Już po zamknięciu sesji swoje wyniki pokazał komunikacyjny Orange. I są to dobre wyniki.
Spółka pochwaliła się, że w pierwszym kwartale wypracowała 762 mln zł EBITDA po uwzględnieniu kosztów leasingu i jest to wynik o ponad 5 procent lepszy od pierwszego kwartału 2021 roku.
Przychody grupy sięgnęły ponad 3 miliardy 100 mln zł. Z kolei sprzedaż Orange wzrosła rok do roku o ponad 7 procent.
Od stycznia do marca grupa wypracowała 270 mln zł zysku netto, tymczasem konsensus zakładał, że będzie to kwota o 90 mln zł mniejsza.
Dobre wyniki za pierwszy kwartał sprawiły, że spółka podtrzymała swoje cele finansowe na 2023 rok, które zakładają stabilizację EBITDA po uwzględnieniu kosztów leasingu lub wzrost w jednocyfrowym tempie oraz niski jednocyfrowy wzrost przychodów. Jacek Kunicki, członek zarządu Orange ds. finansów powiedział, że otoczenie makroekonomiczne pozostaje bardzo wymagające a spółka przewiduje dalszy niekorzystny wpływ inflacji.
„W obliczu tak dobrych wyników finansowych w pierwszym kwartale jesteśmy przekonani, że osiągniemy cele całoroczne” – powiedział cytowany w komunikacie Jacek Kunicki.
