MARCIN DOBROWOLSKI, BIZNES24: Jak zmieni się gospodarka drewnem prowadzona przez Lasy Państwowe? Wczoraj Donald Tusk mówił w swoim expose, o przemyśle drzewnym.
Mówił: „Nie tylko wyrżnęliście polskie lasy, ale niemal zarżnęliście dumę polskiego przemysłu, jakim był przemysł pracujący na drewnie.”
Jakich zmian wymagają Lasy Państwowe? Z nami jest Rafał Szefler, Koalicja na rzecz Polskiego Drewna. Dzień dobry.
RAFAŁ SZEFLER, KOALICJA NA RZECZ POLSKIEGO DREWNA: Dzień dobry panie redaktorze. Dzień dobry Państwu.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
MD: W BIZNES24 od kilku lat obserwujemy zadziwiającą politykę Lasów Państwowych, które tną na potęgę i jednocześnie podnosząc do rekordowych cenę surowca drzewnego. Mówiliśmy o tym, mówiliśmy również z Panem. Miałem wrażenie, że Tusk „mówił Szeflerem”, tak trochę… Wiemy, że koalicja na rzecz Polskiego Drewna kontaktowała się z politykami i lobbowała na rzecz zmiany, która jest konieczna, aby ochronić polski przemysł drzewny, w którym pracują setki tysięcy osób. Jak szybko możliwe są zmiany i jak mogą one wyglądać?
RS: Liczymy na to, że to będą szybkie zmiany i zmiany, które będą korzystne dla szeroko rozumianego przemysłu drzewnego, ale też nie zapominamy o roli Lasów Państwowych. Liczymy też na to, że zmiany, które się tam dokonają, (mam na myśli zmiany Dyrekcji Generalnej) będą zmianami przemyślanymi. I bardzo się cieszę, że pan premier Tusk tak jednoznacznie i mocno powiedział o tym, co trzeba zmienić w najbliższej przyszłości.
MD: Powiedział Pan o tym, że zmiany muszą zacząć się od Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych. No, ale co ta dyrekcja może, kiedy cena drewna może spaść? Pana zdaniem, nie chodzi mi o to, jak to będzie wyglądało, ale Pana zdaniem jak szybko drewno sprzedawane przez Lasy Państwowe może być sprzedawane po niższej cenie?
RS: Ja bym bardzo chciał, żeby to już było na najbliższych aukcjach, które pewnie ruszą na przełomie lutego/marca. Ale czy tak się stanie, to nie jestem wcale o tym przekonany. Dlaczego taka rola Dyrekcji Generalnej? A dlatego, że to dyrektor generalny ustala zasady sprzedaży drewna, ustala wskaźniki, jakie obowiązują przy zasadach sprzedaży drewna i póki, co nic się w tej sprawie nie zmienia i pewnie nie zmieni w najbliższych tygodniach ani miesiącach.
Dlatego bardzo liczę na to, że nowy dyrektor Lasów Państwowych usiądzie ze wszystkimi organizacjami przemysłu drzewnego do stołu i spróbujemy znaleźć jakieś rozwiązania tej sytuacji, bo nie może być tak, żeby polskie drewno było jednym z droższych w Europie tak, jak to w tej chwili ma miejsce.
MD: Ja przypomnę naszym widzom, że Lasy Państwowe są wyjątkowym przedsiębiorstwem, które ze względu na specyficzną ustawę, która kształtuje ich funkcjonowanie, nie przynoszą dywidendy, zysku z działalności do budżetu państwa, lecz przenoszą je na specjalny fundusz drzewny.
W związku z tym to one de facto kształtują politykę drzewną w Polsce. Ta cena faktycznie była rekordowa w ostatnich miesiącach, w ostatnich latach. Także najwyższa wśród naszych sąsiadów, choć to Polska ma jednocześnie ten największy wśród naszych sąsiadów, przemysł drzewny. Wracając więc do ceny. Czy Koalicja na Rzecz Polskiego Drewna ma jakieś szacunki, które wskazywałyby, jaka powinna być cena godziwa? Taka, która pokryje wydatki Lasów Państwowych, a jednocześnie będzie korzystna dla odbiorców tego surowca?
RS: Nie chcę wskazywać literalnie, że to ma być, strzelam oczywiście w tej chwili: 200 zł czy 180. To nie jest moja rola, żeby wskazywać tą właściwą cenę. Ja chciałbym tylko wskazać taki fakt, że przy szacowaniu ceny, tak jak przy wyznaczaniu tych cen minimalnych. Lasy Państwowe powinny brać pod uwagę głos przemysłu drzewnego i także nasze uwagi, co do sposobu wyznaczania tej ceny.
Bo dzisiaj jest tak, że Lasy Państwowe biorą pod uwagę wskaźniki i ceny, które były w tym covidowym szaleństwie, gdzie wszystko rosło w tempie kosmicznym, zastraszającym i nie można brać pod uwagę tego, co wtedy się działo, bo to była sytuacja nienormalna. Dziś te ceny powinny być przynajmniej 20, może nawet i 30% niższe. Mówię o cenach wyjściowych, które obowiązują.
MD: Panie Rafale, a w takim razie proszę powiedzieć, jakie ceny są obecnie, tak żebyśmy naszym widzom, którzy z przemysłem drzewnym nie są związani pokazali, jak wzrosły te stawki w ciągu ostatnich lat.
RS: Dzisiaj średnia cena sprzedaży drewna sosnowego o takim będziemy mówić, jako o drewnie najpopularniejszym jest około 310, może 315 zł w skali kraju. A powinna? Naszym zdaniem powinna być poniżej 300 zł. Około 280-260 zł. Mówię o cenach wyjściowych. Najbardziej spektakularnym przykładem jest drewno dębowe, którego oczywiście brakuje, a które jest bardzo cenne i jego wzrost cen na poziomie ostatniego, powiedzmy półtora roku, to jest w granicach 70 nawet 80%.
MD: Będą Państwo apelować o jak najszybsze zablokowanie spalania drewna w elektrowniach?
RS: Tak, zdecydowanie tak. Chcemy, aby to drewno, które w tej chwili jest przeznaczane do spalania, w pierwszej kolejności było przeznaczane na aukcje dla przedsiębiorców. To jest drewno pełnowartościowe, które z powodzeniem może być wykorzystywane do produkcji chociażby płyt drewnopochodnych czy papieru.
MD: Czyli Pan chce powiedzieć, że takie drewno, które może być meblem, z którego można oczywiście stworzyć meble, wykorzystywane było do palenia, jako biomasa w elektrowni?
RS: Tak. I to się dzieje. To jest rzecz absolutnie nienormalna i powinna być jak najszybciej zakazana.
MD: Jak szybko planują Państwo spotkania z przedstawicielami nowej władzy? Czy już jesteście po jakiś rozmowach, które wskazywałyby, kiedy takie spotkania mogą się odbyć i czy będą to spotkania regularne?
RS: My jesteśmy gotowi do natychmiastowych spotkań. Zdajemy sobie sprawę, że czasu jest niewiele, dlatego jesteśmy już gotowi. Mamy gotowe rozwiązania, które chcemy przedstawić i będziemy przedstawiać na spotkaniach, czy to będzie Komisja Gospodarki, czy Komisja Ochrony Środowiska, czy zespół parlamentarny ds. przemysłu drzewnego i meblarskiego – wszędzie tam jesteśmy gotowi do tego, aby pójść i przedstawiać nasze propozycje.
MD: Jakie to będą propozycje, co zgłosicie?
RS: Chcemy przede wszystkim promować przerób drewna w kraju. W ten sposób możemy ograniczyć jego eksport. Jeżeli zmniejszymy presję ceny – wartość oferty jest 80%, to jest cena, a zmniejszymy wartość tej oferty na przykład do 40%, jestem przekonany, że dużo, dużo więcej tego drewna zostanie wtedy w kraju. To jeden z przykładów.
MD: Jasne, to, jako pierwsza zmiana. Będziemy czekać także w takim razie również na informacje z Sejmu, kiedy takie spotkania będą się odbywać, bo przypomnijmy, że przemysł drzewny to przemysł, w którym pracuje nawet 400 tysięcy ludzi w Polsce, a wiele z tych osób już spotkało się niestety ze zwolnieniami w związku z tak rekordowymi cenami drewna. Bardzo dziękuję Panu za rozmowę. Rafał Szefler z Koalicji na Rzecz Polskiego Drewna był naszym gościem w BIZNES24. Bardzo dziękujemy za rozmowę.
RS: Dziękuję.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 11,99 zł za miesiąc, 99 zł za roczny dostęp przez stronę BIZNES24.TV
