Trwa największy strajk w niemieckiej historii. Podróżni muszą przygotować się dziś na powszechne zakłócenia ruchu. Związki zawodowe Verdi i EVG rozpoczęły powszechny, jednodniowy strajk ostrzegawczy we wszystkich środkach transportu na lądzie, wodzie i w powietrzu.
Verdi domaga się podwyżek płac o minimum 500 euro miesięcznie, czyli średnio o 10,5 proc. Kolejowy EVG żąda natomiast minimum 650 euro więcej dla pracowników, co daje średnią 12,5 proc. Oba związki zrzeszają w sumie 350 tys. członków. Pracodawcy zaoferowali dotąd jedynie 5 proc. więcej wynagrodzenia i to w dwóch etapach oraz jednorazowe premie do 2500 euro. To nie spełnia oczekiwań związkowców.
CZYTAJ TEŻ: PARALIŻ TRANSPORTU PUBLICZNEGO W NIEMCZECH. GDZIE SZUKAĆ LOTNICZYCH OKAZJI (ROZMOWA)
Na lotnisku w Monachium w niedzielę zawieszono regularny ruch lotniczy, ale już w sobotę doszło tam do anulowania 40 połączeń po awarii komputerów. We Frankfurcie, największym niemieckim lotnisku, Lufthansa zmagała się w niedzielę z zakłóceniami technicznymi podczas odprawy podróżnych. Doszło do opóźnień i odwołań lotów w nieujawnionej liczbie.
Kolejowy ruch pociągów dalekobieżnych oraz w dużej części regionalnych został wstrzymany. Strajkują niemal wszystkie niemieckie lotniska z wyjątkiem stołecznego w Berlinie. Do protestujących przyłączyli się także pracownicy portu w Hamburgu. Stanęła komunikacja miejska w siedmiu krajach związkowych, więc wiele osób skorzysta z samochodu, co z kolei spowoduje korki w newralgicznych węzłach transportowych.
To największy strajk powszechny w historii Niemiec.
Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV