NAJLEPSZE LOKATY BANKOWE (ROZMOWA)

MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Złoto dało zarobić tym, którzy sprzedali je tej nocy. Dla tych jednak, którzy chcą spać nieco spokojniej mamy ranking lokat przygotowany przez serwis Depozaur i portal Subiektywnie o Finansach, którego szef, Maciej Samcik jest z nami. Dzień dobry.

MACIEJ SAMCIK, SUBIEKTYWNIE O FINANSACH: Witam serdecznie. Dzień dobry.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ

NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

MD: No dobrze, to powiedzmy w jakim zakresie mamy te najciekawsze lokaty, zakresie oprocentowania, od niego zacznijmy. Mamy najciekawsze lokaty, które dziś oferuje nam rynek.

MS: Dobra wiadomość jest taka, że cały czas można wycisnąć z banku 8 procent w skali roku. Nie było wcale oczywistym, że te lokaty się utrzymają na takim poziomie, najlepsze lokaty oczywiście, bo jednak mamy spadek wskaźnika WIBOR w ostatnich miesiącach z poziomu 7,6 punktu procentowego do poniżej 7. Więc to się musi odbijać na oprocentowaniu lokat. Ale mamy kilka lokat, które wciąż oferują 8 procent. Przeważnie niestety są to lokaty, które jednocześnie wymagają założenia konta bankowego, ale nie tylko. I zwróciłbym Państwa uwagę na propozycję InBanku, który co prawda tylko na 3 miesiące daje 8%, ale nie wymaga założenia konta osobistego. Tradycyjnie dobrą lokatą, chociaż poniżej 8 procent jest VeloBank. To jest ten „pogrobowiec” Getin Banku, czyli bank, który jest wystawiony na sprzedaż, więc ma dużą potrzebę, żeby mówiąc kolokwialnie pompować skalę swojej działalności, no bo wtedy ktoś za niego więcej zapłaci, więc w VeloBanku też są niezłe lokaty. No i tradycyjnie w Nest Banku, w Toyota Banku i w Facto, czyli w banku, który działa w Polsce, ale na licencji włoskiej, czyli w oparciu o włoskie gwarancje depozytów. One są co prawda identyczne jak nasze, ale mimo wszystko gdyby się z tym bankiem coś stało, to trzeba będzie po pieniądze udać się do Włoch. Czyli 8 procent cały czas jest, ale jest tego mniej i właściwie już tylko kilka banków zostało, które tyle oferują.

MD: Ale spodziewasz się tego, że te 8 procent będzie obniżone w najbliższych miesiącach?

MS: Myślę, że nie ma żadnego powodu, dla którego oprocentowanie depozytów miałoby rosnąć, bo WIBOR się ustabilizował na takim poziomie poniżej 7 procent. Z drugiej strony rentowność polskich obligacji też spadła poniżej 6 procent ostatnio – tych notowanych na giełdach. No bo bank jak zgarnie od nas pieniądze z depozytu, to może chcieć je gdzieś ulokować.

No i tą podstawową lokatą są obligacje polskiego rządu i one są dzisiaj oprocentowane, czy dają rentowność w uproszczeniu mówiąc, już poniżej 6%, więc nie ma zbyt wielu możliwości ulokowania pieniędzy pozyskanych od klientów w dużo bardziej zyskowny sposób. Więc wydaje się, że te oprocentowania raczej nie będą szły w górę, bo banki będą traktować wysokie oprocentowanie, takie promocyjne oprocentowanie depozytów raczej jako wabik na nowych klientów. To znaczy zapłacimy ci 8 proc. albo 7,5 ale musisz u nas założyć konto i wziąć kartę debetową i się przenieść do nas ze swoim wynagrodzeniem. Wtedy jak najbardziej to się i bankowi opłaca, i klientowi przez jakiś czas.

MD: To jest powszechna praktyka? To jest powszechny obowiązek?

O najciekawszych lokatach bankowych rozmawiał Marcin Dobrowolski z BIZNES24 z Maciejem Samcikiem, szefem Subiektywnie o Finansach. — źródło: BIZNES24

MS: No nie do końca tak. Takie banki jak VeloBank czy InBank, czy chyba Facto nie wymagają zakładania konta bankowego w przypadku promocyjnych depozytów, ale zdecydowanie w większości przypadków taki jest. Zresztą te promocyjne depozyty teraz stają się trochę krótsze, bo jeszcze kilka miesięcy temu mieliśmy przykłady bardzo dobrych depozytów nawet i bez konieczności zakładania konta na 6 miesięcy np. albo na 12 miesięcy. Teraz to się skraca. Czyli widać, że w bankach panuje takie przekonanie, że jeśli coś się ze stopami procentowymi zdarzy, czy tymi oficjalnymi, czy rynkowymi, to będzie to raczej ruch w kierunku na południe, czyli to będzie raczej obniżenie. Nie są chętne banki dzisiaj do tego, żeby gwarantować klientom na jakąś bardzo dużą liczbę miesięcy wysokiego oprocentowania.

MD: Przypomnijmy, że stopa referencyjna wynosi obecnie 6,75 setnych procent przy bardzo wysokiej inflacji, niemal dwukrotnie przewyższającej poziom najwyższego oprocentowania oferowanego przez instytucje finansowe. 6,75 procent. Przechodząc do tego tematu: Kiedy Ty osobiście spodziewasz się, że obniżenie stóp procentowych może nastąpić? Październik, miesiąc kluczowy? Koniec roku czy bardziej w przyszłym roku – 2024?

MS: To zależy, czy rozmawiamy o obniżce z przyczyn politycznych, czy z przyczyn ekonomicznych. Jeśli mówimy o obniżeniu z przyczyn politycznych, to to się może zdarzyć przed wyborami. Większość członków Rady Polityki Pieniężnej to są ludzie jakoś tam związani z obozem rządzącym, więc mogą mieć interes w tym, żeby dać kredytobiorcom niższe oprocentowanie i generalnie ograniczyć koszt kredytu w gospodarce. Natomiast gdyby to tak oceniać z punktu widzenia tego co się dzieje z inflacją i w ogóle w gospodarce, no to obniżania stóp nie ma. W Stanach Zjednoczonych wczoraj mieliśmy podwyżkę do 5,25 przy inflacji 5%.

Oni właściwie zlikwidowali ujemne realne stopy procentowe, a my mamy inflację 16 i stopy procentowe niecałe 7. Czyli my mamy -10 punktów procentowych realnie ujemnych stóp procentowych. No na dłuższą metę to będzie trudno utrzymać atrakcyjność polskiej gospodarki przy takim rozdźwięku, inflacja raczej sobie będzie spadać nie za szybko. Natomiast obniżanie stóp procentowych w tej sytuacji jeszcze nie… Gdybym miał to oszacować na podstawie tego, co dzisiaj widzę w gospodarce, to to pewnie raczej bym powiedział, że to koniec przyszłego roku dopiero.

MD: Bardzo dziękuję. Maciej Samcik, Subiektywnie o finansach był naszym gościem. Dziękuję za rozmowę.

MS: Dziękuję.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.