Nord Stream 2 AG to niewielka spółka-córka Gazpromu, zatrudniająca niewiele ponad 100 osób. Wczoraj wszyscy pracownicy dostali wypowiedzenia. Spółka miała zarządząć eksploatacją gazociągu Nord Stream 2. Ale ostatecznie tę rolę powierzono innej spółce – założonej w Niemczech, a nie w Szwajcarii, która nie należy do Unii Europejskiej. Zarządzanie gazociągiem przez spółkę z siedzibą na terenie Unii miało ułatwić Gazpromowi działanie. I to właśnie niemiecka spółka wystąpiła o certyfikat dopuszczający Nord Stream 2 do użytku. Od tygodnia proces certyfikacji jest w stanie zawieszenia. Niemiecki rząd podjął taką decyzję w związku z atakiem Rosji na Ukrainę.
CZYTAJ TEŻ: BUDOWA BALTIC PIPE RUSZY PONOWNIE
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV