PODATKI W 2022 – słynny PIT-2
ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: W inwestycjach zatem nie najgorzej, ale z rozwiązaniami podatkowymi mamy problem. Wracamy do tego tematu. Naszym gościem jest prof. Adam Mariański – ekspert BCC i prezes Krajowej Izby Doradców Podatkowych. Witam serdecznie Panie profesorze.
Pojawiła się dzisiaj informacja o tym, że będzie dziś jeszcze korekta w postaci rozporządzenia korygującego rozporządzenie z piątku, które z kolei korygowało niefortunne rozwiązanie, które spowodowało że m.in. nauczyciele, czy policjanci, którzy dostają pieniądze z góry dostali mniej pieniędzy, bo nikt nie pamiętał, że trzeba było PIT-2 złożyć, żeby od razu korzystać z Polskiego Ładu a nie dopiero przy rozpoczęciu przy rozliczeniu podatku. To prawda? Jest już to rozporządzenie? Jest spodziewane lada chwila?
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
ADAM MARAŃSKI, BCC, PREZES KRAJOWEJ IZBY DORADCÓW PODATKOWYCH: Myślę, że nie znam jeszcze rozporządzenia, ale myślę że to i tak nie poprawi tej sytuacji, z którą już mamy do czynienia. Ponieważ rozporządzenie wydane w piątek jest niezgodne z ustawą o podatku dochodowym – ordynacją podatkową, czyli zgodnie z hierarchią aktów prawnych wynikającą z konstytucji po prostu nie obowiązuje.
Nie można odroczyć podatku w niewiadomym terminie, bo tam nie ma terminu. I nie ma instytucji zwrotu podatku pobranego już przez płatnika prawidłowo- zgodnie z przepisami. Ponieważ płatnicy pobierali ten podatek prawidłowo. Natomiast zabrakło oczywiście polityki informacyjnej rządu, że można złożyć PIT-2 aby korzystać z wyższej kwoty wolnej od podatku, która jest rozliczana na bieżąco w zaliczkach. Ale tak naprawdę dla wielu podatników jest to tylko odroczenie „wyroku”, który będzie miał miejsce 30 kwietnia, kiedy po złożeniu zeznania (przyszłego roku, oczywiście 30 kwietnia), kiedy po złożeniu zeznania podatkowego za 2022 rok okaże się, że jednak i tak trzeba dopłacić podatek.
Więc to nie jest tak, że wszyscy podatnicy by chcieli składać PIT-2 i korzystać z kwoty wolnej, zdając sobie sprawę, że potem będą musieli ten podatek zapłacić. Zresztą przedstawiciele Ministerstwa Finansów sami określili to jako „nieoprocentowana pożyczka z budżetu państwa na rzecz podatników”, czyli dostają odroczenie tego podatku.
PODATKI W 2022 – większe podatki?
RM: Dla tych, którzy mniej orientują się w meandrach coraz dziwniejszego systemu podatkowego, który miał przynieść więcej pieniędzy, a na razie słyszymy o tym, że powoduje, że jest mniej pieniędzy. To dlaczego to przesunięcie powoduje, że trzeba będzie zapłacić więcej podatku? Bo rozumiałem do tej pory, że to rozwiązanie z PIT-2 jest formą takiego wykorzystania czegoś, co będzie mi się należało na koniec roku- na teraz?
AM: Tak, dla niektórych grup podatników, czyli tych, którzy są w tych dolnych progach dochodów kwota wolna od podatku razem z ulgą dla klasy średniej nie spowoduje zwiększenia opodatkowania. Ale, jeżeli nauczyciel będzie dorabiał sobie korepetycjami i wykonując jakieś tłumaczenia, chociażby dzieł literackich – czyli uzyskując dodatkowe dochody, to tam nie będzie mu już przysługiwała kwota wolna od podatku. To dopiero kumulacja jednego i drugiego dochodu będzie oznaczała efektywny podatek do zapłacenia w zeznaniu rocznym.
CZYTAJ TEŻ: POLSKI ŁAD. WYKUP PO LEASINGU I PODATEK OD TEJ CZYNNOŚCI (ROZMOWA Z PODATKOWCEM)
PODATKI W 2022 – podatkowe tsunami?
RM: Napisał Pan w liście otwartym do premiera Morawieckiego, że czeka nas w lutym „podatkowe tsunami”. Na czym ono będzie polegało?
AM: Na tym, że przedsiębiorcy, przede wszystkim mikro, małe i średnie firmy będą musiały zdecydować się na podstawie wstępnych wyliczeń zobowiązania zaliczki za styczeń, jaki sposób rozliczenia wybrać w roku 2022. Pamiętajmy, że są różne rozwiązania – przede wszystkim opodatkowanie według skali podatkowej, podatek liniowy, oraz ryczałt podatkowy. I w zależności od firmy, kosztów prognozowanych przychodów- jedno z tych rozwiązań będzie bardziej opłacalne, drugie mniej.
Ale to jest troszeczkę wróżenie z fusów, ponieważ na podstawie jednego miesiąca, a nawet wyników roku 2021 trudno określić jak będą kształtowały się nasze przychody, czy dochody w bieżącym roku. Dlatego też ta decyzja jest bardzo istotna, bo będzie rzutowała na cały rok, a tym samym podatek jaki zapłacimy. A ten podatek może być wynikiem po prostu przypadkowego zbiegu różnych okoliczności np. takich, że nie osiągniemy określonych dochodów, albo osiągniemy większe.
Więc tak naprawdę ten chaos, który zaczął się w styczniu- bo to nie jest problem tylko z PITem-2. Tylko to jest chaos związany z brakiem odpowiedniego przemyślenia tych regulacji i ich skutków praktycznych, będzie trwał w lutym. A następnie w kolejnych miesiącach, aż to apogeum osiągnie przy składaniu zeznania (…) rocznego za 2022 rok.
RM: Jasne, ale w liście wspomina Pan również o tym, że będzie załamanie finansów publicznych, a być może właśnie będzie coś wręcz odwrotnego? Bo pogubimy się w tym wszystkim, my przedsiębiorcy i zapłacimy po prostu większe podatki? A nie mniejsze?
AM: Zapewne część osób, zwłaszcza mikroprzedsiębiorców takie decyzje może podjąć nie mając też odpowiedniej wiedzy i nie zasięgając porady chociażby doradcy podatkowego, bo tu już naprawdę trzeba odpowiednich wyliczeń, żeby podjąć odpowiednią decyzję. Ale małe, średnie a zwłaszcza większe przedsiębiorstwa już nie chcą płacić coraz wyższych podatków, rosnących zarówno poprzez wprowadzenie daniny solidarnościowej, jak i teraz podatku zwanego składką na ubezpieczenie zdrowotne. I przekształcają się w inne formy działalności gospodarczej, przede wszystkim spółki kapitałowe.
Skorzystają z tzw. estońskiego CIT-u, lub ulg prorozwojowych i zapłacą mniejsze podatki dochodowe, (zwłaszcza podatek dochodowy od osób prawnych), a podatku dochodowego od osób fizycznych i daniny solidarnościowej w ogóle nie zapłacą, albo w znikomej wysokości. Oznacza to w pierwszej kolejności znaczący ubytek dochodów własnych jednostek samorządu terytorialnego. Pamiętajmy także, że projektodawcy- rząd postanowił zlikwidować kartę podatkową będącą dochodem gmin, (czego nie udało się nawet komunistom). A także rozszerzył zakres zryczałtowanego podatku przychodowego, który nie jest dochodem gmin, tylko właśnie dochodem budżetu centralnego.
To wszystko spowoduje, że nie wzrosną wpływy składki na ubezpieczenie zdrowotne i spadną z PIT-u. Z daniny solidarnościowej nieznacznie mogą się zwiększyć, ale moim zdaniem raczej spadną również z podatku dochodowego od osób prawnych. Globalnie system finansów publicznych dozna dużego uszczerbku we wpływach.
RM: Panie profesorze, coś czuję, że będziemy o podatkach dużo rozmawiali w najbliższym czasie. Prof. Adam Mariański – ekspert BCC i prezes Krajowej Izby Doradców Podatkowych był naszym gościem. Dziękuję bardzo serdecznie.
AM: Dziękuję bardzo.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV