Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

PENSJA MINIMALNA ZNÓW WZROŚNIE DWA RAZY (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Z nami jest już Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. Dzień dobry Panie Łukaszu.

ŁUKASZ KOZŁOWSKI, FEDERACJA PRZEDSIĘBIORCÓW POLSKICH: Dzień dobry.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: Zapytam prowokacyjnie: To może, skoro nie potrafią się dogadać w Radzie Dialogu Społecznego, to zlikwidujmy ten fałsz, bo oni się nigdy nie dogadali, co do płacy minimalnej, więc to chyba nie ma sensu?

ŁK: Zdarzył się jeden przypadek, kiedy osiągnięto porozumienie w sprawie płacy minimalnej pomiędzy pracodawcami a związkami zawodowymi. To wydarzyło się w 2011 roku. Tylko, że wówczas niestety, ale rząd stwierdził, że nie akceptuje tej propozycji wspólnej związków zawodowych i pracodawców i wówczas ustalił samodzielnie z rozporządzenia też wysokość płacy minimalnej.

Niestety, to był zły precedens, który spowodował, że niestety, ale dialog społeczny wciąż nie osiągnął takiego sukcesu, jakim byłoby ustalanie wysokości minimalnego wynagrodzenia.

Natomiast uważam, że te rozwiązania należy jednak utrzymać, ponieważ to wprowadza po prostu element dialogu społecznego pomiędzy poszczególnymi podmiotami, na których wpływa płaca minimalna, czyli pracodawcami i reprezentacją pracowników. I nawet w sytuacji, w której nie osiągamy porozumienia, to jednak mamy forum do prowadzenia dyskusji i do przedstawienia stronie rządowej argumentów obu stron, argumentów, strony pracowników i argumentów strony pracodawców. Choć oczywiście miałbym nadzieję, żeby w końcu w którymś roku udało się osiągnąć takie porozumienie i żeby to w końcu Rada Dialogu Społecznego, a nie Rada Ministrów w drodze rozporządzenia ustaliła wysokość płacy minimalnej w Polsce.

Na pewno byłoby to moment przełomowy dla kształtu dialogu społecznego w Polsce, który do tej pory za bardzo był nastawiony na konfrontację, na takie obstawanie w stu procentach przy własnym stanowisku, a w znikomym stopniu na kompromisie.

MD: Panie Łukaszu, ale mimo wszystko spójrzmy na tę płacę minimalną: 4300 złotych ostatecznie po pierwszym lipca przyszłego roku, to jest kwota, ta formalna wysokość płacy minimalnej, z czego 3100 ponad, przejmie pracownik, natomiast ponad 5 tysięcy kosztuje pracodawcę. Czy to podnoszenie płacy minimalnej nie doprowadza przypadkiem do tego, że pracodawcy ograniczają liczbę potencjalnych rekrutacji, zmniejszają tę liczbę? Takie mam wrażenie, bo rosną koszty pracy w związku z tym rośnie płaca minimalna, w związku z tym nie stać ich na to, aby kolejnych pracowników zatrudniać. Jak to jest?

PENSJA MINIMALNA ZNÓW WZROŚNIE DWA RAZY (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

ŁK: Może tylko najpierw odniósł się do tej wiadomości, czyli właśnie, że rząd ustalił płacę minimalną na poziomie 4242 zł od 1 stycznia 2024 r. i 4300 od pierwszego lipca. Czy z punktu widzenia pracodawców paradoksalnie to nie jest najgorsza wiadomość, ponieważ zazwyczaj w poprzednich latach zdarzało się, że rząd przelicytowywał sam siebie, czyli ustalał płacę minimalną na wyższym poziomie niż wynikało to ze wstępnych zapowiedzi, czy z tej propozycji przedstawionych w czerwcu.

Tym razem tak się nie stało, mimo, że jesteśmy w środku kampanii wyborczej. Czyli na szczęście temat płacy minimalnej nie stał się jakby tutaj instrumentem czy elementem tej kampanii, która jest toczona. I to jest najniższy wzrost płacy minimalnej, który jest dopuszczalny przez ustawowe minimalne wynagrodzenie za pracę.

Oczywiście musimy dyskutować o tym, jakie powinny być mechanizmy bądź algorytm ustawowy, który rządzi ustalaniem płacy minimalnej i dlaczego jesteśmy w takiej sytuacji, kiedy w okresie dezinflacji ustawa nakazuje nam podnoszenie płacy minimalnej, do 20%, co w pewnej mierze jest kontr produktywne dla dalszych wysiłków, które prowadzi Narodowy Bank Polski oraz inni decydenci polityki gospodarczej.

Natomiast odnosząc się już bezpośrednio do pana pytania: w normalnych warunkach zbyt wysoki poziom płacy minimalnej ogranicza popyt na pracę. Natomiast w obecnych warunkach polskiej gospodarki i polskiego rynku pracy nie ma dużych obaw o to, że płaca minimalna będzie nam powodowała większe bezrobocie, będzie hamowała wzrost zatrudnienia, co wynika z prostego powodu.

Polska gospodarka wciąż cierpi na ogromne niedobory pracowników, ogromne niedobory podaży pracy i w tych warunkach popyt na pracę wciąż będzie przeważał nad jej podażą, nawet i u tych powyżej płacy minimalnej.

Bardziej obawiałbym się tego, w jaki sposób płaca minimalna będzie wpływała właśnie na ścieżkę inflacji od początku przyszłego roku, kiedy to będą też inne czynniki już będzie mniej wykrzywiały efekty bazowe, kwestie cen regulowanych. I tutaj niestety, ale wydaje się, że początek właśnie przyszłego roku może na skutek tego wyglądać gorzej. Druga rzecz: rozpłaszczenie się struktury wynagrodzeń w Polsce…

MD: Musimy niestety zamknąć naszą rozmowę. Bardzo Panu dziękuję. Natchnął mnie Pan dekiem optymizmu. Dziękuję pięknie. Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.
 
ŁK: Dziękuję.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

PENSJA MINIMALNA ZNÓW WZROŚNIE DWA RAZY (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV