W przyszłym roku czeka nas nieco niższa inflacja niż to wcześniej zakładała marcowa projekcja inflacji NBP, zła natomiast jest taka, że towarzyszyć jej będzie znaczne spowolnienie gospodarcze.
Zgodnie z opublikowana dzisiaj centralną ścieżką lipcowej projekcji inflacyjnej średnioroczna inflacja w tym roku wyniesie 11.9%, z kolei w przyszłym będzie to już „tylko” 5.3%. Do celu inflacyjnego zaczniemy się zbliżać dopiero pod koniec 2025 roku kiedy średnioroczna inflacja wyniesie 3.6%. Z nadmiernie rosnącymi cenami na dobre pożegnamy się dopiero w 2026.
CZYTAJ TEŻ: ZEROWA INFLACJA W CHINACH
Najnowsza analiza NBP szacuje z 50% prawdopodobieństwem także słabszy wzrost naszej gospodarki w tym roku, ale już wyższy w latach kolejnych.
„Przyszła sytuacja gospodarcza oraz ścieżka inflacji CPI w Polsce jest wciąż w największym stopniu uzależniona od makroekonomicznych skutków agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Istotnymi czynnikami ryzyka z otoczenia polskiej gospodarki są również efekty wpływu na aktywność gospodarczą w strefie euro i Stanach Zjednoczonych zacieśniania polityki pieniężnej przez EBC i Fed oraz zaburzeń w systemie finansowym tych gospodarek”– czytamy w prognozie NBP.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV