Głosowanie w Radzie Europejskiej było zaplanowane na najbliższy wtorek. Przedstawiciele państw Unii mieli zatwierdzić kompromis, jaki w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy wstępnie wypracował parlament, Komisja Europejska i państwa członkowskie.
CZYTAJ TEŻ: STREFA EURO: INFLACJA PRODUCENTÓW HAMUJE
Dziś jednak okazało się, że niemiecki minister transportu zażądał zmian w porozumieniu, bez których Niemcy nie zgodzą się na przyjęcie nowych regulacji. Chodzi o zezwolenie na sprzedaż aut spalinowych – jeśli spalać będą one tzw. e-paliwa – czyli syntetyczne źródła energii, które – według ich twórcą – są, albo będę neutralne klimatycznie.
CZYTAJ TEŻ: NA CZYM ZARABIA FACEBOOK? META TRACI UŻYTKOWNIKÓW
Taką neutralność można uzyskać tworząc te paliwa z np. odsysanego z powietrza CO2, albo spalając wodór w silnikach.
Opóźnienia zakazu sprzedaży aut spalinowych oczekują niemieckie koncerny motoryzacyjne, które są istotną częścią niemieckiej gospodarki. A przespały pierwszy etap elektryfikacji branży moto.
Dbasz o swoje pieniądze? Nie przegap informacji ważnych dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV