Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

OPROGRAMOWANIE DLA FIRM: JAK PRAWIDŁOWO ROZLICZYĆ ZAKUP. (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: A teraz zajmiemy się podatkami. Temat trudny jak zwykle podatkowy, ale fascynujący, bo w każdej z Waszych firm używacie oprogramowania. I biorąc pod uwagę popularność na przykład pakietu Office, macie oprogramowanie zagraniczne i posługujecie się z pewnością end user license agreement, czyli licencjami użytkowników końcowych.

Służby podatkowe zaczynają jednak odkrywać, że wcale nie jesteście użytkownikami końcowymi, a to oznacza, że musicie inaczej rozliczyć podatek za zakup licencji. Hasło brzmi: Podatek u źródła. A co ono oznacza, pomoże nam zrozumieć Tomasz Kośmider, doradca podatkowy Rödl & Partner Poland. Witam serdecznie.

TOMASZ KOŚMIDER, RÖDL & PARTNER POLAND: Dzień dobry. Witam również serdecznie.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


RM: Zanim wyjaśnimy, na czym polega problem z tym, czy jesteśmy, czy nie jesteśmy w naszych firmach użytkownikami końcowymi, powiedzmy o tym strasznie brzmiącym podatku u źródeł. Co on w praktyce oznacza, jeśli porównamy sobie sytuację, w której nie występuje przy użytkowaniu oprogramowania i kiedy się pojawia?

TK: Zasadniczo podatek u źródła pojawia się w sytuacjach, w których polska spółka nabywa szereg świadczeń, głównie usług niematerialnych od podmiotów zagranicznych. Więc tutaj, żeby w ogóle podatek u źródła nam wszedł w życie, żebyśmy w ogóle mogli o nim zacząć rozmawiać, konieczne jest, żeby wynagrodzenie było wypłacane z Polski za granicę.

I ustawodawca nałożył na szereg płatności niematerialnych, głównie, konieczność pobierania podatku przez polskie spółki, które pełnią funkcje płatnika. I z funkcją płatnika wiąże się taki obowiązek, że polska spółka jest zobowiązana skalkulować podatek od wypłacanego wynagrodzenia, pobrać go i wpłacić na rachunek urzędu skarbowego.

RM: Czyli rozumiem, że oprócz podatku VAT na przykład, który byłby do zapłacenia, pojawiłby się jeszcze jeden podatek, więc będzie po prostu drożej, mówiąc w pewnym uproszczeniu?

OPROGRAMOWANIE DLA FIRM: JAK PRAWIDŁOWO ROZLICZYĆ ZAKUP. (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

TK: W pewnym uproszczeniu można tak powiedzieć. Z tego względu, że ten podatek jest pobierany od wynagrodzenia wypłacanego na rzecz kontrahenta zagranicznego. Więc przykładowo, jeżeli byśmy nabyli usługę za 100 złotych, która podlega opodatkowaniu podatkiem u źródła, na przykład usługę doradczą, to co do zasady jesteśmy zobowiązani pobrać 20% podatek od tego typu usługi i wypłacić kontrahentowi zagranicznemu 80% kwoty, czyli 80 złotych, a 20% wpłacić na rachunek urzędu skarbowego. Więc tutaj obciążenie tym podatkiem nie dotyczy bezpośrednio polskiej spółki, tylko podatnika zagranicznego — naszego zagranicznego kontrahenta.

RM: Czyli ten kontrahent musi się zgodzić na to, że uszczuplimy mu przychód. A to bywa dosyć trudne, szczególnie jeśli tym partnerem jest jakaś wielka międzynarodowa firma produkująca, dajmy na to, oprogramowanie. Więc tu się zaczynają pewne schody. I teraz tak: do tej pory było tak i rozumiem, że w zasadzie prawie ciągle jeszcze tak jest, że jeśli firma kupuje oprogramowanie, to jest użytkownikiem końcowym.

Chociaż pojawiły się dwie interpretacje niezależne od siebie, w których służby podatkowe odkryły, że w zasadzie to jak wykorzystujemy w celach komercyjnych to oprogramowanie, pytanie co to jest cel komercyjny i czy każda firma zawsze każde oprogramowanie wykorzystuje w celach komercyjnych, więc raczej nie jest użytkownikiem końcowym, czy też to oprogramowanie przetwarza i wtedy nie jest użytkownikiem końcowym.

No i pytanie, na ile i jak szybko będzie się zmieniała sytuacja, czy to może być tak, że z tych dwóch pierwszych orzeczeń zmieni się kompletnie sposób interpretacji tego, jak kupowane jest przez firmy oprogramowanie?

źródło: BIZNES24, YouTube

TK: Dokładnie tak. Przez wiele lat licencje typu end user, użytkownika końcowego, które uprawniają nas jedynie do tego, żebyśmy abyśmy korzystali na zasadach użytkownika z oprogramowania, czyli my nie nabywamy oprogramowania na własność, tylko nabywamy je jako narzędzie do wykonywania naszej pracy, przez organy podatkowe nie były traktowane jako ten typ licencji, który powinien podlegać opodatkowaniu u źródła.

W 2024 roku jednak, dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w przynajmniej dwóch interpretacjach indywidualnych wskazał, że jeżeli mamy do czynienia z komercyjnym użytkiem licencji na oprogramowanie, a poprzez komercyjny użytek organ rozumie wykorzystywanie go w celach biznesowych w sposób, który przynosi nam zyski, czyli de facto dotyczy zdecydowanej większości licencji, które są nabywane w biznesie, to powinniśmy licencję traktować jako licencję podlegającą opodatkowaniu podatkiem u źródła.

Na szczęście w dniu 14 stycznia 2025 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny rozpatrywał skargę na jedną z tych interpretacji i wskazał, że jeżeli zakres nabywanych licencji, czyli zakres uprawnień, do których użytkownik ma prawo jest węższy, niż wynikający z art. 74 prawa Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych to my tak naprawdę nie musimy weryfikować, czy to oprogramowanie jest używane komercyjnie, czy też nie.

RM: To, co mówi ten artykuł, który Pan przytoczył?

TK: Artykuł 74. Prawa autorskiego, wskazuje, że jeżeli nabywane przez nas oprogramowanie uprawnia nas wyłącznie do korzystania z niego, jako użytkownik końcowy, czyli nie mamy prawa do jego modyfikowania, nie mamy prawa do jego odsprzedawania czy udzielania dalszych sublicencji, czyli nie nabywamy własności tego oprogramowania, to nie traktujemy takiej licencji jako podlegającej opodatkowaniu u źródła.

Więc w skrócie: sąd w mojej ocenie bardzo słusznie zweryfikował niekomercyjny użytek oprogramowania. Bo w takim razie, gdybyśmy patrzyli na licencje typu end user tylko z perspektywy komercyjnego użytku, to zdecydowana większość licencji, które są nabywane przez polskie spółki, nie mogłaby być traktowana jako niepodlegające opodatkowaniu podatkiem u źródła. Jeżeli jednak nabędziemy wąski zakres uprawnień, to nie nabywamy licencji w rozumieniu art. 74. Prawa autorskiego.

RM: I nie pojawia nam się tak całe wyzwanie. Innymi słowy tak, dzięki temu orzeczeniu sąd owemu, na przykład agencja public relations, która zakupiła program do edycji tekstów i sprzedaje utwory napisane za pomocą tego programu, jednak nie będzie musiała uiszczać podatku u źródła, co z tych dwóch interpretacji KIS mogłoby wynikać.

Tomasz Kośmider, doradca podatkowy Rödl & Partner Poland był naszym gościem. Bardzo serdecznie dziękuję.


Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Kup dostęp online do telewizji BIZNES24

OPROGRAMOWANIE DLA FIRM: JAK PRAWIDŁOWO ROZLICZYĆ ZAKUP. (ROZMOWA)

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV