Polski Fundusz Rozwoju rozpoczął wysyłanie wezwań do zwrotu subwencji z tarczy finansowej do około 6 tys. przedsiębiorców, co stanowi około 2 proc. wszystkich firm, które otrzymały wsparcie w czasach pandemii Covid-19.
Wiceprezes PFR, Bartosz Marczuk, wyjaśnił w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”, że celem jest upewnienie się, że środki trafiły do firm, które realnie działają na rynku, płacą podatki, składki i zatrudniają pracowników.
CZYTAJ TEŻ: REKORDOWY DOW JONES
Marczuk podkreślił, że około 98 proc. z 355 tys. firm, które skorzystały z tarcz finansowych 1.0 i 2.0, już rozliczyło otrzymane środki. Jednak wśród tak dużej liczby firm mogą wystąpić przypadki wątpliwe, które są teraz badane.
W wyniku tej weryfikacji około 6 tys. przedsiębiorców zostało już wezwanych lub zostanie wezwanych do zwrotu subwencji. Marczuk zaznaczył, że nie wszyscy wezwani muszą zwrócić całą subwencję, może chodzić także o jej część. Dodał, że wśród tych 6 tys. jest około 1 tys. firm, które dostały wezwanie do zwrotu środków na podstawie rekomendacji służb specjalnych.
Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV