Od jutra każdy, kto zechce sprzedać lub wynająć budynek czy mieszkanie, będzie musiał przedstawić notariuszowi jego świadectwo energetyczne.
Świadectwo charakterystyki energetycznej to dokument, który określa zapotrzebowanie na energię w związku z użytkowaniem budynku lub jego części – chodzi m.in. oświetlenie, ogrzewanie czy podgrzewanie domu.
CZYTAJ TEŻ: ZA DWA DNI MAJÓWKA. ZASKOCZY CENAMI W MIEJSCOWOŚCIACH TURYSTYCZNYCH? (ROZMOWA)
Zgodnie z dyrektywą UE przy okazji budowy, sprzedaży lub wynajmu budynków lub mieszkań świadectwo charakterystyki energetycznej lub jego kopia mają być przekazywane ewentualnemu nowemu najemcy lub kupującemu.
Od 2009 r., gdy świadectwa charakterystyki energetycznej stały się obowiązkowe dla nowo budowanych domów i mieszkań, sporządzane są już podczas projektowania i budowy budynków i następnie wydawane wydawane nabywcom.
Własciciele starszych mieszkań i domów o takie świadectwo muszą postarać się sami – to koszt od 500 zł do 1500 zł. Za brak dokumentu będzie groziło 5 tys. zł kary.
