MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Rozpoczęła się konferencja Impact w Poznaniu – najbardziej prestiżowe wydarzenie gospodarczo-technologiczne w Europie Środkowowschodniej. Na miejscu z kamerą BIZNES24 jest Radek Wróblewski.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RADEK WRÓBLEWSKI, BIZNES24: Uczestnicy ImpactCEE’2023 rozmawiają tutaj w Poznaniu o zmianie. O zmianie tej, która jest przez nich pożądana i o zmianie tej, która jest wymuszona w ich biznesach, w ich organizacjach. Niezależnie od źródła tej zmiany, to jedno jest pewne – zmiana kosztuje i ktoś będzie musiał tę zmianę sfinansować. Więc wydaje się, że szykują się niezłe czasy dla banków. Z nami jest Pan Dariusz Szwed, wiceprezes kierujący pracami zarządu Banku PKO BP, największego pod względem wartości aktywów banku w Polsce. Panie prezesie, zgadza się Pan z tym, że to będzie dobry czas dla banków?
DARIUSZ SZWED, PKO BP: To będzie czas dla banków, na pewno stanowiący spore wyzwania w różnych momentach rozwoju gospodarki, w różnych rozwojach tego roku i od lat następnych. Pamiętajmy o tym, że dzisiaj dla Polski najważniejsza jest transformacja bezpieczeństwa tak szeroko rozumianego: bezpieczeństwo strategiczne, bezpieczeństwo militarne, bezpieczeństwo energetyczne – to są te tematy, które na pewno będą tak, jak pan wspomniał na wstępie, wymagały zaangażowania kapitałowego, no bo przecież ktoś musi sfinansować całą transformację energetyki, to przejście z energetyki węglowej poprzez odnawialne źródła energii, mam na myśli farmy solarne czy farmy wiatrowe, poprzez małe reaktory atomowe, tzw. SMR czy na koniec tej drogi elektrownie atomowe, które przecież też będziemy w Polsce budować.
Więc jak najbardziej to będzie bardzo kapitałochłonne. Polskie banki będą gotowe uczestniczyć w finansowaniu tych projektów, jestem do tego przekonany. Polski sektor bankowy ma się dobrze, jest stabilny, więc patrząc przez pryzmat banku, w którym teraz pracuę: PKO Bank Polski, rzeczywiście my także na to czekamy, jesteśmy gotowi brać udział w tych projektach.
RW: Wiemy, że banki są stabilne. Komisja Nadzoru Finansowego ma tutaj bardzo wysokie oczekiwania co do poziomów skapitalizowania banków. Inwestorzy giełdowi trochę na to narzekają, ponieważ zmniejsza to oczywiście zwrot na kapitale. A więc, Panie prezesie skąd, jeśli te wyzwania, które przed nami są, będą ogromne, bo te zmiany są kosztowne, czy sztuczna inteligencja, o której tutaj na Impakcie się wiele się rozmawia, jednej rzeczy nie załatwi: źródła tego kapitału? Czy te źródła kapitału, które dzisiaj mają banki, czy one będą wystarczające przy naszej dosyć niskiej w Polsce stopie oszczędności do tego, żeby sfinansować te wszystkie zmiany, o których Pan mówi, czy to będą raczej źródła, po które trzeba będzie sięgać na zewnątrz?
DS: Moim zdaniem będzie to miks. Będzie to miks źródeł finansowania, źródeł pozyskania kapitału, począwszy od tradycyjnych kredytów bankowych. To rzeczywiście tutaj polskie banki będą w tym uczestniczyć. Ale zgadzam się z panem, że nie będzie tego wystarczająca ilość, więc trzeba będzie się posiłkować czymś dodatkowym, czymś ponadto. I tu oczywiście jest miejsce na emisję długu, bo przecież te firmy, które będą inwestowały, one także mogą emitować obligacje korporacyjne.
Możemy obligować obligacje specjalne, rządowe, które temu celu mają służyć. Nie zapominam też o partycypacji budżetu, bo tutaj także będzie budżet partycypował. Ale też co ważne – przecież inwestorzy, którzy się pojawią, którzy będą stawiali te elektrownie wiatrowe czy solarne, czy atomowe, oni także będą mieli musieli wnieść swój udział własny.
Więc miks tych wszystkich produktów, kapitałów powinien dać nam to coś, co powinno wystarczyć. Natomiast teza, że polskie banki same nie dadzą rady, bo są za mało skapitalizowane, czy mają za małe możliwości, pewnie też jest poniekąd prawdziwa. Natomiast udział banków zagranicznych tutaj też będzie na pewno atrakcyjny. Podejrzewam, że jednym z zainteresowanych podmiotów, które mogą inwestować w tego typu inwestycje, będą także fundusze emerytalne, zachodnie. Mam na myśli te skandynawskie, które takie rzeczy przecież mają w swoich spisach, katalogach możliwych inwestowania środków przyszłych emerytów. Stąd podejrzewam katalog jest dostępnych tych możliwości jest szeroki.
RW: Panie prezesie, te obszary, o których Pan myśli, że dzisiaj są dla naszej gospodarki najistotniejsze w takim, żeby ta gospodarka nie utknęła w średnim rozwoju, to są jakie obszary? I myślę o tym pytaniu w takim kontekście, że o których obszarach Pan jako wiceprezes kierujący pracami zarządu PKO BP myśli, że to są obszary strategiczne dla Państwa banku?
DS: Tak jak mówiłem to patrząc szeroko przez pryzmat gospodarki krajowej, bo przecież bank nie może być oderwany od tego świata, od tej rzeczywistości. To cała transformacja bezpieczeństwa szeroko rozumianego: wojskowego, militarnego czy jak zwał, natomiast energetycznego również to będzie clou. Podwaliny bezpieczeństwa państwa są kluczowe i tutaj na pewno trzeba zrobić sporo, aby doinwestować, zainwestować w nowe elementy i to będziemy pewnie wszyscy na rynku, ale także myślę tutaj o rządzie i o skarbie państwa, także będą to robić.
Patrząc trochę szerzej, to patrząc przez pryzmat inflacji, która dzisiaj jest takim trochę straszakiem, natomiast całe szczęście, że już ta mozolna droga ku normalności się rozpoczęła, szacujemy, że do końca tego roku powinna ta inflacja zejść do poziomów jednocyfrowych. Obstawiamy kierunek 8-9 w grudniu, co by dało nam spadek inflacji w ujęciu rocznym o 10%. A więc to także da pewne nowe możliwości rozwoju i nowe możliwości inwestycyjne. Mam na myśli także przede wszystkim to, że stopy kredytowe też powinny spaść, więc dostępność do kredytu będzie trochę inna. Natomiast, co chciałem jeszcze podkreślić to to, że w projekcji naszej rozwoju gospodarczego my także widzimy, że teraz ten rok może być trochę spowolniony rzeczywiście, natomiast potem powinno nastąpić odbicie.
Dlaczego tak uważam? Z dwóch przyczyn. Pierwsza to ta taka bardziej negatywna, którą możemy obserwować. To spadek trochę konsumpcyjności osób fizycznych. Patrząc rok do roku to jest 1,5 procent spadek dynamiki. Natomiast pozytywną efektem jest, że patrząc przez pryzmat ujęć inwestycji, które zostały poczynione, to w czwartym kwartale było to 4,9 procenta rok do roku. To jest bardzo dużo i to pozytywnie zaskakuje. Wierzę, że to się utrzyma, ten trend ponieważ obserwacja podmiotów gospodarczych, które są naszymi klientami, ale także rynku pokazuje, że firmy prywatne zaczęły inwestować, więc to jest dobry ruch. I kolejnym pozytywnym efektem jest fakt, że uruchomiliśmy w ramach państwa środki z Krajowego Programu Odbudowy ze środków krajowych. Mam na myśli tutaj Polski Fundusz Rozwoju, który zaczął prefinansować i finansować inwestycje. I to rzeczywiście jest widoczne, szczególnie w tych mniejszych miastach, gdzie te inwestycje zaczęły się toczyć, ruszać.
RW: Panie prezesie, ostatnie pytanie. Rada Polityki Pieniężnej dzisiaj podejmuje decyzje dotyczące stóp. Czy przed końcem tego roku spodziewa się Pan, że koszt pieniądza spadnie?
DS: W naszych prognozach Banku PKO BP szacujemy, że w czwartym kwartale powinniśmy zobaczyć pierwsze obniżki stóp procentowych.
RW: Bardzo dziękuję. Pan Dariusz Szwed, prezes zarządu PKO BP, kierujący pracami zarządu był naszym gościem na konferencji Impact’2023. Dziękuję bardzo.
DS: Dziękuję bardzo.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 11.99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę