Jak powiedziała minister w Polsat News gdyby prace nad ustawą się przedłużały – konieczna będzie dyskusja o tym, czy jest możliwe bez naruszania zasad Krajowego Planu Odbudowy jakieś odroczenie „ozusowania” umów. Ministerstwu pracy zależy bowiem by na pewnym etapie w tych pracach wzięła udział strona społeczna: przedsiębiorcy, pracodawcy i pracownicy.
Jeden z kamieni milowych polskiego KPO zakładał, że reforma miała wejść w życie jeszcze w 2023 roku, jednak rząd PiS odłożył jej realizację w czasie. Obecny rząd zapowiada, że zamierza wprowadzić zmiany do końca br.
A sam pomysł budzi coraz większe kontrowersje. Zapowiadane przez rząd oskładkowanie wszystkich umów zlecenia i o dzieło oznaczałoby wzrost kosztów firm o minimum 40% lub o blisko 1/3 mniejsze zarobki freelancerów, szacuje Useme.com – największa platforma dla freelancerów w Europie Centralnej i Wschodniej.