do społeczeństwa. Trudno się nie cieszyć z jednej strony, ale z drugiej strony na poziomie makroekonomicznym to może generować dodatkowe problemy.
AK: Do dzisiaj nie możemy jednoznacznie powiedzieć, że mamy jeszcze spiralę cenowo-płacową. Chociaż jest coraz więcej symptomów, które by powiedziały, że to wkrótce stanie się realne…
PODWYŻKI CEN W POLSCE – CENY ROSNĄ, BO MOGĄ
RM: Co druga firma podnosi ceny, bo może. I podnosi dużo wyżej, niż wynikałoby to z kosztu – nie ma takiej takiego naturalnego popytowego ograniczenia wzrostu cen.
AK: Tak to prawda. Natomiast jeszcze nie mamy tego samonapędzającego się mechanizmu, który powoduje, że koszty pracy są tak wysokie, że firmy są zmuszone przez koszty pracy podnosić ceny. Dzisiaj ceny widzimy, że też poniekąd są podnoszone ze względu na rentowności przedsiębiorstw. Natomiast jeżeli chodzi o tzw. policy mix, czyli to jak polityka monetarna i fiskalna mogłyby reagować w obecnych warunkach, no to po stronie polityki monetarnej widzimy tendencję do podnoszenia stóp procentowych; my spodziewamy się, że te stopy procentowe będą do okolic trzech i pół procent podnoszone.
Natomiast po stronie polityki fiskalnej – tutaj oczekiwane jest pewne zacieśnianie tej polityki, bo trzeba powiedzieć, że takich działań jak mieliśmy w okresie szczególnie 2020 roku, gdzie ta polityka była nad wyraz luźna, żeby chronić miejsca pracy, chronić gospodarkę i płynność przedsiębiorstw – no to z taką kontynuacją już dzisiaj nie możemy mieć do czynienia. Natomiast to też pewne procesy są już zapisane, przygotowane, więc one pewnie będą realizowane. To jest kwestia, żeby po prostu już nie dokładać pewnie dodatkowych mechanizmów, bo dzisiaj gospodarki już nie trzeba chronić, ani tym bardziej stymulować.
RM: Bardzo serdecznie dziękujemy, Andrzej Kubisiak – wicedyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Wszystkiego dobrego w nowym roku.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV