Autopromocjaspot_img

Data:

UDOSTĘPNIJ

NO I PROBLEM Z ESTOŃSKIM CITEM. DUŻY. (ROZMOWA)

Powiązane artykuły:

MARCIN DOBROWOLSKI, BINZNES24: Przedsiębiorcy, którzy korzystają z estońskiego citu, mogą z niego korzystać bezprawnie. Porozmawiajmy teraz o problemach wynikających z najnowszego orzecznictwa, które wyjaśniać będzie Konrad Filip Turzyński, doradca podatkowy, partner w Kancelarii KNDP. Dzień dobry.

KONRAD FILIP TURZYŃSKI, KANCELARIA KNDP: Dzień dobry, witam serdecznie.


TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24


MD: No i Panie mecenasie, co to za dopust będziemy omawiać w sprawie przedsiębiorców, którzy przeszli na estoński CIT albo im się dopiero wydaje? Z czego wynika ten galimatias?

KFT: Aha, no galimatias to jest zdecydowanie dobre słowo. Może najpierw dwa słowa w ogóle o tym, co to jest ten estoński CIT, bo paradoksalnie jest to dość świeża instytucja, którą jeszcze nie wszyscy znają. W zwykłym systemie (dosłownie w dwóch słowach) płacimy podatek od zarobionych pieniędzy na bieżąco, a w estońskim CIT płacimy podatek nie na bieżąco, tylko w ramach konsumpcji tych środków w ramach dywidendy, czy w ramach korzystania z nich.

Czyli na bieżąco one są po prostu nieopodatkowane w ramach ich zarabiania, a jeśli je konsumujemy, to dopiero wtedy one są opodatkowane. Więc jakby już na tym prostym podsumowaniu widać taką dramatyczną różnicę w filozofii w tych obu systemach. No i ustawodawca wymaga, by w ramach przejścia z jednego systemu na drugi zrobić pewien taki rachunek sumienia, czyli odgrodzić te dwa systemy, wydzielić zysk, który był osiągnięty przed przejściem na ten estoński CIT, a również ten, który został wydzielony po przejściu na ten estoński CIT.

Bo jak widać na tym moim bardzo krótkim podsumowaniu to są kompletnie inne rzeczy i one są kompletnie inaczej opodatkowane. No i teraz dochodzimy właśnie do tego, co jest przedmiotem naszej dyskusji. W 2022 roku została wprowadzona możliwość dla podatników wejścia w ten nowy, zasadniczo korzystny system również w trakcie roku. Czyli podatnik może w zasadzie w każdej chwili zadecydować, że wejdzie w ten estoński CIT.

Jedynym warunkiem była kwestia złożenia takiego odpowiedniego zawiadomienia do urzędu, co samo w sobie było wybitnie proste, oraz zamknięcia ksiąg rachunkowych właśnie po to, żeby wydzielić te dochody osiągnięte w jednym systemie i osiągnięte w drugim systemie. To było logiczne, proste, spójne, nikt nie doszukiwał się tu jakichś szczególnych problemów. Aż tu nagle pojawiła się interpretacja Krajowej Izby Skarbowej, która mówi, że kolejność tych działań, która wydawałaby się zgodna z logiką, czyli składam zawiadomienie do urzędu skarbowego, kończy mi się rok- mój stary taki w tym starym systemie opodatkowany, rozpoczyna mi się rok nowy i sporządzam sprawozdanie finansowe. Okazuje się, że ta naturalna, logiczna i wydawałoby się bezproblemowa kolejność działań jest jednak właśnie przez skarbówkę kwestionowana, bo zdaniem skarbówki tą kolejność trzeba odwrócić. I to jest właśnie wskazane w tej najnowszej interpretacji, którą niestety przyklepał, że tak brzydko powiem w WSA w Warszawie.

MD: Jeżeli chodzi o estoński CIT, to to rozwiązanie było przez Ministerstwo Finansów wskazywane, jako jeden z takich najbardziej pro przedsiębiorczych rozwiązań podatkowych wprowadzonych w mijającej, kończącej się kadencji Sejmu. Wiceminister Soboń nawet na spotkaniach w czasie swojej kampanii wyborczej wskazywał to rozwiązanie. Czy to oznacza, że przedsiębiorcy, którzy rozliczali się od półtora roku w tym systemie, może się okazać, że te rozliczenia były nieważne?

NO I PROBLEM Z ESTOŃSKIM CITEM. DUŻY. (ROZMOWA)
źródło: BIZNES24

KFT: To, po pierwsze tak: ten system faktycznie jest zdecydowanie korzystniejszy i on być może jest w ogóle nawet za słabo rozpromowany, no, bo on dotyczy tak naprawdę polskich, rodzinnych firm, które mogą się rozliczać w sposób bardziej korzystny, no, bo na bieżąco po prostu nie płacą podatku i wszystkie zreinwestowane środki również są nieopodatkowane, więc w tym sensie ten system faktycznie jest dużo bardziej korzystny. No i wydaje mi się pewnym grzechem ministerstwa, że tak słabo jest to rozpropagowane, bo jest to naprawdę ulga dla polskich przedsiębiorców, którzy dzięki temu mogą zdecydowanie bardziej korzystne oferty składać na globalnym rynku. I z tej perspektywy biorąc, tym bardziej to pod uwagę, wydaje się, że takie rzucanie kłód pod nogi, tworzenie jakichś trudności związanych z interpretacją tych przepisów i to nie oszukujmy się interpretacją taką troszkę, jak to się mówi prawą ręką za lewe ucho, bo nie ma w tym żadnej logiki w tej interpretacji, w tym działaniu, jest, co najmniej zadziwiające.

Szczególnie, że mamy tu do czynienia z systemem, który funkcjonuje od dłuższego czasu. Na pewno zaznaczyć trzeba, że problem związany z tą interpretacją i z tym wyrokiem w WSA w Warszawie mogą mieć tylko ci przedsiębiorcy, którzy weszli w system estońskiego Citu w trakcie roku. Tak, czyli podatnicy, którzy korzystają z tego systemu od początku swojego roku obrotowego, nie mają problemu, ich nie dotyczy w ogóle ta sprawa, o której rozmawiamy, to interpretacja, powiedzmy, też pierwsza i jedyna w tej sprawie.

To nie jest tak, że to jest jakiś konsekwentny model działania. Jest to raczej taka negatywna jaskółka, która jest pokazana. Więc przedsiębiorcy, którzy wybrali, powiedzmy od pierwszego stycznia, czy od innego początku swojego okresu obrotowego, ten estoński CIT w ogóle się tym tematem nie muszą interesować. Natomiast ci, którzy zdecydowali się na wejście w ten estoński CIT w trakcie, mogą być, co najmniej zadziwieni, jeśli nie zaniepokojeni. W mojej ocenie ta interpretacja jest delikatnie mówiąc nieprawidłowa, nawet można by tu użyć mocniejszych słów… Ale należy poczekać na dalsze rozstrzygnięcia.

MD: Co powinni zrobić w takim razie jak ci przedsiębiorcy, którzy mogą mieć podejrzenia, że nieprawidłowo zaczęli korzystać z estońskiego Citu?

KFT: Wydaje mi się, że tutaj prawidłowym trybem postępowania byłby raczej jednak mimo wszystko spokój związany z tym, że tak, jak tutaj zgodnie komentarze specjalistów są do tego tematu zgłaszane, że jest to po prostu wyrok i interpretacja tego przepisu nieprawidłowa, ale być może dla zabezpieczenia własnych interesów należałoby wystąpić po prostu z interpretacją indywidualną, która w indywidualnym przypadku tę kwestię rozstrzygnie, a także pozwoli zbudować jakąś korzystną w tym zakresie linię orzeczniczą. No i da spokojny sen, bo ten spokojny sen jest czasem nie do przecenienia.

MD: Będziemy śledzić dla Państwa tę sprawę, o której mówił Konrad Filip Turzyński, doradca podatkowy i partner w Kancelarii KNDP. Dziękuję za rozmowę.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

NO I PROBLEM Z ESTOŃSKIM CITEM. DUŻY. (ROZMOWA)

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV