Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

POCZĄTEK FERII. BĘDZIE BOOM W KURORTACH GÓRSKICH? (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Kujawsko-Pomorskie, Lubuskie, Małopolskie, Świętokrzyskie i Wielkopolskie to województwa, w których dziś jest pierwszy dzień ferii. Pytanie brzmi, czy polscy konsumenci dadzą zarobić polskiemu sektorowi turystycznemu? Postanowiliśmy to sprawdzić na przykładzie Podhala. Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej jest naszym gościem. Witam bardzo serdecznie.

KAROL WAGNER, TATRZAŃSKA IZBA GOSPODARCZA: Witam serdecznie, dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


RM: Wiele w styczniu było takich informacji prasowych, medialnych m.in. w Fakcie o 20% zaledwie wykorzystaniu, że tak powiem mocy noclegowych. O tym, że nie ma zbyt wielu narciarzy w Zakopanem w Gazecie Krakowskiej. Portal: i.pl prowadzony przez Polska Press też pisze o tym, że turyści nie dopisali na razie, choć przyznaję, że te dwa tygodnie ferii kujawsko-pomorskie, lubuskich, małopolskich, świętokrzyskich i wielkopolskich to jest zawsze nieco mniejszy popyt. To jak wygląda sytuacja z punktu widzenia Podhalan?

KW: Sytuacja jest zgoła odmienna, to znaczy daleko jest od jakichś sukcesów obłożeniowych i to jest pewne i tego absolutnie nie będziemy na razie eskalować. Natomiast po pierwsze faktycznie jest tak, że jest takie fatum pierwszego tygodnia ferii, bez względu na które województwo trafia, nawet jeśli trafia na te nasze ukochane mazowieckie, ukochane, się śmieję bo my kochamy wszystkie równo, ale media lubią nam to przyczepiać, to one i tak zwyczajowo rozkręca się później. Dlaczego?

Dlatego, że jesteśmy po dwutygodniowej przerwie świąteczno-noworocznej, która nie tylko nasyciła nas podróżniczo w dużej części tego społeczeństwa, które ma pieniądze na podróżowanie, ale też tego samego społeczeństwa, dotknęły duże wydatki. W związku z tym rolnicy mają tendencję do przesuwania rozpoczęcia ferii na ten drugi tydzień. To wiemy, nie płaczemy nad tym, zwyczajowo oczekujemy do kolejnych tygodni. A z drugiej strony faktycznie zaczynamy od Małopolskiego.

RM: A gdybyśmy mieli jakoś spróbować ująć to w liczbach, to jak wygląda w tej chwili stan możliwości bazy noclegowej i stopień jej wykorzystania w tych sześciu tygodniach?

POCZĄTEK FERII. BĘDZIE BOOM W KURORTACH GÓRSKICH? (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

KW: Te pierwsze dwa tygodnie, które możemy już powoli faktycznie szacować, bo one się rozpoczęły i jednak to okienko rezerwacyjne jest takie, że większość tych, którzy do Zakopanego chcieli przyjechać, to już rezerwacje założyła. I nie ma co tutaj już poszukiwać, że nie wiadomo, jaka dynamika będzie tych kolejnych rezerwacji, mamy na poziomie około 50%. To jest poniżej tego, czego byśmy się spodziewali, ale widzimy, że ten kolejny tydzień, czyli pierwsze Mazowieckie, tam już jest 60% z dynamiką wzrostu i zakładamy, że te środkowe dwa tygodnie ferii na około 70% średniego obłożenia nam się powinno zamknąć. A jeśli chodzi o te ostatnie dwa tygodnie, czyli Śląskie w cudzysłowie, no tam okienko rezerwacyjne jest jeszcze dość długie, pogoda zatrzymuje konsumentów naszych zacnych gości do podejmowania decyzji z takim wyprzedzeniem, więc tam byłoby to wróżenie z fusów. Na dziś wiemy 50 Małopolska, 60 do 70 kolejne dwa tygodnie, gdzie Mazowieckie.

RM: Czyli to jest dobra informacja dla tych, którzy jeszcze nie zdecydowali. I rozumiem, że charakter wyzwań klimatycznych powoduje, że te decyzje zapadają później, bo wszyscy się boją, że przyjadą w góry, a tam będzie po prostu krzyżówka jesieni z wiosną. Ale nie zima.

Tak, ale to akurat jest na nasz plus. To znaczy, obserwowaliśmy dwa lata temu w czasie ferii małopolskich i wielkopolskich, jak dużo Wielkopolan zrezygnowało z Karpacza i z Szaflar. I przyjechali do nas, bo u nas ten śnieg był wszechobecny, a nie tylko 20 metrów wzdłuż. I obserwowaliśmy w zeszłym roku na koniec ferii, jak tylko my byliśmy w stanie dowieźć wszechobecny śnieg do samego końca. I mamy dużo informacji od naszych gości, że rezerwacji nie zakładają, choć ofertę powzięli, czekają do ostatniego momentu, gdzie tego śniegu będzie więcej. Każde województwo ma swoje ulubione destynacje i woleliby jechać tam, bo przede wszystkim jest bliżej. Już nawet nie chodzi o pieniądze na logistykę, ale na czas spędzony z dziećmi w samochodzie.

Natomiast jeśli innych, niższych niż my górach śnieg nie dopisze, to wtedy zdecydują się o przyjeździe do nas, ale też zweryfikują paragony grozy, które nie występują w Zakopanem. Bo my wiemy, że Małopolska jest o 10 zł tańsza w medianie niż zeszłego roku, a Mazowsze jest prawie 12-13 zł w medianie na dzisiaj tańsze od zeszłego roku. Czyli wbrew inflacji, wbrew wszelkim oczekiwaniom w Zakopanem taniej.

RM: A to bardzo ciekawe, bo wydaje się, że Zakopane jest stolicą Tatr i panuje powszechna opinia, że jest stolicą wysokich cen. Więc pytanie brzmi jak udało Wam się policzyć te niższe niż przed rokiem ceny na poziomie mediany?

KW: Tak, Zakopane jest ikoną. Jest najbardziej rozpoznawalnym.

Jesteśmy rozpoznawalni najbardziej, jesteśmy tym synonimem ferii, a ten synonim o tyle się utrwala, o ile faktycznie ten śnieg u nas jest. I nie tylko jest do jazdy, ale jest do spędzania wolnego czasu. W szczególności w momencie, kiedy goście mają tendencję do zmniejszania ilości dni na nartach i poszukiwania alternatyw, które można by w plenerze z dzieciakami spędzić.

RM: Karol Wagner, Tatrzańska Izba Gospodarcza. Bardzo serdecznie dziękuję za spotkanie i trzymam kciuki za sezon. Nie tylko oczywiście na Podhalu, we wszystkich górskich resortach, a także swoją drogą coraz modniejszych też nizinnych miejscach do spędzenia zimowego wypoczynku. Powodzenia. Wszystkiego dobrego.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

POCZĄTEK FERII. BĘDZIE BOOM W KURORTACH GÓRSKICH? (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV