Podatek minimalny obowiązywać będzie już od stycznia. Miał być podatkiem dla wielkich korporacji, okazał się być podatkiem dla wszystkich firm. Kto zapłaci podatek dochodowy nawet jeśli spółka wykaże stratę? Przeczytaj rozmowę z doradcą podatkowym MDDP.
ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24 – w imieniu całej naszej redakcji, ale przede wszystkim naszego merytorycznego partnera firmy doradztwa podatkowego MDDP zapraszam na program Ład, Podatki i Praktyka, w którym wybraliśmy wspólnie 20 najbardziej istotnych zmian, jakie w prawie podatkowym przyniesie Polski Ład, który wejdzie już od stycznia i o których muszą państwo wiedzieć, żeby się na te zmiany przygotować. Dziś wspólnie z naszym ekspertem – Rafałem Kranem – doradcą podatkowym w MDDP będziemy przyglądać się problemowi: kto zapłaci podatek nawet jeśli poniesie straty. Witam serdecznie panie Rafale.
RAFAŁ KRAN, DORADCA PODATKOWY W MDDP: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: Podatek od straty – to jest taka kategoria, która jeszcze nie całkiem niedawno wydawała się zupełnie niewyobrażalna. (Proszę mnie skorygować.) Tymczasem następuje duża zmiana: będzie strata – też będzie mógł być podatek. Kto go zapłaci?
Podatek minimalny – kto zapłaci?
RK: No właśnie. Szanowni Państwo mamy nowy podatek minimalny, dochodowy. Ciekawe co zaskoczyło w szczególności podatników jest to, że w pierwszej wersji Polskiego Ładu taki podatek nie był planowany; ministerstwo stało na stanowisku, że nie pracuje nad takimi zmianami. Dopiero w kolejnych krokach zdecydowano się na wprowadzenie takiej nowej regulacji.
Drugą zaskakującą rzeczą jest to, że w istocie jest to już drugi podatek minimalny: mamy podatek minimalny od przychodów z budynków, którym obciążone są spółki posiadające duże nieruchomości, gdzie podstawą opodatkowania jest wartość tej nieruchomości. Teraz mamy drugi podatek minimalny, to się może niektórym mieszać- należy to wyraźnie rozdzielić. Natomiast ten nowy podatek: bo na nim się skupiamy. No właśnie. I ten podatek mają ponieść te spółki, które po pierwsze ponoszą straty, ale z tak zwanego źródła z działalności operacyjnej, czyli nie ze straty bezwzględnie. Ponadto również takie spółki, które wykazują…
RM: Ze straty operacyjnej – czyli z sytuacji, kiedy robimy biznes, zatrudniamy ludzi, produkujemy części, ale tak jakoś nam wyszło że, sprzedaliśmy te części taniej niż je wyprodukowaliśmy.
RK: Na przykład. To jest bardzo dobry przykład, to może być sytuacja, w której spółka będzie musiała zapłacić podatek. Ale mało tego. Bo Ministerstwo Finansów oszacowało, że poziom dochodowości równy jednego procenta, czyli nawet jeżeli spółka nie ma straty, ale w ocenie ministerstwa ma zbyt niskie dochody – to jest też sytuacja, która kwalifikuje spółkę do zapłaty tego podatku.
RM: No dobrze, to porozmawiajmy w takim razie o tym, kto zapłaci jeśli wykaże stratę w przypadku preferencji dla inwestycji?
RK: To znaczy ciekawe jest to, że już na etapie legislacyjnym zdecydowano się na kilka wyłączeń z tego podatku; były między innymi dyskusje o spółkach skarbu państwa. Może też warto o tym podkreślić, że podatek nie ma dotyczyć spółek w pierwszych trzech latach działalności. Czyli startupy są z mocy prawa z tego podatku zwolnione, również przedsiębiorstwa finansowe są z tego podatku zwolnione.
Co ciekawe: również podatnicy, którzy osiągnęli 30-toprocentowy spadek w przychodach; zakłada się że to pewnie są jakieś czynniki obiektywne, które właśnie mają tych podatników wyłączyć. Ponadto branża lotnicza, branża wydobywcza oraz, jak to uzasadnia ministerstwo takie spółki o prostych strukturach udziałowych, gdzie udziałowcami są tylko osoby fizyczne – te podmioty tego podatku nie zapłacą.
RM: Czyli jawna, cywilna albo np. komandytowa będą wyłączone? Czy to w zależności od tego, kto jest udziałowcem?
RK: Mówimy o podatnikach podatku dochodowego od osób prawnych- a więc w szczególności spółki akcyjne, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki komandytowo-akcyjne, niektóre spółki komandytowe – podatnicy CIT.
RM: Będą wyłączone.
RK: Te spółki muszą zapłacić. Natomiast tego podatku nie będą płaciły spółki jawne, przynajmniej niektóre, również podatnicy obciążeni podatkiem dochodowym od osób fizycznych.
RM: Są cztery składowe tego podatku minimalnego, czy też jak go sobie nazywamy frywolnie: podatku od straty.
RK: Tak. Najbardziej kluczowym elementem tego podatku jest właśnie ten element przychodowy. Czyli do podstawy opodatkowania mamy wliczyć 4 procent przychodów. Jednocześnie od razu powiedzmy, że stawka podatku wynosi 10 procent. To oznacza, że tą kluczową składową tego podatku będzie cztery dziesiąte naszych przychodów.
CZYTAJ TEŻ: SAMOCHODY SŁUŻBOWE I POLSKI ŁAD – JAKIE ZMIANY OD NOWEGO ROKU (ROZMOWA Z PODATKOWCEM)
10 procent razy 4 procent przychodów to jest 0.4. To jest najbardziej kluczowa składowa tego podatku. Natomiast, co bardzo interesujące: do podstawy opodatkowania również mamy wliczać takie nadmiarowe, można powiedzieć koszty. I po pierwsze mają to być koszty finansowania dłużnego ponoszone na rzecz podmiotów powiązanych, zgodnie z dość skomplikowanym algorytmem- to znaczy jeżeli nadmiar ponad 30 procent podatkowej EBITDA, czyli 10 takich kosztów również nam wchodzi do podstawy opodatkowania.
Jak również koszty usług niematerialnych – tutaj ministerstwo stoi (również ponoszone na rzecz podmiotów powiązanych) na stanowisku, że jest to pewna wręcz ulga. Bo wcześniej to było w odrębnej regulacji, teraz jakby tamta regulacja art. 15 jest wyłączona; natomiast mamy przeniesioną tą de facto podstawę do tego podatku.
Jeżeli mówimy o tych kosztach finansowania dłużnego, jest to również o tyle interesujące, że niektóre spółki mogą być karane dwukrotnie, bo ta finalna regulacja ograniczająca koszty finansowania dłużnego nie znika. Natomiast tutaj jest powielana w swych głównych założeniach drugi raz, więc te podmioty, które mają zbyt duży odsetek będą podatek płaciły dwukrotnie.
RM: Jasne, a czy te cztery składowe się sumują? Czy są alternatywne? Czyli albo jedną, albo drugą albo trzecią się będzie płaciło? Jeśli wystąpią wszystkie cztery, to z wszystkich czterech tytułów będzie jakby ta kwota plus ta kwota z drugiego tytułu i kwota z trzeciego i kwota z czwartego?
RK: Dokładnie. Podstawa opodatkowania to są cztery składowe, które mogą się sumować. Przy czym oczywiście najbardziej kluczowa jest ta w postaci 4 procent przychodów.
RM: No to będzie się opłacało mieć zyski, bo też pewnie ciężko będzie wychwycić te wszystkie historie, o których pan mówi. Bo interpretacja co jest czym w finansach i czy zostało to dobrze wyszacowane jest zawsze trochę kwestią uznaniową w księgowości?
RK: Tak, ale miejmy na uwadze, że osiąganie strat podatkowych jest często okolicznością dość obiektywną; są różne zdarzenia z którymi spotykają się spółki. Ministerstwo (czytając uzasadnienie do ustawy) wychodzi trochę z założenia, że podmioty które wykazują straty podatkową – są to te podmioty, które próbują jakby nie płacić w ogóle CIT, przez to uszczuplenia budżet.
Tak można wywnioskować z uzasadnienia. Podatek na pewno będzie dużym wyzwaniem dla wielu spółek, bo jest on skomplikowany. Regulacja jest bardzo szeroka i tak naprawdę budzi już teraz wątpliwości wielu doradców podatkowych, nie mówiąc o samych spółkach. Natomiast może jakimś plusem tego podatku – jakąś korzyścią jest to, że będzie mechanizm pozwalający na jego odzyskanie. To znaczy, jeżeli w jakimś roku A zdarzyło się, że podatek należało zapłacić to jest mechanizm, który pozwala na efektywne jego odliczenie w trzech kolejnych latach.
RM: A jak wygląda kontekst amortyzacji, która jest zawsze rodzajem takiej ulgi?
RK: No właśnie. Po pierwsze kwestie związane z odpisami amortyzacyjnymi i wydatki na środki trwałe nie będą wliczane do tego progu dochodowości i dla kwestii odliczania straty podatkowej. Więc ten element ma być pomijany.
Natomiast generalnie z amortyzacją rodzi się wiele pytań doradców podatkowych, np. takie koszty, które są uwzględniane w wartości początkowej środków trwałych: czy one mają być w całości uwzględniane na potrzeby podstawy opodatkowania, czy może tylko ta część danego odpisu amortyzacyjnego. Są to pytania całkiem niejednoznaczne, więc na pewno praktycy będą się w najbliższym czasie nad tym poważnie zastanawiać.
RM: A tylko kupione, czy wytworzone wewnątrz również?
RK: Zarówno kupione jak i wytworzone wewnątrz.
RM: Jasne. I teraz tak: podstawa opodatkowania razy stawka 10 procent to jest wysokość, tak? I efektywnie jak to będzie wyglądało?
RK: No właśnie tak, to jest kluczowe. Bo do podstawy opodatkowania uwzględniamy 4 procent przychodów, no i to jeszcze razy stawka 10 proc. co pozwala na stwierdzenie, że efektywnie podatek wyniesie w zakresie przychodów 0.4 ich procent. To się może wydawać mało. Dla wielu podmiotów, które wypracują, osiągają bardzo wysokie przychody, ale mają również bardzo wysokie koszty mogą zatem się kryć naprawdę bardzo istotne kwoty. Oprócz tego do podstawy opodatkowania bierzemy te, nazwijmy to – nadmiarowe koszty ponoszone na rzecz podmiotów powiązanych. I tutaj de facto 10 procent tych kosztów będzie również składową tego podatku.
CZYTAJ TEŻ: CYPR PŁAKAŁ, KIEDY SEJM UCHWALAŁ? SPÓŁKA HOLDINGOWA WRESZCIE W POLSCE (ROZMOWA Z DORADCĄ PODATKOWYM)
RM: A jakie będą terminy wyliczania i opłacania tego podatku minimalnego? Zaliczki raz na rok? Mamy 15 sekund na odpowiedź.
RK: Podatek obliczamy i sprawdzamy na koniec roku podatkowego, więc nie trzeba go uwzględniać potrzeby zaliczek, dopiero na etapie przygotowywania deklaracji CIT-8 należało będzie uwzględnić czy ten podatek jest należny.
RM: Bardzo serdecznie dziękuję. Skomplikowana materia, ale jakże interesująca. Rafał Kran – doradca podatkowy w firmie doradztwa podatkowego MDDP. Dziękujemy serdecznie, to był Ład, Podatki i Praktyka.