MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: A teraz rozmowa o politycznym poniedziałku. Z nami jest dr Mateusz Zaremba, politolog z Uniwersytetu SWPS. Dzień dobry Panie doktorze.
MATEUSZ ZAREMBA, UNIWESYTET SWPS: Dzień dobry panu. Dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: Dziś ważny dzień. Dzień, który będzie prawdopodobnie ostatnim dniem rządu Mateusza Morawieckiego, trzeciego rządu notabene, Mateusza Morawieckiego. Kiedy poznamy nowego premiera?
MZ: My już go znamy. W sensie prawdopodobnie tak się wydaje, ale pewnie za dwa dni będziemy mieli premiera. To zależy od układu kalendarza pana prezydenta Andrzeja Dudy, kiedy zdecyduje się na zaprzysiężenie rządu i będzie rząd mógł przejąć władzę. Myślę, że z zapowiedzi, które płynęły z pałacu, to nie będzie jakoś specjalnie odwlekanie. Liczę 13, no, może w porywach 14 grudnia.
Czyli tak: dziś, 11 grudnia o godzinie 10 Mateusz Morawiecki przedstawi swoje expose. O godzinie 15:00, (pięć godzin ma aż na to, aby expose wygłaszać) głosowanie nad wotum zaufania dla Mateusza Morawieckiego.
MZ: No, ale to ma sens w sensie już technicznym, nie mówię o tym, o tym kazusie, tylko mówię ogólnie, że po expose musi być czas, żeby ewentualnie ktoś jeszcze przemyślał. To znaczy my nie zawsze musimy myśleć o parlamencie takim wymiarze frakcyjnym, że tutaj tak naprawdę mógłby zagłosować jeden z całego stronnictwa i to odpowiadałoby za całą siłę w sensie z odpowiednim wpływem.
Chodzi o to, że być może ktoś się może zawahać i chodzi o to, żeby po tym expose no, to jest taka idea, premier przedstawia swój program, może jest kategoria w Polsce rządu mniejszościowego i później, no może jeszcze – to powiedziałem, to obiecałem to tego, co jeszcze tam może pochodzić i popróbować znaleźć parę głosów.
Więc powtarzam: nie odnoszę się do tego wypadku, bo to jest szczególny wypadek, to znaczy zdolność koalicyjna Prawa i Sprawiedliwości, jak dowodzą ostatnie prawie dwa miesiące, jest zerowa. Ale chodzi mi o samą ideę, że musi być przerwa. Zależy, jak długo jeszcze premier zamierza raczyć posłów i Polaków swoim planem na najbliższe parę godzin.
MD: O piętnastej głosowanie nad wotum zaufania dla Mateusza Morawieckiego, które prawdopodobnie będzie dosyć szybkim głosowaniem. Drogą elektroniczną posłowie zagłosują o godzinie 15:00. Ten rząd nie otrzyma najprawdopodobniej wotum zaufania. I co dalej? Posłowie muszą zgłaszać swoją kandydaturę premiera?
MZ: Z tego, co czytałem stanowisko marszałka Sejmu, pana Szymona Hołowni, będzie zwołany Konwent Seniorów, będą przedstawione – rozmowa przedstawicieli klubów, no i pytanie jak tam się zachowa Prawo i Sprawiedliwość, bo póki co nie ma marszałka – czyli nie ma przedstawiciela w Konwencie Seniorów.
MD: Nie wezmą udziału po prostu.
MZ: Tak, ale w sensie czy będzie chciało kogoś zgłosić. Więc to pytanie jak to zostanie zrobione. No i wtedy zostanie poddane głosowanie tego w tym kroku, nazwijmy go sejmowym.
MD: Rozumiem, ale czy zgłoszenie kandydata na premiera, tutaj Donalda Tuska, jak wiemy, wymaga zgody Konwentu Seniorów, całości czy…?
MZ: Ale mają większość, więc jakby było głosowanie, no to mogą przegłosować, bo jest marszałek. Teraz jest 6 osób w konwencie (dobrze liczę), bo jest tak naprawdę z opozycyjnej strony tylko Krzysztof Bosak. Bo Prawo i Sprawiedliwość nie weszło. Jest marszałek Sejmu, dwóch wicemarszałków, ma PO, jednego ma lewica.
MD: Tak jest, ale po Konwencie Seniorów swojego marszałka przedstawia, jak rozumiem, większość sejmowa, na razie jeszcze nie rządowa, tylko większość sejmowa. Będzie nim Donald Tusk. Znamy już zresztą skład gabinetu i jutro, według przynajmniej planów prac Sejmu, rano też expose ma wygłosić Donald Tusk, po czym następuje głosowanie, w którym przejdzie prawdopodobnie Donald Tusk. Ale co dalej? Ile czasu ma prezydent na to, aby przyjąć zaprzysiężenie?
MZ: Z tego, co wiem, konstytucja nie reguluje tego dokładnie, a jeżeli już, to by miał 14 dni. Ale z tego, co płynęły sygnały, to znaczy te sygnały trzeba przyznać, że są w miarę precyzyjne, nie możemy powiedzieć, że te sygnały, które płyną z Pałacu Prezydenckiego są jakoś takie sprzeczne z tym, co się ostatecznie dzieje, że w miarę szybko zostanie zaprzysiężony. Trzeba też pamiętać, że prezydent musi sobie ułożyć relacje z nowym rządem. To nie jest tak, że on będzie autonomicznym bytem.
Rząd ma też bardzo duży wpływ na politykę. Jest głównym, wspólnym elementem władzy wykonawczej, to znaczy systemowo prezydent jest przedstawicielem władzy wykonawczej w polityce zagranicznej, w różnych elementach. Trzeba też pamiętać, że prezydent będzie musiał część tego podpisać. Znaczy nie będzie musiał, ale jak stanie się absolutnym hamulcowym… No nie może tylko nie podpisać ustawy budżetowej.
MD: No i właśnie to jest kolejne pytanie, to znaczy, co z ustawą budżetową, jeżeli jej nie ma, jak rozumiem jeszcze?
MZ: No, ale to jest jeszcze czas na początku roku do uchwalenia. Zawsze jest to prowizorium budżetowe, więc spokojnie.
MD: Niektórzy sugerowali, że przeciąganie czasu mianowania rządu wynika właśnie z tego, że Prawo i Sprawiedliwość mogłoby chcieć obalić rząd, w ten sposób przeciągając maksymalnie terminy. Ale to chyba już nie będzie możliwe.
MZ: Nie no, ale to chyba do końca marca musi być uchwalony budżet, więc to jest niewykonalne. Tydzień nie zrobi różnicy.
MD: A wracając do kwestii politycznych i reprezentacji zagranicznej: W piątek Rada Europejska. Kto na nią pojedzie? Prezydent, czy premier?
MZ: Tego nie wiemy, znaczy zobaczymy. Znaczy w tym przypomina się oczywiście spór między prezydentem o samolot, o to, kto ma gdzie latać. Przecież to nawet był wyrok w tej sprawie Trybunału Konstytucyjnego za czasów relacji Lech Kaczyński i Donald Tusk w sprawie tego, kto ma gdzie reprezentować.
MD: Teraz też może być.
MZ: Teraz jest impas w Trybunale Konstytucyjnym, więc na razie to ja bym na wyroki Trybunału nie liczył. Ale w przyszłym roku będzie duża zmiana składu Trybunału Konstytucyjnego, bo mija dziewięć lat, od kiedy zostali wybrani tzw. sędziowie dublerzy. No i zobaczymy. Myślę, że to wtedy będzie moment, w którym zostanie odblokowany trochę trybunał.
MD: Pytanie na ostatnią minutę programu: Kto będzie premierem w piątek?
MZ: Myślę, że Donald Tusk. No, ale wie pan, historia lubi zaskakiwać. To znaczy nie uważam… Dzisiaj wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że Donald Tusk. A zobaczymy. Mówię – historia, szczególnie parlamentarna lubi zaskakiwać.
MD: Szczególnie historia parlamentarna w Polsce i także przyszłość. Ciężko jest wróżyć. Dr Mateusz Zaremba, politolog z Uniwersytetu SWPS był z nami. Państwa również pytamy o to, kto będzie premierem na koniec tygodnia. To jest pytanie do naszych widzów. Odpowiedzi prosimy wpisywać na naszym portalu na Facebooku BIZNES24 w komentarzach pod dzisiejszym postem. Panie doktorze, bardzo dziękuję za rozmowę.
MZ: Dobrego dnia.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV