MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Departament Skarbu poinformował, że również Signature Bank został zamknięty w niedzielę przez nowojorski urząd regulacyjny, ale klienci banku będą mieć dziś dostęp do swoich środków. Zamknięcie banku Signature nastąpiło krótko po tym jak zbankrutowały Silvergate Capital oraz Silicon Valley Bank. Z nami jest Piotr Sobolewski, starszy analityk sektora finansowego Polityka Insight. Dzień dobry.
PIOTR SOBOLEWSKI, POLITYKA INSIGHT: Dzień dobry.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Jakie działania naprawcze podjął amerykański nadzorca wobec zagrożonych instytucji? Jak najprościej możemy opisać to, co dokonało się w trakcie tego weekendu?
PS: Możemy to opisać takimi dużymi obawami, dużymi emocjami dotyczącymi tego w którą stronę pójdzie system bankowy w Stanach Zjednoczonych. Widzieliśmy ogromną przecenę na początku na wszystkich akcjach banków amerykańskich, później na tych małych, regionalnych i trochę bardziej wyspecjalizowanych spółkach technologicznych, np. biznesie kryptowalutowym. No i widzieliśmy ogromną panikę – wycofywanie pieniędzy z banku – 42 miliardy dolarów, które z Silicon Valley Banku zostały wycofane, czyli jedna czwarta wszystkich depozytów w tym banku. No i to doprowadziło do tego, że kalifornijski Departament Ochrony Finansowej i Innowacji przejął ten bank i wyznaczył korporację gwarantowania depozytów EFDIC na syndyka upadłego podmiotu.
MD: Jak na razie reperkusje na polskim rynku to mocny spadek akcji spółki już, ale w zasadzie widzimy na rynku akcyjnym mocne spadki wszystkich spółek i to nie tylko z rynku finansowego. Czy to co się zaczęło w Stanach w zeszłym tygodniu, a może nawet wcześniej to jest początek jakiegoś głębszego kryzysu bankowego? Jaki może mieć wpływ na to co się dzieje w Stanach na sytuację instytucji finansowych w Europie?
PS: Ja myślę, że bankructwo SVB to tak jak już pan powiedział, jest największym tego typu wydarzeniem od 2008 roku, ale ono nie powinno się też rozlać na inne podmioty, co mogłoby doprowadzić do jakiegoś kryzysu finansowego w Stanach Zjednoczonych i później na świecie. Tutaj mamy szybkie działanie administracji USA, które powinno uspokoić sytuację na rynkach. Widzimy, że kontrakty na S&P rosną – one rano rosły o 2,7. Teraz rosną o 1,7 procenta. I to też powinno zapobiegać masowym wypłatom środków z innych mniejszych instytucji finansowych. Wczoraj np. First Republic Bank podpisał też umowę o dostępie do finansowania z JP Morgan, trochę obawiając się tego jak będzie wyglądała sytuacja w poniedziałek, więc też jest zabezpieczony, a w razie czego to też jak wiemy jest to okienko, więc podmioty mogą korzystać z pomocy z pomocy Fedu.
CZYTAJ TEŻ: HSBC KUPI SV BANK UK ZA 1 FUNTA
Jeśli chodzi o polskie banki to tutaj w zasadzie mierzymy się z takim zjawiskiem, które wynika ze wzrostu stóp procentowych, wzrostu rentowności. Banki, które bardzo dużo zainwestowały w obligacje rządowe, czyli gwarantowane przez Skarb Państwa, one de facto ponoszą, stratę na tych instrumentach, natomiast nie muszą ich spieniężać, bo trzymają je na przykład do wykupu. Więc w Polsce bardziej widzieliśmy ten wpływ tych rentowności na kapitały własne banków.
Niektóre banki informowały o tym, że ich kapitały własne wskutek wzrostu rentowności spadły poniżej wymogów kapitałowych bądź blisko tych wymogów kapitałowych się znalazły.
Natomiast nie wyobrażam sobie, żeby to miało jakieś większe reperkusje dla polskich banków, ponieważ one mają co prawda duże portfele obligacji dotknięte tym wzrostem rentowności, natomiast są po pierwsze płynne, po drugie w Polsce depozyty w większości są gwarantowane. Tutaj nie jest tak, że jakieś banki mają 96% depozytów niegwarantowanych tak, jak było to w Stanach Zjednoczonych. No i banki też zarządzają ryzykiem stopy procentowej dużo lepiej niż SVB, bo tam po prostu były zarządcze.
MD: Czy te przeceny, które widzimy teraz na akcjach banków w Europie, m.in. Commerzbank, za nim również mBank jest mocno przeceniony na warszawskiej giełdzie. Czy one są pochodną tego kryzysu amerykańskiego i dlaczego? Dlaczego akurat one tanieją tak mocno?
PS: Być może. Znaczy ciężko powiedzieć, ale nie widziałem żadnego wydarzenia w ostatnich minutach, które mogłoby to znacząco zmienić. Wydaje mi się, że to może wynikać z tego, że generalnie europejskie banki mają bardzo duże portfele obligacji i tutaj inwestorzy mogą się obawiać, że gdzieś tam te podmioty mogą mierzyć się z księgowaniem dużych strat – ze sprzedażą tych portfeli i księgowaniem dużych strat. Wskutek tego generalnie panika w Europie wciąż jest. W Stanach Zjednoczonych już wszystko zaczyna wracać do normy. Pewnie jutro zobaczymy wzrosty zakupu.
MD: Albo dziś o 14:30. Przypomnę, że wczoraj Amerykanie przesunęli czas, przeszli na czas letni. W związku z tym dziś otwarcie handlu o 14:30 polskiego czasu, mamy spadki mocne, coraz mocniejsze Commerzbanku 9,5% już ponad, tanieją akcje tego banku. Jeszcze na koniec chciałem Pana zapytać o te instrumenty, które wdraża Fed i Departament Skarbu. Czy to nie jest luzowanie ilościowe tak naprawdę?
PS: Tak naprawdę to jest instrument, który Fed odpowiada na potrzebę na potrzeby startupów, które trzymały tam pieniądze: 65 000 podmiotów, które tam miały konta, trzymały tam środki i obawiały się, że nie będą mogły wypłacić środków swoim klientom.
MD: Patrząc na działania, które podejmuje Fed, to są działania niewidziane od 2008 roku. Roku, w którym jednak rozpoczął bardzo głęboki kryzys finansowy. Ale Pana zdaniem to nie są porównywalne sytuacje, jak rozumiem z tonu, w którym Pan się wypowiada się na temat tego kryzysu, który obecnie przechodzi amerykański sektor bankowy?
PS: Tak. Jest to zupełnie inna sytuacja. Tutaj mamy też do czynienia ze złym zarządzaniem ryzykiem stopy procentowej w tymże banku z paniką wywoływanej przez inwestorów venture capital, którzy namawiali swoich klientów do tego, żeby wycofywali pieniądze, a chwilę później domagali się od rządu interwencji. No i wreszcie są to podmioty trochę działające w trochę innym obszarze. Tutaj mamy finansowanie venture, venture capital i startupów versus bankowość inwestycyjna Lehman Brothers, które zapoczątkowały tamtejszy kryzys finansowy.
MD: Te narzędzia, które zostały wdrożone, czyli mają być wdrożone, czyli to okienko z dostępem do kapitału i te zabezpieczenia, które są realizowane w liście wystosowanym przez Janet Yellen oraz Jerome’a Powella czytamy, że amerykańscy podatnicy nie poniosą kosztów ratowania tych banków. W jaki sposób i kto sfinansuje w takim razie te ratowanie?
PS: Federalny Fundusz Gwarancyjny. To jest to jest bardzo podobny przypadek, jaki mieliśmy okazję przećwiczyć też na przykład np. w Idea Banku. Straty są pokrywane z funduszu gwarancyjnego. Później ten fundusz gwarancyjny ustawia się jako pierwszy w kolejce do zaspokajania roszczeń z masy upadłościowej. Więc jeśli ten upadający podmiot zostanie np. sprzedany to do Federalnego Funduszu Gwarancyjnego środki będą trafiać w pierwszej kolejności. Więc zakładam, że tam ten odzysk powinien być. Może 100% środków nie uda się odzyskać. Ale to powinna być znacząca kwota, również.
MD: Jak na razie panika w Europie. Również na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych kapitał ucieka z naszego rynku. Ucieka także z banków na starym kontynencie. Jak otworzy się Ameryka o 14:30, to nam pokaże nieco więcej. Może uspokoi nas to otwarcie w Stanach, a może nie. Przekonamy się po 14:30. A Piotr Sobolewski, starszy analityk rynku finansowego Polityki Insight był z nami w ten poniedziałkowy poranek. Bardzo dziękuję także za słowa lejące oliwę na wzburzone fale. Bardzo dziękuję.
PS: Dziękuję.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV