ROMAN MŁODKOWSKI, BIZNES24: Mówiliśmy wczoraj w poranku przedsiębiorcy o decyzji Rady Europejskiej, czyli organu, w którym zasiadają przedstawiciele rządów państw unijnych, zatwierdzającej zmiany w regulacjach dotyczących jednorazowych opakowań. Czy, a jeśli tak, to kiedy nadchodzi kres uroczych buteleczek z balsamem czy szamponem w dobrych hotelach, nie wspominając o ketchupie czy musztardzie w jednorazowych opakowaniach w fast foodach. Łączymy się z Jackiem Czauderną, prezesem Krajowej Rady Gastronomii i Cateringu. Witam bardzo serdecznie.
JACEK CZAUDERNA, KRAJOWA RADA GASTRONOMII I CATERINGU: Witam Państwa. Dzień dobry panie redaktorze.
TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ
NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24
RM: W materiale, który wczoraj prezentowaliśmy, pojawiała się też dosyć taka malownicza informacja o tym, że do każdej restauracji będzie można w ramach tych obowiązujących nowych przepisów przyjść z jednorazowymi pojemnikami i zażądać napełnienia ich zimnym lub gorącym daniem bez żadnych dodatkowych opłat. No, więc wyobraziliśmy sobie w newsroomie jakąś pięciogwiazdkową restaurację, albo może „michelinową” jednogwiazdkową, do której przychodzimy sobie z menażką i mówimy: no to ma pan taką sławną potrawę, to my tu prosimy do tej menażki tą potrawę.
Jak wygląda w tej chwili sytuacja w gastronomii odnośnie tych opakowań? No, bo dla fast foodów brak tych torebeczek takich z tym, to nawet niehigieniczne będzie, te wielkie takie ketchupy czy musztardy, których wszyscy dotykają. Obrzydliwość…
JC: No, też proszę Państwa, temat wielorazowych opakowań do frytek. No, bo też takie pomysły są nawet już wdrażane w Europie Zachodniej. Natomiast kwestia to, co się teraz ma zadziać, myślę, że to jest czyste szaleństwo. Gdzie są przede wszystkim, proszę Państwa, panie redaktorze, regulacje sanepidu, dlatego że przecież mamy wszystkie ważne wytyczne, jeżeli chodzi o drogi czyste, brudne, nie powinno się tych dróg krzyżować.
A my tutaj mamy przyjmować opakowania, do których ma być podawana żywność niewiadomego pochodzenia. Nie wiemy, jak one były, te opakowania myte, gdzie były przechowywane, czy w ogóle były myte. No też ta ustawa single use packaging, teraz, która weszła tam w lipcu, tak miała wejść i miało być wszystko idealnie… Nie jesteśmy przygotowani. Generalnie gastronomia nie jest przygotowana, a co dopiero mówić o sklepach na przykład z garmażerią, które mają też przyjmować brudne opakowania wielorazowego użytku.
Wszystkie te sprawy są bardzo trudne. Myślę, że wprowadzane są zmiany bardzo pochopnie, bez konkretnych wytycznych sanepidu, a co słusznie też pan redaktor zauważył, to zderzenie, nie wiem, ekskluzywności gastronomii, bo też tak się porobiło w tej naszej gastronomii, że poprzez inflację, poprzez nieprzyjazną politykę podatkową, gastronomia stała się produktem luksusowym. A teraz goście przychodzą ze swoim kubkiem z domu i mają poprosić o kubek kawy czy herbaty. A może mają też ze swoim talerzem, żeby nalać im zupę, którą wybiorą w karcie menu.
RM: Tak, no ale to oczywiście to, co mówimy o ekskluzywnych restauracjach, jest jednak pewnego rodzaju żartem. No, bo to nie jest tak, że tam jest jakikolwiek wymóg. No, może się zdarzyć, że ktoś przyjdzie, no ale prawdopodobieństwo niewielkie. Natomiast to, co jest istotą rzeczy to fakt, że te przepisy, które zostały zatwierdzone przez Radę Unii Europejskiej, czyli ciało składające się z przedstawicieli rządów, to jest ostatni etap procesu legislacyjnego w Unii Europejskiej i oznacza, że po wydrukowaniu w dzienniku urzędowym Unii Europejskiej będzie 18 miesięcy do momentu, kiedy te przepisy wejdą w życie. No więc de facto jest tam, nie wiem, 2-3 tygodnie, może po świętach i 18 miesięcy, w czasie których nieprzygotowana, jak powiedział Pan gastronomia, będzie musiała się przygotować.
JC: Gastronomia, która będzie miała zaplecze logistyczne, to się pewnie przygotuje. Ale są też lokale, które takich zapleczy logistycznych nie mają. Nie mam żadnych wątpliwości, że korporacyjne, duże sieci gastronomiczne są w zasadzie już gotowe. Produkują też opakowania ze swoich poprzednich opakowań, czyli mają takie 100% recyklingu w swoich biznesach.
Bardziej martwię się o te indywidualne biznesy gastronomiczne. Cały sektor mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, przedsiębiorstw rodzinnych, które właśnie prowadzą biznesy gastronomiczne, to jest to piękno, można powiedzieć polskiej gastronomii, nie to sieciowe, z tym jedzeniem może powtarzalnym, ale jednak, no fast foodowym, tak to nazwijmy. Te lokale, nie jestem pewien, czy będą w ogóle w stanie przygotować się logistycznie do przechowywania też opakowań, bo pamiętajmy, że te opakowania, które będzie można zwrócić po konsumpcji, jednorazowe będą musiały być myte. Inaczej myje się tradycyjną porcelanę, a inaczej myje się właśnie te plastikowe opakowania w zmywarkach gastronomicznych.
Jest też problem suszenia tych opakowań i odbioru i będzie bardzo dużo pracy przed nami. Ten 18-miesięczny okres wydaje się długi, ale mówię, będą lokale, które kompletnie nie będą w stanie prowadzić tego systemu. Zastanawiam się nad tym, czy nie powinny być jakieś ulgi, zwolnienia właśnie dla lokali mikro, małych firm rodzinnych, bo trochę tak patrząc też na porównanie, tą wielką troskę, może tak powiem, troskę w gastronomii, używania tego plastiku i te setki tysięcy ton używanego plastiku w detalu przy pakowaniu np. wędlin to tam jest o wiele większe wyzwanie. I też chyba warto zauważyć, że konsumpcja gastronomiczna w Polsce, żeby teraz przejść na nasz rynek, to jest niecałe 5%, a 95% to jest konsumpcja detaliczna — zakupy w sklepach.
RM: No w tle tych wszystkich rzeczy, o których rozmawiamy, są pewne wyzwania. No, bo w Unii Europejskiej wygenerowaliśmy w 2022 roku 186,5 kilograma śmieci opakowaniowych na osobę, z czego 36 kilogramów to były opakowania plastikowe. No, więc jest z drugiej strony, z czym walczyć. Pytanie, w jaki sposób też te przepisy zostaną wprowadzone w Polsce, o czym z pewnością będziemy jeszcze dyskutować. Jacek Czauderna, prezes Krajowej Rady Gastronomii i Cateringu był naszym gościem. Dziękuję bardzo serdecznie.
Masz firmę? Nie przegap ważnych informacji dla Twojego biznesu.
Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.
Kup dostęp online do telewizji BIZNES24
Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)
Sprawdź na BIZNES24.TV