Do rozdania w tej edycji programu Mój Prąd będzie tylko około pół miliarda złotych – czyli połowa tego, co w poprzednich programach. Na jedną instalację będzie więc można dostać nie więcej, niż 3 tysiące złotych. Poprzednio maksymalna kwota dotacji wynosiła 5 tysięcy złotych.
Paweł Mirowski, wiceprezes Narodowego Funduszu Środowiska i Gospodarki Wodnej, tłumaczy w BIZNES24, że spadek kwoty dotacji to efekt spadku kosztów budowy instalacji fotowoltaicznej. Zdaniem Mirowskiego założenie programu Mój Prąd było takie, że dotacja pozwala zrefinansować koszt budowy jednego kilowata mocy.

Tłumaczeniem o spadku cen instalacji fotowoltaicznych zaskoczony jest Bartłomiej Derski z portali Wysokie Napięcie. Zdaniem Derskiego wzrost cen paneli – m.in. z powodu osłabienia złotego, oraz przejmowanie coraz większej cześci rynku przez dużych instalatorów – którzy oferują często wyższą jakość wykonania, ale realizują też wyższe marże – powoduje, że ceny instalacji rosną, zamiast – jak twierdzi NFOŚiGW – spadać.
Derski podkreśla w rozmowie z BIZNES24, że co prawda nadal inwestycja w panele przy zmniejszonym poziomie dotacji powinna zwrócić się w ciągu 7-8 lat, ale wynika to ze wzrostu cen energii elektrycznej, a nie spadku cen instalcji PV.
Wnioski można składać od czwartku, a do programu zakwalifikować się mogą wszystkie osoby, które zbudowały mikro-instalację fotowoltaiczną nie wcześniej, niż w lutym 2020 roku.
Ministerstwo nowy program nazywa „pomostowym” – bo prawdopodobnie będzie ostatnim, w którym pieniądze dostaną mikro-producenci prądu nie posiadający np. pompy ciepła, czy własnego magazynu energii. Ministerstwo Klimatu zapowiada, że w kolejnych edycjach programu będzie podnosić poprzeczkę dla wsparcia mikroinstalacji w taki sposób, żeby skłaniać posiadaczy mikroźródeł energii do zużywania jej przede wszystkim we własnym gospodarstwie domowym – bez wysyłania do sieci energetycznej.
Obecnie cały wyprodukowany prąd można przesłać do sieci – a następnie w ciągu roku odebrać 80% wysłanej do systemu energii.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV