Roman Młodkowski, witam Państwa bardzo serdecznie w specjalnym programie BIZNES24 – Ład, Podatki i Praktyka, w którym przyglądamy się zmianom podatkowym obowiązującym od początku roku i temu, jak w praktyce można je zastosować. Dzisiaj kilka nowości ogłosił minister finansów. Nowości, które idą w ślad za zapowiedziami premiera. A my zajmiemy się w dzisiejszym programie nabyciem sprawdzającym, po którym oprowadzał nas będzie mecenas Jarosław Ziobrowski z kancelarii Ziobrowski Tax&Law. Witam bardzo serdecznie.

JAROSŁAW ZIOBROWSKI, KANCELARIA TAX&LAW: Dzień dobry Panie redaktorze, dzień dobry Państwu.

TO JEST AUTOMATYCZNA TRANSKRYPCJA ROZMOWY PRZEPROWADZONEJ NA ANTENIE TELEWIZJI BIZNES24

Nabycie sprawdzające – wsparcie instytucjonalne

RM: Miło Pana widzieć, Panie mecenasie. Tym bardziej, że to nabycie sprawdzające dzisiaj wsparte jest instytucjonalnie, (czy ma być, właściwie to pytanie, czy ono już ruszyło?) specjalnymi funduszami, które kontrolerzy skarbowi będą mogli przeznaczać na takie zakupy. Do tej pory – czyli do końca ubiegłego roku nie było to możliwe. Więc można się spodziewać, że ta konstrukcja będzie łatwiejsza do stosowania dla urzędników i chętniej wykorzystywana?

JZ: Panie redaktorze, na pewno. Wspomniał Pan o funduszach – KAS ma przygotowane w tym roku 8 i pół miliona zł właśnie na te nabycia sprawdzające. W ogóle instytucja nabycia sprawdzającego to jest trochę pokłosie, jeżeli dobrze Państwo pamiętacie taki głośny case wymiany żarówek przez dwie urzędniczki. To była dosyć mocno medialna sprawa – dwie urzędniczki wymieniły żarówki u mechanika. Mechanik nie wystawił paragonu fiskalnego, no i sprawa została mocno nagłośniona medialnie. Natomiast ta instytucja polega na tym, że urzędnicy będą mogli kontrolować, sprawdzać przedsiębiorców w zakresie sprzedaży towarów, jak i nabywania usług, czy przedsiębiorca po pierwsze: ewidencjonuje sprzedaż na kasie fiskalnej i po drugie czy wystawia paragon- wydaje paragon urzędnikowi.

Myślę, że takich chętnych urzędników do tego typu kontroli… w zasadzie to nie jest kontrola – to są czynności, to jest nabycie sprawdzające, dlatego że to ma być mniej formalne, ma być oderwane od wymogów dotyczących kontroli podatkowych. I ma być sprawniej przede wszystkim. Ta zmiana wpisuje się w pewien sposób w założenia Polskiego Ładu. Polski Ład chce walczyć z nadużyciami i wprowadzać sprawiedliwość społeczną. Ustawodawca tłumaczy to w ten sposób: jeżeli sprzedajesz przedsiębiorco bez paragonu – nie nabijasz towaru, usługi na kasie- jesteś bardziej konkurencyjny względem innych przedsiębiorców. Jest tutaj ten budżet 8 i pół miliona myślę, że robi duże wrażenie.

Ale krótko mówiąc urzędy skarbowe zostały uzbrojone w bardzo dużą kwotę. Jestem ciekawy w jaki sposób… czy będą jakieś wewnętrzne instrukcje dotyczące kogo urzędy będą sprawdzać i w jakim zakresie. Bo tutaj też ciekawą rzecz należy powiedzieć: że to nie dotyczy tylko towarów. To dotyczy także usług. Czyli kontrolujący mogą przyjść do fryzjera, do kosmetyczki, do prawnika, do księgowego, do doradcy finansowego – poprosić o usługę i jeżeli taki przedsiębiorca nie zaewidencjonuje sprzedaży na kasie fiskalnej i nie wyda paragonu fiskalnego-   no to tutaj zaczną się problemy.

CZYTAJ TEŻ: KONIEC SPORU WOKÓŁ TUROWA JUTRO? CZESKI RZĄD ZATWIERDZA UGODĘ

Nabycie sprawdzające – jak rozpoznać kontrolę?

RM: Czego możemy się spodziewać jeśli chodzi o samą procedurę? W sensie: czy są jakieś sposoby, żeby rozpoznać, że ktoś właśnie taką procedurę wobec nas stosuje?

JZ: Myślę, że urzędnicy nie będą chodzić w ciemnych płaszczach i kapeluszach.

RM: Żebyśmy ich poznali…

JZ: Żebyśmy ich poznali. Natomiast myślę, że dowiemy się o tym po tych czynnościach sprawdzających.

RM: Bezpośrednio po transakcji.

JZ: Po transakcji. Dokładnie tak. Dowiemy się o tym dlatego, że jeżeli takie czynności odbędą się i nie zostaną wykazane żadne nieprawidłowości- otrzymamy notatkę z tej czynności. Natomiast w momencie, kiedy nie wydamy paragonu, albo nie zaewidencjonujemy przy takiej transakcji na kasie- zostanie wydany protokół kontroli, protokół czynności sprawdzających. I tutaj zwracam jeszcze jedną uwagę. Myślę, że też trzeba uważać na oszustów, którzy być może będą próbować się podszywać pod urzędy skarbowe.

W momencie, kiedy przedsiębiorca będzie miał taką kontrolę zawsze powinien zażądać legitymacji i specjalnego upoważnienia do przeprowadzenia właśnie takiej czynności sprawdzającej. Tutaj też jest ciekawa uwaga, na którą zwracaliśmy jako adwokaci i podatkowcy uwagę, że te przepisy są wyłączone z zakresu ustawy Prawo Przedsiębiorczości, które wskazuje czy można często i jak często można kontrolować przedsiębiorcę. Tutaj teoretycznie takie czynności – nabycie sprawdzające może być dokonywane codziennie u przedsiębiorcy. Tutaj ustawodawca uznał, że…

Nabycie sprawdzające – mandaty

RM: No tak. Ja rozumiem, że jak przedsiębiorca raz się pomylił- no może po prostu z roztargnienia- jego pracownik miał gorszy dzień, to następnego dnia może przyjść kolejna kontrola, żeby sprawdzić czy to miało charakter, że tak powiem uporczywy i celowy, czy też było to przypadkowe zdarzenie. Więc taka ponowna kontrola być może nawet byłaby korzystna. Ale jeśli tak się stanie, że mój pracownik mając jakiś gorszy dzień, migrenę, padał deszcz, nie podał tego paragonu, lub zastanawiał się tak: czy wyrównam mu wypłatę… Nie wydał tego paragonu to… co mi grozi? Jako przedsiębiorcy?

JZ: Mandat karny.

RM: Wysoki?

JZ: Do 15 tys. zł. Tutaj się zmieniły przepisy w zeszłym roku, w połowie. I mandat może wynieść 15 tys. zł. Nie wydaje mi się, żeby te najwyższe mandaty faktycznie były wykorzystywane przez urzędy skarbowe. Jeszcze zwracam na jedną rzecz uwagę: że oczywiście nie ma problemu jeżeli urzędnicy przyjdą i kupią bułkę i przysłowiowy jogurt – to oczywiście po tej transakcji ten towar jest zwracany przedsiębiorcy. Natomiast ciekawe jest też, że mogą nabyć usługę – czyli urzędnik może pójść do fryzjera albo kosmetyczki. Usługa może zostać wykonana i wtedy oczywiście przedsiębiorca nie musi zwracać pieniędzy za wykonaną usługę. Także myślę, że urzędnicy będą jeszcze bardziej piękniejsi, jeżeli faktycznie będą kontrolować salony fryzjerskie i salony kosmetyczne.

RM: No tak. Ale tych usług jest znacznie więcej. Czy, jeśli nie prowadzę biznesu takiego typowo konsumenckiego, czyli jakiegoś kiosku, właśnie drobnych usług, również mogę się spodziewać tego typu wizyty? W sensie jaki jest zakres podmiotowy firm, które mogą być nabyciem sprawdzającym kontrolowane?

JZ: To tutaj nie ma żadnych ograniczeń. Ja myślę właśnie, że te przepisy mają na celu kontrolować, sprawdzać tych przedsiębiorców, którzy świadczą różnego rodzaju inne usługi. Nie mówimy o tej drobnej przedsiębiorczości. Myślę, że na pewno mogą spodziewać się takich kontroli adwokaci, doradcy podatkowi, lekarze, architekci. Tutaj nie ma żadnych ograniczeń i te przepisy… bo każdy sobie wyobraża, że to dotyczy… kontrolujący kontrolują, czy sprawdzają właśnie tych drobnych sklepikarzy…

RM: No tak, bo my mówimy cały czas o takim modelu, że przyszedł kontroler, kupił zapałki, nie dostał paragonu, no i teraz da mandat firmie, która te zapałki sprzedawała. No ale przecież usługi mogą właśnie polegać np. na usługach architektonicznych, jak Pan powiedział, czyli długi proces…

JZ: Albo nawet na konsultacji lekarskiej. Cały czas odwołuję się do tego budżetu: te 8 i pół miliona zł robi wrażenie. Trochę myślę, że te 8 i pół miliona możemy sobie wyobrazić,  że urzędy faktycznie będą nabywać tego typu usługi. Ja jestem bardzo ciekawy w jaki sposób, czy zostanie wydana i czy zostanie taka notatka w jakiś sposób upubliczniona- w jaki sposób mają urzędnicy podchodzić. Jakich przedsiębiorców w pierwszej kolejności. No bo też możemy sobie wyobrazić, że urzędnicy pójdą i mówią homara, którego zjedzą i sprawdzą, czy przedsiębiorca-restaurator faktycznie wystawił paragon fiskalny- nabił, zaewidencjonował sprzedaż na kasie fiskalnej.

RM: Ale możemy sobie tak trochę tutaj a priori krytykować urzędników, być może nie będą robili tego typu rzeczy, które stawały by ich pracę pod znakiem zapytania. Ja bym nie zakładał złej woli. Tak natomiast mam inne pytanie: bo dzisiaj o 16:30 było oświadczenie ministra finansów, trudno powiedzieć, że konferencja prasowa- bo nie były przewidywane pytania. I była tam taka między innymi informacja, że jeśli komuś z pracowników wyjdzie mniejsze wynagrodzenie niż powinno wyjść, gdyby nie było Polskiego Ładu to pracodawca ma wyrównać. Jak to wyrównanie, tak w 5-10 sekund, może Pan powiedzieć miałoby wyglądać? Czy ono nie zwiększy zarobków i nie spowoduje wyższego zobowiązania podatkowego na koniec roku?

JZ: Z tego, co kojarzę jeszcze dzisiaj nie ma żadnego przepisu, który mówiłby, że takie wyrównanie podlega zwolnieniu z opodatkowania. Oczywiście tutaj ustawodawca chce przerzucić ten koszt na pracodawcę. Tylko w momencie, kiedy pracodawca wypłaci wynagrodzenie będzie musiał je opodatkować, więc jesteśmy dalej w…

RM: Spirala… Jarosław Ziobrowski, adwokat Kancelaria Ziobrowski Tax&Law. Dziękuję bardzo.

JZ: Dziękuję, spokojnego wieczoru życzę.

Inwestujesz? Notowania na żywo, opinie analityków i wszystko, co ważne dla Twojego portfela!

Telewizja dostępna w sieciach kablowych, na platformach satelitarnych, oraz w Internecie.

Informacje dla tych, dla których pieniądze się liczą- przez cały dzień w telewizji BIZNES24

Tylko 36 groszy dziennie za dostęp przez www i 72 grosze dziennie za dostęp do aplikacji i VOD (przy rocznym abonamencie)

Sprawdź na BIZNES24.TV